Newell’s Old Boys blisko, a jednak daleko lidera

Mimo terminu FIFA na mecze reprezentacyjne Primera División de Argentina gra swoje mecze w ten weekend ze względu bardzo opóźnionego restartu ligowych rozgrywek. Piątkowej nocy ruszyła siedemnasta kolejka, a jedyne wczorajsze spotkanie zakończyło się remisem 1:1 między groźnym u siebie Patronato, a wiceliderami Newell’s Old Boys.

Rywalizacja na Estadio Bartolomé Grella w Paranie na północy Argentyny okazała się niesamowicie wyrównana i wynik nierozstrzygnięty jest najlepszym tego dowodem. Przez dłuższy czas obie ekipy atakowały głównie strzałami z dalszych odległości. Te nie przynosiły oczekiwanego efektu.

Dopiero w 40 minucie, czyli krótko przed przerwą gospodarze objęli prowadzenie z wyżej notowanym oponentem. Damián Arce otrzymując wycofujące podanie od Mathíasa Quirogi za szesnastym metrem wykonał świetne dośrodkowanie w pole bramkowe. Tam Fernando Telechea strzelił gola, niczym z Galactik Football – podbił sobie futbolówkę nogą prawie leżąc na murawie, szybko wstał i uprzedzając goalkeepera Luciano Pocrnjicia główką od poprzeczki skierował ją do celu. Piłka co prawda zaraz po minięciu linii bramkowej wyleciała z bramki, ale nie było wątpliwości, że gol padł.

W 56 minucie goście wyrównali straty. Drugi najskuteczniejszy strzelec podczas tej kampanii, czyli Ignacio Scocco natarł bokiem pola karnego. Chciał zagrać w okolice piątego metra do Maxi Rodrígueza, ale kapitana gości wyręczył obrońca miejscowych Walter Andrade trafiając do własnej bramki.

Więcej trafień nie uświadczyliśmy. U gospodarzy Damián Arce minimalnie chybił, celując zza pola karnego. Wśród ubiegającego się o fotel lidera NOB doskonałą okazję zmarnował natomiast Joel Amoroso, który otrzymał dogranie od naciskanego przez defensywę Víctora Figueroy, lecz jego strzał z bliskiej odległości bohatersko sparował wiekowy Sebastián Bertoli.

Ostatecznie starcie zakończyło się remisem, który nie satysfakcjonuje żadnej ze stron. Nowicjusz Patronato, który od półtorej roku nadzwyczaj świetnie wczuwa się w pierwszoligowe klimaty zmarnował okazję, by wskoczyć do czołowej dziesiątki tabeli.

NOB z kolei zaprzepaścili możliwość zrównania się dorobkiem punktowym z liderującą Boca Juniors. Teraz zespół Diego Oselli drżeć będzie o to, czy w ogóle utrzyma się na podium po tej kolejce.

Patronato vs Newell’s Old Boys 1:1 (1:0)

Gole – 1:0 Fernando Telechea (40′), 1:1 Walter Andrade (56′ – samobój)

Na stadionie w Paranie podczas ubiegłego roku dwukrotnie po 1:2 upokorzony został sam River Plate, dwukrotnie tylko remisowało San Lorenzo de Almagro. Poległ też choćby inny team z Rosario, czyli Central. Dodajmy, iż od czasu debiutu w pierwszej lidze Patronato tylko dwa razy przegrał u siebie. Newell’s Old Boys zatem nie muszą wstydzić się swego końcowego rezultatu w tym niegościnnym regionie.

Harmonogram sobotnich meczów:

  • h 20:00, Banfield vs Unión de Santa Fe
  • h 20:00, Rosario Central vs Tigre
  • h 22:00, San Lorenzo de Almagro vs Quilmes
  • h 22:15, Gimnasia La Plata vs Sarmiento de Junín
  • h 00:00, Racing Club vs Godoy Cruz
  • h 00:30, Atlético de Rafaela vs Estudiantes La Plata

Godziny rozpoczęcia według czasu środkowoeuropejskiego

Comments are closed.