Trzema poniedziałkowymi spotkaniami zwieńczono szóstą kolejkę Liga Profesional. Minionej nocy padło sporo goli, do czego argentyńscy pierwszoligowcy ostatnio nas nie przyzwyczaili. Bliskości do czołówki nie tracą Talleres i Lanús. Otrząsnęła się Defensa y Justicia. Podsumowanie dnia:
Talleres vs San Lorenzo de Almagro 2:0 (2:0)
Gole – Enzo Díaz (16′), Héctor Fértoli (45′)
Za czołówką podążają Talleres, którzy u siebie w Córdobie dokopali San Lorenzo, czyli niedawnemu liderowi tabeli.
U progu starcia pierwsza szansa dla kordoban. Podczas kornera Nahuel Tenaglia dwukrotnie próbował z boku pola bramkowego – raz jego uderzenie wybił goalkeeper, a przy dobitce piłka zaś napotkała boczną siatkę.
Kolejne dośrodkowanie z rzutu rożnego zdała egzamin! Tuż po kwadransie gry gospodarze objęli prowadzenie. Wynik otworzył lewy obrońca Enzo Díaz, głową pokonując goalkeepera po centrze z rzutu rożnego.
Papieski klub też chciał trafić po kornerze, acz oddane w sporym zamieszaniu uderzenie wślizgiem z boku pola bramkowego Gino Peruzziego fatalnie chybiło.
Krótko przed przerwą podwyższył Héctor Fértoli, pokonując swój były klub i było pozamiatane. Skrzydłowy ten przejął długą lagę zza połowy boiska Juana Ignacio Méndeza i za polem karnym wybiegł sam na sam z goalkeeperem, pokonując Sebastiána Torrico zza szesnastego metra uderzeniem przy słupku.
W drugiej połowie San Lorenzo na dwa gole rywala odpowiedział…. dwiema czerwonymi kartkami.
Wyleciał najpierw w 65 minucie Gino Peruzzi za chamski atak w nogi rywala.
Osłabiony San Lorenzo podczas rozegrania rzutu wolnego miał okazję nawiązać kontakt. Dwa uderzenia z okolicy pola bramkowego Marcelo Herrery jednakże spaliły na panewce. Pierwsze wybił bramkarz, a drugie chybiło.
Torrico zapobiegł następnym ciosom w plecy „Cuervos”, bowiem wybił dwa uderzenia z dystansu. Natomiast pod koniec boju czerwień również za brutalny atak w nogi przeciwnika zobaczył młody pomocnik przyjezdnych – Siro Rosane.
U epilogu starcia Torrico obronił strzał głową z piątego metra wprowadzonego na samą końcówkę młodziana José Romero. Gdyby nie 41-letni bramkarz gości, rozmiar wygranej Talleres byłby zdecydowanie wyższy.
Talleres wzbogacili swój dorobek do dziesięciu punktów i trzymają się niedaleko czołówki. Natomiast San Lorenzo uciułał osiem oczek, więc plasuje się nieco niżej.
******
Defensa y Justicia vs Sarmiento de Junín 4:2 (2:1)
Gole – 1:0 Rodrigo Contreras (28′), 2:0 Francisco Pizzini (34′), 2:1 i 3:2 Jonathan Torres (38′, 90+3′), 3:1 Carlos Rotondi (75′), 4:2 Lucas Barrios (90+5′)
W gradzie goli Defensa y Justicia przerwała okres posuchy, notując drugie zwycięstwo podczas tej kampanii ligowej.
Prowadzenie gospodarzom dał w 28 minucie Rodrigo Contreras, strzelając głową w polu bramkowym po dośrodkowaniu z prawego skrzydła Hugo Silvy.
Sześć minut później podwyższył Francisco Pizzini. Przejął dogranie Carlosa Rotondiego i w polu karnym wycelował w długi róg.
Karuzela bramkowa rozkręciła się szybko, bo trzy gole padły tu w ciągu dziesięciu minut. Jonathan Torres łukowatym uderzeniem głową zza piątego metra dał sygnał do walki outsiderowi, w 38 minucie strzelając na 1:2.
DyJ odskoczyła znów na dwa gole w 75 minucie, kiedy na 3:1 trafił Carlos Rotondi. Nieupilnowany wbiegł na teren pola karnego i wykończył akcję sam na sam.
Obie ekipy w doliczonym czasie zaliczyły jeszcze po golu. Wśród Sarmiento dublet w trzeciej doliczonej minucie celną główką od słupka skompletował Jonathan Torres.
Za to dwubramkowe zwycięstwo DyJ przypieczętował wiekowy Lucas Barrios. Przy rzucie wolnym dla oponentów ich bramkarz Manuel Vicentini wybiegł w pole karne miejscowych. Rozegranie wolnego się nie udało i gospodarze zrobili kontrę, jaką trafieniem do pustej siatki zza szesnastki zwieńczył weteran ataku występujący niegdyś dla reprezentacji Paragwaju.
„Sokoły” odskoczyły od dennej części klasyfikacji, mając na koncie siedem punktów.
Sarmiento także figuruje w dolnych sferach tabeli, uciuławszy jedno oczko mniej od swych pogromców.
******
Lanús vs Godoy Cruz 3:1 (2:0)
Gole – 1:0 Ignacio Malcorra (20′), 2:0 José López (38′), 2:1 Ezequiel Bullaude (49′), 3:1 José Sand (89′)
Walkę o mistrzostwo Argentyny w tym roku pragnie nawiązać Lanús. Klub z południowej części aglomeracji Buenos Aires ograł na własnym terenie solidnego średniaka z Mendozy, stając się wiceliderem tabeli.
Faworyzowani gospodarze szybko rozklepali obronę Godoy Cruz. Najpierw Ignacio Malcorra minimalnie chybił z rzutu wolnego.
Za to w 20 minucie pierwszy cios oponentom zadał właśnie Malcorra. „Nacho” pięknym uderzeniem z woleja w centrum szesnastki po asyście z linii końcowej boiska starego wygi José Sanda nie dał szans bramkarzowi.
Wyrównać mógł Martín Ojeda, acz jego bezpośrednie uderzenie z narożnika szesnastki nieznacznie przeleciało nad poprzeczką.
Podwyższył młody José López w 38 minucie, trafiając głową dzięki dośrodkowaniu z narożnika boiska. Zdobył trzeciego gola podczas tego sezonu.
Ojeda ze strony gości natomiast ponownie zaliczył niewypał, gdy na koniec pierwszej części jego próba z rzutu wolnego została sparowana przez goalkeepera, po czym piłka odbiła się od słupka. Próbę dogrania z boku szesnastki, jaka nastąpiła po chwili wybił defensor Lanús.
Krótko po przerwie goście nawiązali kontakt. Bomba pod poprzeczkę z centrum 16-tki Ezequiela Bullaude w 49 minucie dała przyjezdnym cień nadziei.
Podwyższyć prowadzenie miejscowych zamierzał rzecz jasna José Sand. Weteran chybił nad poprzeczką ze skraju szesnastki przejąwszy podanie z prawego skrzydła Ángela Gonzáleza (grającego przeciw byłej drużynie), który przedtem urządził sobie mały rajd.
Później Juan Espínola strzegący bramki przyjezdnych zahamował szarżę Alexandro Bernabei’a na uboczu pola karnego.
Lanús zwycięstwo przypieczętował tuż przed finiszem regulaminowego czasu. W jego przedostatniej minucie szybki atak gospodarzy – po podaniu Matíasa Esquivela wiecznie młody José Sand trafieniem z centrum pola karnego ustalił rezultat na 3:1.
41-latek lideruje w klasyfikacji strzeleckiej ze zdobytymi już siedmioma golami w raptem sześciu potyczkach!
Jak wspomnieliśmy na wstępie, „El Granate” został nowym wiceliderem klasyfikacji z trzynastoma punktami w dorobku.
Dwunastą lokatę z dziewięcioma oczkami okupuje Godoy Cruz, który trzy mecze wygrał i tyle samo przegrał.
Tabela ligowa po sześciu kolejkach:
# | Drużyna | M. | Z | R | P | Gole | +/- | Punkty | |
---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Independiente | 6 | 4 | 2 | 0 | 7:2 | +5 | 14 | |
2 | Lanús | 6 | 4 | 1 | 1 | 13:8 | +5 | 13 | |
3 | Colón (SF) | 6 | 4 | 1 | 1 | 7:6 | +1 | 13 | |
4 | Estudiantes (LP) | 6 | 4 | 0 | 2 | 12:6 | +6 | 12 | |
5 | Racing Club | 6 | 3 | 2 | 1 | 5:1 | +4 | 11 | |
6 | Patronato | 6 | 3 | 2 | 1 | 7:4 | +3 | 11 | |
7 | River Plate | 6 | 3 | 1 | 2 | 12:5 | +7 | 10 | |
8 | Talleres | 6 | 3 | 1 | 2 | 8:5 | +3 | 10 | |
9 | Newell’s Old Boys | 6 | 3 | 1 | 2 | 8:7 | +1 | 10 | |
10 | Aldosivi | 6 | 3 | 1 | 2 | 6:7 | -1 | 10 | |
11 | Argentinos Juniors | 6 | 2 | 3 | 1 | 5:3 | +2 | 9 | |
12 | Godoy Cruz | 6 | 3 | 0 | 3 | 8:9 | -1 | 9 | |
13 | Gimnasia (LP) | 6 | 2 | 2 | 2 | 6:6 | 0 | 8 | |
14 | Atlético de Tucumán | 6 | 2 | 2 | 2 | 7:8 | -1 | 8 | |
15 | San Lorenzo | 6 | 2 | 2 | 2 | 5:8 | -3 | 8 | |
16 | Defensa y Justicia | 6 | 2 | 1 | 3 | 9:9 | 0 | 7 | |
17 | Unión (SF) | 6 | 1 | 3 | 2 | 6:7 | -1 | 6 | |
18 | Huracán | 6 | 1 | 3 | 2 | 4:5 | -1 | 6 | |
19 | Banfield | 6 | 1 | 3 | 2 | 3:5 | -2 | 6 | |
20 | Sarmiento de Junín | 6 | 2 | 0 | 4 | 4:10 | -6 | 6 | |
21 | Central Córdoba (SdE) | 6 | 1 | 2 | 3 | 5:7 | -2 | 5 | |
– | Platense | 6 | 1 | 2 | 3 | 5:7 | -2 | 5 | |
23 | Arsenal de Sarandí | 6 | 1 | 2 | 3 | 5:11 | -6 | 5 | |
24 | Boca Juniors | 6 | 0 | 4 | 2 | 2:5 | -3 | 4 | |
25 | Rosario Central | 6 | 1 | 0 | 5 | 4:8 | -4 | 3 | |
26 | Vélez Sarsfield | 6 | 0 | 3 | 3 | 0:4 | -4 | 3 |
Klasyfikacja strzelców:
7 goli – José Sand (Lanús)
4 gole – Manuel Castro (Estudiantes La Plata), Silvio Romero (Independiente)
3 gole – Nicolás De La Cruz i Braian Romero (obaj River Plate), Ramiro Carrera (Atlético de Tucumán), Martín Ojeda (Godoy Cruz), Gastón Lodico (Aldosivi), Francisco Apaolaza (Estudiantes La Plata), Milton Giménez (Central Córdoba), José López (Lanús).