W Clásico Rosarino bez tryumfatora. Remis także zaliczył River Plate, a wygrali Talleres i Argentinos Juniors. Podsumowanie czterech niedzielnych starć siódmej kolejki Liga Profesional, tabela i klasyfikacja strzelców czempionatu:
Clásico Rosarino:
Newell’s Old Boys vs Rosario Central 1:1 (0:0)
Gole – 0:1 Damián Martínez (53′), 1:1 Nicolás Castro (60′)
Derby Rosario na remis. Central, który pół tygodnia temu odpadł w ćwierćfinale Copa Sudamericana, nie zdołał ograć rywala zza miedzy, przez co nie opuścił ostatniego miejsca w tabeli.
Na El Coloso del Parque zapadł wynik nierozstrzygnięty. Dla porównania poprzednią bitwę o dominację w mieście Leo Messiego z maja tego roku pewnie zwyciężył 3:0 Rosario Central.
Już w 7 minucie znakomita szansa dla Central. Diego Zabala uderzał bezpośrednio zza piątego metra, a Alan Aguerre fantastycznie zablokował strzał Urugwajczyka.
Później festiwal niewypałów dał wiekowy napastnik gospodarzy – Jonathan Cristaldo. Jego uderzenie z boku 16-tki otarło boczną siatkę, a zbyt słaby strzał oddany w centrum szesnastki przy bliskiej obecności defensora obronił Jorge Broun.
Jeszcze próba, jaką „Churry” przypuścił zza pola karnego przeleciała nad bramką gości. Natomiast Franco Negri celował zbyt wysoko z rzutu wolnego.
Później aż trzy groźne sytuacje z strony Rosario Central. Między innymi bomba Damiána Martíneza z ubocza szesnastki fatalnie chybiła.
Ponadto torpeda z dystansu Luciano Ferreyry został wybita przez Aguerre, a tuż przed kwadransem odpoczynku lewoskrzydłowy „Canallas” minimalnie przestrzelił zza pola karnego.
Niedługo po przerwie, w 53 minucie zamykający stawkę Central wreszcie przełamał się. Damián Martínez powetował sobie pudło sprzed kwadransa wytchnienia! Głową zaadresował piłkę do siatki dzięki narożnemu dośrodkowaniu Emiliano Vecchio.
Jednakże przyjezdni cieszyli się prowadzeniem tylko przez siedem minut. Godzina starcia mijała, kiedy Nicolás Castro przykładnym bezpośrednim uderzeniem po ziemi zza pola karnego wyrównał. To jego trzeci gol w sezonie.
Wśród gości szansę na odzyskanie prowadzenia zaliczył młody stoper Gastón Ávila, lecz chybił nad poprzeczką głową podczas kornera. Ponadto niecelną główkę oddał później Luciano Ferreyra.
Tuż przed końcem regulaminowego czasu ostatnia szansa NOB, w ramach której „ze łba” nad poprzeczką zza pola bramkowego wysoko przestrzelił Ignacio Scocco.
W Rosario więc od teraz rozejm. Newell’s Old Boys zdobyli dotąd jedenaście punktów, więc tracą cztery do czołowej lokaty.
Natomiast Rosario Central uciuławszy ledwie cztery oczka spoczywa na samym dnie tabeli.
Pozostałe niedzielne starcia:
Unión vs Talleres 1:2 (0:1)
Gole – 0:1 Mateo Retegui (45+2′), 0:2 Julián Malatini (56′), 1:2 Juan Manuel García (64′)
Trzecie ligowe zwycięstwo z rzędu Talleres! Chłopcy Alexandra Mediny zdobyli niełatwy do podbicia obiekt, jakim jest Estadio 15. de Abril w Santa Fe. Kordobanie pną się na szczyty tabeli.
To Unión pierwszy wyszedł z inicjatywą. U progu konfrontacji wyborna interwencja Guido Herrery po strzale zza piątego metra Mauro Pittóna. Potem kapitan gości obronił także niskie przymierzenie zza szesnastki Daniela Juáreza.
Tuż przed przerwą, w doliczonym czasie pierwszej połowy gola do szatni dla gości strzelił Mateo Retegui.
Wychowanek Boca przejął dośrodkowanie Enzo Díaza z lewej flanki i w centrum pola karnego wybiegł jeden na jednego z goalkeeperem, nie marnując klarownej szansy – tak zrehabilitował się za obejrzaną krótko przedtem żółtą kartkę.
Podwyższył w 56 minucie młody obrońca Julián Malatini. Wykorzystując karygodne niedopatrzenie defensywy Uniónu także wybiegł sam na sam z Sebastiánem Moyano, trafiając do siatki. 20-latek strzelił pierwszego oficjalnego gola w dorosłej karierze.
Unión przypuścił pościg od 64 minuty, kiedy wejście smoka zaliczył Juan Manuel García.
Napastnik ten zdobył gola głową zza piątego metra kilkadziesiąt sekund po wejściu na murawę. Dośrodkował mu też wprowadzony chwilę wcześniej Juan Cruz Nardoni.
Gospodarze usiłowali wyrównać, lecz kordobanie dwukrotnie ofiarnie bronili się przed własną bramką, ocierając się o naruszenie przepisów. Na ich szczęście sędzia Nazareno Arasa nie wskazał na wapno dla Uniónu.
Krótko przed finiszem starcia arbiter wyrzucił na trybuny urugwajskiego trenera przyjezdnych Alexandra Medinę za bezprawne wejście na teren placu gry. „La T” mimo gorączki jakoś dowiózł prowadzenie do ostatniego gwizdka rozjemcy.
Talleres dzięki trzeciej konsekutywnej ligowej victorii dołączył do grona ekip mających trzynaście punktów. Zatem tylko dwa oczka dzielą piłkarzy z Córdoby od liderującego Independiente.
Natomiast Unión ze zdobytymi ledwie sześcioma oczkami spoczywa w pobliżu abisalu klasyfikacji.
******
San Lorenzo de Almagro vs Argentinos Juniors 0:1 (0:1)
Gol – Nicolás Reniero (4′)
Teoretycznie spośród tej dwójki za lepszy klub uważany jest San Lorenzo, ale w aktualnych okolicznościach faworyta tu nie było. Wręcz to Argentinos Juniors na papierze jest dziś nieco wyżej notowany.
I chłopcy Gabriela Milito rzeczywiście udowodnili swoją wyższość na Estadio Nuevo Gasometro, wygrywając po szybkiej bramce.
Już w czwartej minucie Nicolás Reniero ugodził swój macierzysty klub, skutecznie poprawiając z bliska odbity od słupka strzał głową Kevina MacAllistera podczas rzutu rożnego.
Trzeci mecz pod rząd 26-letni napastnik wpisał się na listę strzelców.
„El Bicho” radzi sobie w ofensywie mimo braku leczącego kontuzję stopy paragwajskiego reprezentanta Gabriela Ávalosa.
W 19 minucie podwyższyć mógł Jonathan Sandoval. Urugwajczyk uderzył przewrotką z okolicy piątego metra, lecz trafił w stojącego obok defensora, po czym futbolówka wyleciała na korner.
Później ze strony gości dalekosiężny, zbyt wysoki strzał zaliczył Gabriel Carabajal.
Zaś wśród miejscowych młody Alexis Sabella raz oddał strzał z rzutu wolnego pewnie wyłapany przez bramkarza, a później niecelnie przymierzył technicznie z linii bocznej szesnastki.
Zaraz po przerwie Reniero mógł skompletować dublet, lecz jego próba głową przeleciała nad poprzeczką.
Podczas drugiej odsłony pokaz nieskuteczności dał wiekowy napastnik gości Gabriel Hauche.
Raz jego strzał ze skraju szesnastki obronił Sebastián Torrico (walczący przeciw eks-zespołowi), a przy innej okazji uderzenie weterana oddane z centrum szesnastki wybił w polu bramkowym kolumbijski stoper Cristián Zapata.
W 74 minucie podczas rozegrania rzutu rożnego papieski klub zaprzepaścił świetną szansę na odrobienie straty, gdy strzał głową Ezequiela Ceruttiego bohatersko sparował Lucas Chaves.
Argentinos Juniors bez większych komplikacji utrzymali zwycięski rezultat. To ich trzecia wygrana z rzędu we wszystkich rozgrywkach.
Zgromadziwszy dwanaście punktów na koncie klub z centrum Buenos Aires dobija się do czołówki tabeli.
Natomiast San Lorenzo, który po czterech kolejkach piastował pozycję lidera, dla odmiany przegrał trzeci raz pod rząd i z ośmioma oczkami zleciał na dalekie siedemnaste miejsce.
EDIT z poniedziałku – Dziś w nocy okradziono muzeum klubowe San Lorenzo de Almagro! Zrabowano trzy trofea – Copa de Honor z 1936, puchar za drugie miejsce w lidze z 1936 oraz puchar za mistrzostwo Argentyny z 1946. To naprawdę nie jest dobry czas dla ukochanego klubu papieża Franciszka…..
******
Gimnasia La Plata vs River Plate 1:1 (1:1)
Gole – 0:1 Matías Suárez (3′), 1:1 Luis Rodríguez (7′)
River Plate od pierwszej połowy 2014 (czyli od przeszło siedmiu lat) nie miał takiej sytuacji, że przez niemal całe półrocze na barkach „Millonarios” spoczywają wyłącznie zmagania ligowe.
Od potyczki w La Placie przeciwko miejscowej Gimnasii chłopcy Marcelo Gallardo rozpoczynają prawdziwą walkę o pierwsze od siedmiu lat mistrzostwo Argentyny.
River także zaczął od mocnego uderzenia, już w trzeciej minucie otwierając wynik. Gola zdobył Matías Suárez, trafiając w akcji jeden na jednego po dalekiej wrzutce zza połowy boiska Nicolása De La Cruza. To jego trzecie trafienie podczas Liga Profesional 2021.
Aczkolwiek Gimnasia nie zamierzała tanio sprzedać skóry. Raptem cztery minuty później riposta – dośrodkowanie Francisco Gerometty z prawej flanki i w centrum pola karnego celna główka Luisa Rodrígueza. Pierwszy gol „Pulgi” dla nowego zespołu.
Niedługo potem laplateńczycy powinni otrzymać karnego, gdyż chilijski obrońca przyjezdnych Paulo Díaz nieprzepisowo zatrzymał szarżę kolumbijskiego pomocnika miejscowych Johana Carbonero. Mimo to arbiter Pablo Dóvalo jedenastki Gimnasii nie przyznał!
W 25 minucie centra z kornera gości, po jakiej łukowaty strzał głową Paulo Díaza otarł się o ręce bramkarza Rodrigo Rey’a, a następnie piłka odbita od poprzeczki opuściła boisko.
Podczas doliczonego czasu pierwszej części De La Cruz nieznacznie pomylił się z rzutu wolnego.
W drugiej połowie uderzenie zza pola karnego Bruno Zuculiniego łatwo obronił Rey.
Ponadto Matíasowi Suárezowi nie wyszedł atak, gdyż powstrzymał go obrońca. Natomiast mierzący się przeciw byłej drużynie José Paradela chybił obok słupka zza szesnastki.
Największy pech spotkał jednak wspomnianego Suáreza, który pokracznie chybił nad poprzeczką ze środka 16-tki mając bramkarza i dwóch defensorów naprzeciw siebie.
Natomiast wśród miejscowych Brahian Alemán przymierzył za wysoko z rzutu wolnego.
U kresu spotkania River zmarnował ciekawie zapowiadający się atak, nie potrafiąc nawet oddać uderzenia na bramkę „Los Lobos”.
River Plate nie nadrobił zaległości do Independiente. Ma punktów jedenaście i nadal traci cztery do lidera.
Zaś Gimnasia spisuje się jak na typowego średniaka przystało – trzynasta lokata, dziewięć punktów.
Tabela Liga Profesional po siedmiu kolejkach:
# | Drużyna | M. | Z | R | P | Gole | +/- | Punkty | |
---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Independiente | 7 | 4 | 3 | 0 | 7:2 | +5 | 15 | |
2 | Racing Club | 7 | 4 | 2 | 1 | 8:1 | +7 | 14 | |
3 | Estudiantes (LP) | 7 | 4 | 1 | 2 | 13:7 | +6 | 13 | |
4 | Talleres | 7 | 4 | 1 | 2 | 10:6 | +4 | 13 | |
5 | Aldosivi | 7 | 4 | 1 | 2 | 9:7 | +2 | 13 | |
6 | Lanús | 7 | 4 | 1 | 2 | 14:13 | +1 | 13 | |
7 | Colón (SF) | 7 | 4 | 1 | 2 | 7:9 | -2 | 13 | |
8 | Argentinos Juniors | 7 | 3 | 3 | 1 | 6:3 | +3 | 12 | |
9 | River Plate | 7 | 3 | 2 | 2 | 13:6 | +7 | 11 | |
10 | Patronato | 7 | 3 | 2 | 2 | 7:5 | +2 | 11 | |
11 | Newell’s Old Boys | 7 | 3 | 2 | 2 | 9:8 | +1 | 11 | |
12 | Godoy Cruz | 7 | 3 | 1 | 3 | 9:10 | -1 | 10 | |
13 | Gimnasia (LP) | 7 | 2 | 3 | 2 | 7:7 | 0 | 9 | |
14 | Sarmiento de Junín | 7 | 3 | 0 | 4 | 7:10 | -3 | 9 | |
15 | Defensa y Justicia | 7 | 2 | 2 | 3 | 9:9 | 0 | 8 | |
16 | Atlético de Tucumán | 7 | 2 | 2 | 3 | 7:11 | -4 | 8 | |
17 | San Lorenzo | 7 | 2 | 2 | 3 | 5:9 | -4 | 8 | |
18 | Huracán | 7 | 1 | 4 | 2 | 5:6 | -1 | 7 | |
19 | Banfield | 7 | 1 | 4 | 2 | 4:6 | -2 | 7 | |
20 | Boca Juniors | 7 | 1 | 4 | 2 | 3:5 | -2 | 7 | |
21 | Vélez Sarsfield | 7 | 1 | 3 | 3 | 5:5 | 0 | 6 | |
22 | Central Córdoba (SdE) | 7 | 1 | 3 | 3 | 7:9 | -2 | 6 | |
– | Platense | 7 | 1 | 3 | 3 | 7:9 | -2 | 6 | |
– | Unión (SF) | 7 | 1 | 3 | 3 | 7:9 | -2 | 6 | |
25 | Arsenal de Sarandí | 7 | 1 | 2 | 4 | 5:14 | -9 | 5 | |
26 | Rosario Central | 7 | 1 | 1 | 5 | 5:9 | -4 | 4 |
Klasyfikacja strzelców:
7 goli – José Sand (Lanús)
5 goli – Manuel Castro (Estudiantes La Plata)
4 gole – Silvio Romero (Independiente), Martín Cauteruccio (Aldosivi), Milton Giménez (Central Córdoba), Martín Ojeda (Godoy Cruz)
3 gole – Nicolás De La Cruz, Braian Romero i Matías Suárez (cała trójka River Plate), Ramiro Carrera (Atlético de Tucumán), Gastón Lodico (Aldosivi), Francisco Apaolaza (Estudiantes La Plata), José López (Lanús), Nicolás Castro (Newell’s Old Boys).