Zaścianek dokopał gigantom

Piątkowej nocy rozpoczęła się 25, ostatnia kolejka Liga Profesional 2021. Drużyny mniej znane ograły potentatów w gradach goli. Podsumowanie dwóch meczów rozegranych minionej nocy na otwarcie serii spotkań wieńczącej sezon:

Platense vs Vélez Sarsfield 3:2 (0:0)

Gole – 1:0 Matías Tissera (48′), 1:1 Juan Martín Lucero (51′), 1:2 Enzo Martínez (57′), 2:2 Facundo Curuchet (60′), 3:2 Ignacio Schor (90+3′) 

Dla pewnych awansu do fazy grupowej Copa Libertadores gości to był pojedynek o pietruszkę. Vélez już niczego nie musiał.

Natomiast dla miejscowego beniaminka okazja, aby poprawić nieco swój współczynnik punktowy w tabeli spadkowej, która od przyszłego roku znów będzie aktywna.

I rzeczywiście większa mobilizacja poprowadziła ekipę ze stołecznego dystryktu Vicente López ku tryumfowi nad potentatem.

Platense bardziej zmotywowany lepiej wszedł w starcie. Już w dziesiątej minucie „Kalmary” wywalczyły jedenastkę, lecz tę zmarnował Matías Tissera.

Autor już trzynastu bramek w tych rozgrywkach presji nie wytrzymał – oddał słabiutki strzał w środek bramki, jaki bez trudu wychwycił Boliwijczyk Carlos Lampe.

Dodajmy, iż czołowy bramkarz reprezentacji Boliwii będący nominalnym rezerwowym Vélezu naprawił swój błąd, gdyż sprokurował tę jedenastkę – sfaulował rywala po nieudanej interwencji, gdy wypuścił piłkę z rąk.

Ponadto Lampe tuż przed kwadransem odpoczynku wychwycił niski strzał z boku pola karnego Juana Infante.

Wszystkie pięć goli miało miejsce podczas drugiej odsłony konfrontacji.

Zaraz po przerwie Tissera zrehabilitował się za zmarnowanego karniaka. W 48 minucie dał prowadzenie Platense, wślizgiem w polu bramkowym skierował futbolówkę do siatki. Zdobył tym samym czternaste trafienie w sezonie.

Vélez jednak błyskawicznie zripostował gospodarzy, odwracając wynik! Po 51 minutach było już 1:1, a Juan Martín Lucero dziewiąty raz podczas tejże kampanii wpisał się na listę strzelecką. W środku szesnastki strzałem po palcach Jorge De Olivery znalazł drogę do siatki.

Naromiast w 57 minucie przeważnie rezerwowy obrońca przyjezdnych Enzo Martínez przypieczętował remontadę.

Celną główką przeciął dośrodkowanie z kornera Federico Mancuello. Urugwajczyk zarazem notuje swego pierwszego gola na boiskach Argentyny.

Beniaminek nie pozostał dłużny, chwilę po stracie drugiej bramki także wyrównał! Po godzinie gry Facundo Curuchet zmienił rezultat na 2:2.

Strzałem zza linii bocznej pola bramkowego zaskoczył Lampe, zakładając mu siatkę między nogami po drodze.

Kiedy wydawało się, że batalia ta przyniesie podział zdobyczy, nagle tuż przed końcowym gwizdkiem arbitra Platense przechylił szalę zwycięstwa na swoją korzyść.

Nieodpowiedzialna zabawa piłką obrony gości pod własnym polem karnym, po jakiej piłkę przejęli miejscowi. Oblężenie bramki Lampe i 21-letni Ignacio Schor skuteczną dobitką z bliska w ostatniej chwili zdobył zwycięskiego gola dla outsidera, zapewniając mu victorię. To pierwsze oficjalne trafienie w dorosłej karierze ów młodziana.

I tak oto zaściankowy Platense wdrapał się na piętnastą lokatę w klasyfikacji, kończąc kampanię ze zdobytymi aż 31 punktami.

Naprawdę przyzwoicie spisywał się zespół beniaminka pod wodzą Claudio Spontóna. „Los Calmares” wieńczą czempionat w połowie tabeli, chociaż przed jego początkiem byli uznawani za nawet i najsłabszą drużynę stawki. 

Spokojny już o kwalifikację do Pucharu Wyzwolicieli zespół Vélezu póty co jest piąty z 39 oczkami na koncie. 

******

Estudiantes La Plata vs Aldosivi 2:3 (0:1)

Gole – 0:1 Malcom Braida (19′), 0:2 i 1:3 Gabriel Hauche (79′, 90+4′), 1:2 Fabián Noguera (84′), 2:3 Ezequiel Naya (90+5′) 

Tutaj różnica między obiema ekipami podobna. Estudiantes mając zapewniony udział w eliminacjach Copa Libertadores mógł beztrosko odpuścić to spotkanie.

Aldosivi niby w tabeli całkiem wysoko usytuowany, jak na outsidera, lecz „Rekiny” nie będą mogły czuć się całkiem pewne utrzymania w przyszłym roku.

Dlatego właśnie ekipa Martína Palermo uczyniła wszystko, aby potyczkę w La Placie wygrać i udało się. Druga pod rząd victoria 3:2 tego klubu. Dodajmy, iż sam Palermo ograł swój macierzysty klub na jego twierdzy!

Prowadzenie gościom dał Malcom Braida w 19 minucie. Wycelował bezpośrednim uderzeniem na piątym metrze po dośrodkowaniu Jonathana Zacarii z lewej flanki.

Wśród miejscowych z rzutu wolnego spudłował Nicolás Pasquini.

Podczas drugiej połowy dalekosiężne uderzenie młodego pomocnika gospodarzy – Franco Zapioli wybił czujny José Devecchi.

Natomiast przy akcji gości ze skraju szesnastki słupek obił Leandro Maciel.

Nawałnicę bramek mieliśmy tu pod sam koniec potyczki. Notujący bardzo pomyślną końcówkę kampanii weteran Gabriel Hauche podwyższył na 2:0 tuż przed 80 minutą.

35-latek przejął podanie ze środka pola od Braidy, a następnie wybiegał sam na sam z Mariano Andújarem i niskim strzałem zza pola karnego w dogodnej sytuacji pokonał starszego od siebie goalkeepera.

Laplateńczycy nawiązali walkę, bowiem w 84 minucie defensor Fabián Noguera uzyskał bramkę kontaktową. Obrońca ten drugi mecz pod rząd wpisał się na listę strzelecką. Bezpośrednim strzałem zza piątego metra w sporym zamieszaniu spożytkował centrę Fernando Zuqui’ego.

Chłopcy Ricardo Zielinskiego szukali wyrównania w końcówce. Podczas rozegrania rzutu wolnego główkę Noguery wybił Devecchi. Chwilę później bramkarz Aldosivi wychwycił następną próbę głową rzeczonego stopera „Los Leones”.

Zmarnowane okazje zemściły się. Tuż przed finiszem batalii Hauche przypieczętował tryumf Aldosivi, kompletując dublet.

Podczas szybkiej akcji wiekowy napastnik zostawiony samopas przymierzył po ziemi ze środka szesnastki, pokonując Andújara drugi raz podczas tego boju. Łącznie Hauche uzyskał pięć goli podczas dobiegającej końca kampanii.

Chwilę potem „Estu” wpakowali jeszcze honorowe trafienie, a pierwszy raz w dorosłej karierze piłkę do siatki skierował młody Ezequiel Naya.

20-letni napastnik podczas rozegrania kornera udanie dobił piłkę z bliska, poprawiając sparowany przez bramkarza następny strzał „ze łba” Noguery w trakcie rzutu rożnego.

Aldosivi mając Martína Palermo u steru zwyciężył aż sześć pojedynków, kończąc zmagania ze zdobytymi 33 oczkami. Póki co „Los Tiburones” znajdują się wśród górnej połówki klasyfikacji, bowiem okupują dwunastą lokatę. 

Klub z Mar del Plata zaliczył całkiem optymistyczny początek sezonu, katastrofalny jego środek oraz wyborny koniec. Najskuteczniejszy strzelec w dziejach Boca Juniors wyraźnie odbudował tę brygadę. 

Natomiast Estudiantes w przyszłym roku wezmą udział w drugiej rundzie eliminacji Pucharu Wyzwolicieli. Wracają do międzynarodowych turniejów po aż trzech latach posuchy. 

Podczas Liga Profesional 2021 „Los Pincharratas” uciułali 39 oczek, co w chwili obecnej daje im piątą pozycję. 

Comments are closed.