Argentyna lepsza od Peru

W trzecim październikowym meczu Argentyńczycy podjęli u siebie Peru, wymęczając zwycięstwo 1:0. Podsumowanie tego i pozostałych czterech meczów dwunastej kolejki południowoamerykańskich eliminacji Mundialu:

El Monumental (Buenos Aires) 

Argentyna vs Peru 1:0 (1:0)

Gol – Lautaro Martínez (43′)

Pogrom nad Urugwajem wyraźnie nasycił Argentynę. Tym razem na stadionie El Monumental chłopcy Lionela Scaloniego gościli nieobliczalne Peru i wręcz fartownie wymęczyli victorię 1:0.

Argentyńczycy niewątpliwie wyczerpani po koncertowej demolce w Clásico Río de La Plata, zaś Peruwiańczycy przetrzebieni przez plagę kontuzji grali właściwie półrezerwowym składem.

Obie strony zamierzały więc osiągnąć korzystny rezultat możliwie najmniejszym nakładem sił. Wygrała drużyna lepsza na papierze.

U samego wstępu starcia Rodrigo De Paul chybił obok dalszego słupka z boku pola karnego. Chwilę potem z drugiego ubocza 16-tki podobnie pomylił się Ángel Di María.

Za to w 6 minucie szansa Peruwiańczyków – Gianluca Lapadula przymierzył groźnie z rzutu wolnego, zmuszając do interwencji Emiliano Martíneza.

Następnie Lapadula wybiegał z akcją w centrum szesnastki, lecz naciskany przez De Paula fatalnie złożył się do uderzenia i to Martínez obronił bez trudu.

W 23 minucie Di María rażąco chybił wolejem z ubocza pola karnego po dośrodkowaniu Nahuela Moliny Lucero. Także w 36 minucie „Fideo” przyrżnął zbyt wysoko z pierwszej piłki na boku 16-tki.

Argentyńczycy krótko przed przerwą nareszcie zadali cios. W 43 minucie Molina Lucero tym razem skutecznie dośrodkował, a gola strzałem głową pod poprzeczkę zza piątego metra zdobył Lautaro Martínez.

„El Toro” zdobył piąte trafienie podczas tych eliminacji.

W 65 minucie Peru mogło wyrównać z rzutu karnego, podyktowanego za faul bramkarza na Jeffersonie Farfánie. Jednakże Yoshimar Yotún tylko obił poprzeczkę z jedenastki!

Leo Messi natomiast z rzutu wolnego tuż zza szesnastki przymierzył w 70 minucie, lecz Pedro Gallese zdołał wybić piłkę. Dzisiaj „Boski Leo” zaliczył nieco słabszy pojedynek.

Końcówka potyczki bez błysku i ostatecznie Argentyna wymęczyła skromną wygraną 1:0 nad Peru. Drugi raz „Albicelestes” pokonali „Inków” do zera podczas tejże kampanii eliminacyjnej.

Składy:

Argentyna: Emiliano Martínez – Nahuel Molina Lucero, Cristian Romero, Nicolás Otamendi, Marcos Acuña – Rodrigo De Paul, Leandro Paredes (73′, Guido Rodríguez), Giovani Lo Celso (90+4′, Exequiel Palacios) – Ángel Di María (73′, Nicolás González), Lautaro Martínez (85′, Joaquín Correa), Lionel Messi [C]

Trener: Lionel Scaloni

Peru: Pedro Gallese [C] – Jhilmar Lora, Carlos Zambrano, Alexander Callens, Miguel Trauco – Pedro Aquino, Yoshimar Yotún (74′, Wilder Cartagena) – Raziel García (74′, Gabriel Costa), Christofer Gonzales (85′, Marcos López), Christian Cueva – Gianluca Lapadula (60′, Jefferson Farfán)

Trener: Ricardo Gareca

Sędziował: Wilton Sampaio (Brazylia)

Żółte kartki: Yotún i García (Peru)

W tabeli Argentyna oczywiście pozostaje wiceliderem, mając na koncie już 25 punktów. Dzisiaj fajerwerków nie uświadczyliśmy, aczkolwiek najważniejszy jest następny krok ku Mundialowi. 

To 25 starcie z rzędu bez porażki dla Argentyńczyków. Sześciu meczów brakuje „Biało-Błękitnym” do własnego rekordu z lat 1991-1993.

Nowy rekord świata, niedawno ustanowiony przez Włochów wynosi 37 konsekutywnych bojów bez wtopy. Zatem dla reprezentacji Kraju Tanga jest jeszcze odległy. 

Peru zleciało na przedostatnią lokatę w klasyfikacji. Tylko 11 punktów na koncie i szanse na awans „Los Incos” drastycznie maleją. 

Pozostałe mecze dwunastej kolejki:

Estadio Hernando Siles (La Paz) 

Boliwia vs Paragwaj 4:0 (2:0)

Gole – Rodrigo Ramallo (21′), Moisés Villarroel (53′), Víctor Abrego (84′), Roberto Fernández (90+4′)

To jest właśnie urok eliminacji w strefie CONMEBOL! Drużyna uważana za dostarczyciela punktów wygrała u siebie na wysokościach dwa starcia pod rząd wkroczyła do środka stawki!

Ostatnio Boliwijczycy grając w osłabieniu pokonali Peru. Teraz grając cały mecz pełnym składem zdeklasowali Paragwaj!

Nota bene, „La Verde” tę demolkę urządzili sobie bez czynnego udziału najskuteczniejszego obecnie snajpera południowoamerykańskich eliminacji, czyli Marcelo Martinsa Moreno!

Gospodarzom prowadzenie w 21 minucie dał Rodrigo Ramallo, świetnym uderzeniem zza pola karnego pokonując Antony’ego Silvę.

Natomiast kilka minut później Antonio Sanabria marnując rzut karny, chybiając wysoko nad poprzeczką, zaprzepaścił Paragwajowi szansę na wyrównanie.

Krótko po przerwie podwyższył Moisés Villarroel. Wycelował z bliska na pustą siatkę po dograniu Marcelo Martinsa Moreno.

U kresu potyczki jeszcze Víctor Abrego oraz Roberto Fernández wykańczając ataki sam na sam w szesnastce dorzucili po golu, wieńcząc kanonadę. Boliwia zmiażdżyła „Guaraní”.

Składy:

Boliwia: Carlos Lampe – José Sagredo, Marc Francois Enoumba, Jairo Quinteros, Roberto Fernández – Leonel Justiniano (46′, Moisés Villarroel) – Rodrigo Ramallo (61′, Diego Bejarano), Ramiro Vaca (46′, Fernando Saucedo), Juan Carlos Arce (78′, Franz Gonzales) – Carmelo Algarañaz (66′, Víctor Abrego), Marcelo Martins Moreno [C]

Trener: César Farías

Paragwaj: Antony Silva – Juan Escobar, Gustavo Gómez [C], Fabián Balbuena, Junior Alonso (69′, Santiago Arzamendia) – Ángel Cardozo Lucena (53′, Óscar Romero), Richard Sánchez, Mathías Villasanti – Miguel Almirón (69′, Braian Samudio), Antonio Sanabria (53′, Ángel Romero), Alejandro Romero Gamarra (61′, Carlos González)

Trener: Eduardo Berizzo

Sędziował: Andrés Matonte (Urugwaj)

Boliwia dogoniła punktami Paragwaj, a nawet wyprzedziła swe wczorajsze ofiary za sprawą lepszej różnicy goli. Obie ekipy zdobyły dotąd po 12 oczek, okupując kolejno lokaty siódmą i ósmą. 

PS. FPF (Paragwajska Federacja Piłkarska) po tej klęsce zwolniła Argentyńczyka Eduardo Berizzo ze stanowiska selekcjonera reprezentacji Paragwaju. Zastąpi go inny Argentyńczyk – Guillermo Barros Schelotto.

******

Estadio Metropolitano (Barranquilla) 

Kolumbia vs Ekwador 0:0

Dla Kolumbii to miał być rewanż za ubiegłoroczną eliminacyjną klęskę 1:6 w Ekwadorze.

Na Copa América w fazie grupowej „Los Cafeteros” już pokonali 1:0 ekwadorskich piłkarzy, dokonując małej vendetty za tamto upokorzenie. Teraz jednak stawką było miejsce dające bezpośredni awans.

Niemniej Kolumbijczycy zawiedli, tylko bezbramkowo remisując. Ekwador zdołał obronić się przed naporem gospodarzy.

Sekundy przed końcem spotkania Yerry Mina zdobył bramkę dla miejscowych, ale sędzia po sprawdzeniu VAR zauważył rękę obrońcy i finalnie trafienie anulował.

Składy:

Kolumbia: David Ospina [C] – Juan Guillermo Cuadrado, Yerry Mina, Carlos Cuesta, Johan Mojica – Juan Fernando Quintero (71′, Daniel Muñoz), Wilmar Barrios, Mateus Uribe (59′, Gustavo Cuéllar), Luis Díaz – Rafael Santos Borré (59′, Radamel Falcao), Duván Zapata (71′, Roger Martínez)

Trener: Reinaldo Rueda

Ekwador: Alexander Domínguez (od 63′ [C]) – Ángelo Preciado (90+3′, Xavier Arreaga), Félix Torres, Piero Hincapié, Pervis Estupiñán – Carlos Gruezo, Moisés Caicedo, Alan Franco (90+3′, Diego Palacios) – Ángel Mena (74′, Ayrton Preciado), Enner Valencia [C] (63′, Gonzalo Plata), Michael Estrada

Trener: Gustavo Alfaro

Sędziował: Diego Haro (Peru)

W tabeli Ekwador nadal jest trzeci z 17 punktami. „Trójkolorowym” przydarzają się głupie wpadki, taka jak poprzednio z Wenezuelą, acz mimo to nie schodzą oni poniżej pewnego poziomu. 

Kolumbia wobec kompletu bezbramkowych remisów w październiku (z Urugwajem, Brazylią i Ekwadorem) przejęła lokatę premiowaną awansem na MŚ – jest czwarta, mając 16 oczek. 

******

Estadio Monumental David Arellano (Santiago) 

Chile vs Wenezuela 3:0 (2:0)

Gole – Erick Pulgar (18′, 37′), Ben Brereton Díaz (73′) 

Stawką tej batalii było odbicie się od dna stawki. Chile pewnie rozbiło u siebie zamykającą stawkę Wenezuelę i nagle wskrzesiło swoje mundialowe nadzieje.

Pierwszy dublet w reprezentacji strzelił Erick Pulgar. Pomocnik włoskiej Fiorentiny dwiema celnymi główkami po dośrodkowaniach z kornerów poprowadził „Czerwonych” do drugiego zwycięstwa pod rząd.

Dzieła zniszczenia dopełnił angielski piłkarz, który postanowił reprezentować Chile – Ben Brereton Díaz. Podczas kontrataku 22-latek pokonał Wuilkera Faríñeza mocnym strzałem z boku szesnastki. Drugi mecz pod rząd dlań ze zdobytym golem.

Składy:

Chile: Claudio Bravo [C] – Mauricio Isla, Guillermo Maripán, Gary Medel, Sebastián Vegas (84′, Nicolás Díaz) – Diego Valdés (84′, Pablo Galdames), Erick Pulgar (78′, Claudio Baeza), Arturo Vidal – Alexis Sánchez, Ben Brereton Díaz, Luis Jiménez (67′, Jean Meneses)

Trener: Martín Lasarte

Wenezuela: Wuilker Faríñez – Ronald Hernández (46′, Roberto Rosales), Nahuel Ferraresi, Adrián Martínez, Óscar González – José Martínez (68′, Christian Casseres Júnior), Tomás Rincón [C] – Eduard Bello (61′, Richard Celis), Adalberto Peñaranda, Darwín Machís (74′, Brayan Hurtado) – Eric Ramírez (74′, Fernando Aristeguieta)

Trener: Leonardo González

Sędziował: Raphael Claus (Brazylia)

Chilijczycy awansowali z ósmego na szóste miejsce, uciuławszy 13 punktów – tracą trzy do strefy awansu bezpośredniego, jak i miejsca barażowego. 

Wenezuela przytwierdziła się do abisalu klasyfikacji. Siedem oczek to zdecydowanie najgorszy wynik spośród całej stawki. 

******

Arena da Amazônia (Manaus) 

Brazylia vs Urugwaj 4:1 (2:0)

Gole – 1:0 Neymar (11′), 2:0 i 3:0 Raphinha (19′, 59′), 3:1 Luis Suárez (77′), 4:1 Gabriel Barbosa (85′) 

Hit kolejki zdecydowanie dla Brazylii. Lider tabeli rozbił Urugwaj jeszcze pewniej, niż ostatnio uczyniła to Argentyna.

Kanonada różnicą trzech bramek, a mało tego gospodarze zmarnowali sporo okazji, ażeby odnieść jeszcze okazalszy tryumf.

„Canarinhos” dwa gole strzelili Urusom jeszcze przed upływem dwudziestu minut gry. Najpierw Neymar ładnie wycelował do niemal pustej siatki z ostrego kąta w polu bramkowym.

Ponadto swoje pierwsze dwa trafienia w drużynie narodowej zdobył Raphinha. Niepilnowany przykładnie wykańczał akcje w szesnastce rywala – za pierwszym razem wycelował z bliska do pustej siatki, za drugim zwieńczył atak jeden na jednego.

W 77 minucie Luis Suárez ładnym niskim strzałem z rzutu wolnego zmniejszył deficyt bramkowy Urusów.

Jednak krótko potem Gabriel Barbosa trafieniem głową przy pomocy kolejnego farfocla Fernando Muslery przywrócił trzybramkową przewagę Brazylii, ustalając wynik na 4:1.

Składy:

Brazylia: Ederson – Emerson Royal, Lucas Veríssimo, Thiago Silva [C], Alex Sandro – Fabinho (72′, Douglas Luiz), Fred (88′, Edenilson), Lucas Paquetá (62′, Antony) – Raphinha (72′, Éverton Ribeiro), Gabriel Jesus (62′, Gabriel Barbosa), Neymar

Trener: Tite

Urugwaj: Fernando Muslera – Nahitan Nández (46′, Martín Cáceres), Sebastián Coates, Diego Godín [C], Matías Viña (46′, Joaquín Piquerez) – Matías Vecino (66′, Facundo Torres), Rodrigo Bentancur (71′, Fernando Gorriarán), Federico Valverde, Nicolás De La Cruz (46′, Lucas Torreira) – Luis Suárez, Edinson Cavani

Trener: Óscar Tabárez

Sędziował: Fernando Rapallini (Argentyna)

Brazylia po ostatnim remisie w Kolumbii znów zwycięska. Zgromadzone już 31 punktów przez ekipę Tite i utrzymana przewaga nad Argentyną. Jeszcze czterech oczek brakuje „Kanarkom”, aby zagwarantować sobie wyjazd do Kataru. 

Urugwaj dwie klęski z Argentyną i Brazylią przypłacił wypadem poza strefę awansu bezpośredniego. „Charrúas” osunęli się na piątą lokatę, zdobywszy 16 punktów. 

PS. Óscar Tabárez po październikowych blamażach z Argentyną i Brazylią podał się do dymisji, lecz po rozmowach z AUF (Urugwajskim Stowarzyszeniem Piłkarskim) ma zostać jeszcze na listopadowe mecze, a dopiero potem odejść.

Tabela eliminacji Mundialu 2022 w strefie CONMEBOL po dwunastu kolejkach z osiemnastu:

# Drużyna M. Z R P Gole +/- Punkty
1 Brazil, Brazil Brazylia 11 10 1 0 26:4 +22 31
2 Argentina, Argentina Argentyna 11 7 4 0 19:6 +13 25
3 Ecuador, Ecuador Ekwador 12 5 2 5 20:13 +7 17
4 Colombia, Colombia Kolumbia 12 3 7 2 16:16 0 16
5 Uruguay, Uruguay Urugwaj 12 4 4 4 14:17 -3 16
6 Chile, Chile Chile 12 3 4 5 14:14 0 13
7 Bolivia, Bolivia Boliwia 12 3 3 6 17:25 -8 12
8 Paraguay, Paraguay Paragwaj 12 2 6 4 9:17 -8 12
9 Peru, Peru Peru 12 3 2 7 10:19 -9 11
10 Venezuela, Venezuela Wenezuela 12 2 1 9 8:22 -14 7

Klasyfikacja strzelców eliminacji Mundialu 2022 w strefie CONMEBOL po dwunastu kolejkach z osiemnastu:

8 goli – Marcelo Martins Moreno (Boliwia)

7 goli – Neymar (Brazylia),

6 goli – Lionel Messi (Argentyna)

5 goli – Michael Estrada (Ekwador), Lautaro Martínez (Argentyna), Luis Suárez (Urugwaj)

4 gole – Ángel Romero (Paragwaj), Arturo Vidal (Chile)

3 gole – Roberto Firmino i Richarlison (obaj Brazylia), Luis Muriel i Miguel Borja (obaj Kolumbia), André Carrillo i Christian Cueva (obaj Peru), Gonzalo Plata i Enner Valencia (obaj Ekwador), Alexis Sánchez i Erick Pulgar (obaj Chile), Giorgian De Arrascaeta (Urugwaj).

Comments are closed.