Talleres roztrwonili przewagę

Nie taki scenariusz wyobrażali sobie w Córdobie przed pierwszym starciem decydującej rundy eliminacyjnej Copa Libertadores. Talleres goszcząc na Estadio Mario Kempes chilijskie Palestino szybko zdobyli gola, a nawet podwyższyli prowadzenie, które jednak pozwolili sobie wydrzeć i ostatecznie tylko zremisowali 2:2 batalię u siebie. Bramkowy remis nie czyni „La T” faworytem przed wyjazdowym rewanżem.

Talleres [ARG] vs Palestino [CHI] 2:2 (2:1)

Gole – 1:0 Dayro Moreno (3′), 2:0 Juan Ramírez (35′ – pen.), 2:1 César Cortés (45′), 2:2 Guillermo Soto (68′)

Teoretycznie skoro Talleres gładko uporali się ze znanym brazylijskim São Paulo FC, to tym bardziej powinni byli zgładzić przed własnymi trybunami znacznie słabszy chilijski Palestino. Nie należy jednak zapominać, że SPFC to aktualnie upadły tytan, natomiast klub tworzony przez palestyńską mniejszość w stolicy Chile wkłada w grę całe serce.

Spotkanie rozpoczęło się wymarzenie dla gospodarzy, aczkolwiek zwieńczyło marnie. Już w 3 minucie argentyńska ekipa objęła prowadzenie, kiedy dogranie w pole karne Sebastiána Palaciosa przejął doświadczony Dayro Moreno. Kolumbijczyk uprzedziwszy obronę znalazł się sam na sam z bramkarzem, którego pokonał delikatną podcinką celując w długi róg bramki.

Podopieczni Juana Pablo Vojvody nie zamierzali bronić jednobramkowego prowadzenia, a wręcz przeciwnie – podążyli za ciosem. W 35 minucie wenezuelski sędzia Alexis Herrera podyktował rzut karny miejscowym za faul swojego rodaka Luisa Mago na Juanie Ramírezie. Sprawiedliwość wymierzył sam poszkodowany i zrobiło się 2:0.

Szczerze powiedziawszy Talleres wcale nie odpuścili zdobywszy drugą bramkę, ale podrażnione Palestino rzuciło się do odrabiania strat. Sekundy przed przerwą były piłkarz m.in. Polonii Warszawa – César Cortés wykorzystał błąd defensora, strzałem zza piątego metra po palcach Guido Herrery uzyskując kontaktowe trafienie.

U progu drugiej części dalekosiężne uderzenie przypuścił autor drugiej bramki, czyli Ramírez. Jego strzał okazał się jednak zbyt lekki, więc goalkeeper pewnie interweniował.

Talleres nie potrafili dobić rywala, a kapryśnym zrządzeniem losu indolencja w drugiej połowie zemściła się. W 68 minucie kolejny obiecujący atak gości wyprowadzony przez Guillermo Soto. Lewy obrońca zaszarżował w pole karne od lewej strony – niedopilnowany wybiegł przeciw goalkeeperowi, którego skrzętnie pokonał mierzonym strzałem w kierunku dalszego słupka. I z zaliczki nic się nie ostało….

Oczywiście skonsternowani udaną pogonią gości „La T” starał się odzyskać zwycięski rezultat, ale następujące po sobie próby spaliły na panewce. Najbliżej był Sebastián Palacios, lecz niskie przymierzenie wychowanka Boca Juniors sparował na korner Ignacio González.

Niewiele brakowało, a gospodarze mogli nawet przegrać, bo raz nadziali się na groźną kontrę. Ku wielkiej uldze Guido Herrera zahamował we własnej szesnastce nadbiegającego z futbolówką przy nodze oponenta.

Koniec końców Talleres nie wywalczyli sobie żadnego wadium przed rewanżem. W Santiago więc będą musieli wygrać albo osiągnąć wysoki bramkowy remis.

Skład Talleres: Guido Herrera – Nahuel Tenaglia, Juan Cruz Komar, Enzo Díaz – Joel Soñora (69′, Gonzalo Maroni), Tomás Pochettino (87′, Diego Valoyes), Pablo Guiñazú [C], Andrés Cubas, Juan Ramírez – Sebastián Palacios (90+2′, Junior Arias), Dayro Moreno

Arbiter: Alexis Herrera (Wenezuela)

Rewanż 27 lutego

Pozostałe mecze trzeciej rundy eliminacyjnej Libertadores:

Melgar [PER] vs FC Caracas [VEN] 2:0 (1:0)

Gole – Ángel Romero (35′), Hideyoshi Arakaki (51′)

Potyczka dwóch najsłabszych na papierze uczestników ostatniej rundy kwalifikacyjnej dla peruwiańskiego Melgaru, który uchodzi za minimalnego faworyta tego dwumeczu.

*****************************************************************************

Defensor Sporting [URU] vs Atlético Mineiro [BRA] 0:2 (0:1)

Gole – Réver (11′), Juan Cazares (78′)

Bez zaskoczeń w Montevideo, gdzie Atlético Mineiro rozprawił się z miejscową drużyną, która do trzeciej rundy załapała się wyłącznie dzięki walkowerowi. Wszystko wskazuje na to, iż brazylijski „Galo” w drodze do fazy grupowej CL wykosi dwa urugwajskie kluby. Wcześniej w pokonanym polu zostawili Danubio.

*****************************************************************************

Libertad [PAR] vs Atlético Nacional [COL] 1:0 (0:0)

Gol – Óscar Cardozo (55′)

Po golu byłego snajpera portugalskiej Benfiki w pierwszej odsłonie hitu trzeciej rundy skromne zwycięstwo odniósł paragwajski Libertad.

Rewanże za tydzień

Comments are closed.