Marcelo Tinelli zadecydował o wcześniejszym zakończeniu sprawowania przez siebie funkcji prezydenta Liga Profesional de Fútbol, czyli organu zajmującego się organizacją rozgrywek w najwyższej klasie rozgrywkowej Argentyny.
Działacz San Lorenzo de Almagro podjął tę decyzję uginając się pod naporem protestu ponad połowy klubów Liga Profesional, które tuż przed końcem minionego roku stworzyły petycję o odwołanie Tinelliego z funkcji sternika LPF ze względu na nierzetelne wykonywanie przezeń obowiązków wynikających z okupowania rzeczonego stanowiska.
Marcelo Tinelli w oficjalnym komunikacie opublikowanym wczoraj wyznaczył na 31 marca bieżącego roku termin wyborów na nowego prezesa Liga Profesional de Fútbol i jednocześnie zapewnił, że w porozumieniu z klubami pierwszej ligi argentyńskiej pozostanie na tymże stołku aż do czasu przeprowadzenia ów wyborów.
Termin składania zgłoszeń do udziału w wyborach upłynie 1 marca, czyli na 30 dni przed wyborami.
Treść orzeczenia wydanego wczoraj przez Tinelliego:
Część 1:
Część 2:
Następna kadencja prezesa Liga Profesional de Fútbol będzie trwała niecałe dwa lata, gdyż ma stanowić dokończenie czteroletniej kadencji Tinelliego, który tę rolę sprawuje od 10 marca 2020 roku.
Zakładając, że 61-latek dotrwa w butach sternika LPF (wcześniej Superliga Argentina de Fútbol) do dnia zaplanowanych wyborów, jego okres sterowania ligową centralą w Argentynie wyniesie niemal równe dwa lata.
Tinelli jednocześnie sprawuje funkcję prezesa klubu San Lorenzo de Almagro. Ponadto jest biznesmenem, producentem telewizyjnym, prezenterem i spikerem radiowym. Nic dziwnego, że mając taki ogrom działalności na głowie nie wywiązywał się należycie z roli piastuna argentyńskich zmagań ligowych.