Embed from Getty ImagesBoca Juniors zremisowali bezbramkowo na La Bombonera z Racing Club w pierwszym spotkaniu 1/4 finału Copa Libertadores. Rewanżowe spotkanie odbędzie się w przyszłym tygodniu na obiekcie La Academii.
Niestety Xeneizes nie wykorzystali atutu pierwszego spotkania i to La Academia będzie u siebie faworytem do awansu. Ekipa Jorge Almirona przez większość meczu przeważała, a zwłaszcza w pierwszej połowie, ale w bramce Racingu kapitalnie bronił Gabriel Arias. W drugiej połowie ekipa Fernando Gago zagrała już lepiej i w końcówce mogła nawet zadać Bosteros zabójczy cios. Maximiliano Romero po świetnym podaniu Jonathana Gomeza znalazł się w sytuacji sam na sam z Sergio Romero, ale bramkarz Boca Juniors wyszedł obronną ręką z tego pojedynku.
Trener Almiron zaskoczył wszystkich wyjściowym składem. Xeneizes w praktyce wyszli na rywali tylko jednym napastnikiem Edinsonem Cavanim. Urugwajczyk tym razem rozegrał dobre spotkanie i nawet w 3. minucie trafił do siatki po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Brazylijski arbiter gola jednak nie uznał, bo w chwili dośrodkowania na murawie znajdowała się jeszcze jedna piłka.
W ekipie La Academia w drugiej połowie na boisku zameldował się Agustín Almendra, jeszcze niedawno gracz Boca. Zarówno jego wejście, jak i Juana Quintero, niedawnego gracza River Plate, kibice nagrodzili ogromną porcją gwizdów. W przypadku tego drugiego było to zrozumiałe. Natomiast Almedra fanom Boca podpadł podczas prezentacji w Racingu gdy powiedział „Teraz jestem w domu…”. W tej sytuacji każdy jego kontakt z piłką był okraszony falą wulgaryzmów i krzyków „zdrajca”.
Zwycięzca tej pary w półfinale zmierzy się na 99% z brazylijskim Palmeiras, który w pierwszym meczu rozbił na wyjeździe 4:0 kolumbijski Deportivo Pereira.
Boca Juniors vs Racing Club – 0:0
Statystyki:
Posiadanie piłki: 57% – 43%
Sytuacje bramkowe: 14 – 7
Strzały (celne): 14 (5) – 7 (3)
Faule: 12 – 11
Rzuty rożne: 11 – 2
Spalone: 3 – 0
Boca Juniors:
Sergio Romero – Nicolás Figal, Marcos Rojo (66′ Exequiel Zeballos), Nicolás Valentini – Luis Advíncula (66′ Marcelo Weigandt), Cristian Medina, Pol Fernández (90+4′ Darío Benedetto), Ezequiel Fernández (66′ Lucas Janson), Frank Fabra – Edinson Cavani, Valentín Barco (48′ Miguel Merentiel).
Racing Club:
Gabriel Arias – Tobías Rubio (46′ Gastón Martirena), Leonardo Sigali, Gonzalo Piovi, Gabriel Rojas – Nicolás Oroz (76′ Agustín Almendra), Anibal Moreno, Jonathan Gómez – Agustín Ojeda (90+3′ Santiago Quirós), Maximiliano Romero, Gabriel Hauche (63′ Juan Quintero).
Żółte kartki: Marcos Rojo, Miguel Merentiel, Pol Fernadez – Tobias Rubio, Agustin Almendra.
Sędzia: Wilton Pereira Sampaio (Brazylia).