CL: Boca ostatnim półfinalistą

Dzisiejszej nocy czasu polskiego Boca Juniors pokonali 2:0 Racing Club w rewanżowym spotkaniu 1/4 finału Copa Libertadores 2020. Tym samym Xeneizes odrobili straty z pierwszego spotkania przegranego 0:1 i awansowali do półfinału gdzie zmierzą się z brazylijskim Santosem. W drugim półfinale również dojdzie do argentyńsko-brazylijskiego pojedynku, a zmierzą się w nim River Plate z Palmeiras.

Od samego początku spotkania zdecydowanie przeważali Bosteros i już w pierwszym kwadransie mogli strzelić kilka goli, ale zawodziła skuteczność lub kapitalnie bronił Gabriel Arias. Najlepszą okazję zmarnował w 6. minucie Franco Soldano, który będąc w sytuacji sam na sam trafił w chilijskiego golkipera. Gdy już wydawało się, że napór gospodarzy zaczyna słabnąć w 23. minucie do siatki trafił Eduardo Salvio i straty z pierwszego meczu zostały odrobione. Do końca pierwszej połowy obraz gry się już nie zmienił i wciąż trwał pojedynek strzelecki graczy Boca z Ariasem w bramce. Chilijczyk zwłaszcza kapitalnie interweniował w 28. minucie po mocnym strzale pod poprzeczkę Carlosa Teveza oraz w 37.minucie po uderzeniu bardzo aktywnego w tym meczu Sebastiana Villi. La Academia była w pierwszej połowie cieniem zespołu z pierwszego meczu meczu.

W drugiej połowie Boca Juniors wycofali się nieco na swoją połowę i to pozwoliło Racingowi na dłuższe posiadanie piłki. Nie przekładało się to jednak na zagrożenie bramki strzeżonej przez Estebana Andradę. Xeneizes natomiast mogli podwyższyć wynik w 56. minucie, ale tym razem Arias wygrał pojedynek sam na sam z Villą oraz w 57. minucie gdy minimalnie nad poprzeczką główkował Soldano. Ten sam napastnik minutę później z kilku metrów ponownie trafił wprost w bramkarza Racingu. Boca celu dopięli w 61. minucie gdy arbiter podyktował jedenastkę po faulu 37-letniego napastnika Lisando Lopeza na Salvio. Karnego na bramkę zamienił Sebastian Villa.

Racing musiał teraz odrabiać straty, ale poza większym posiadaniem piłki nic z tego nie wynikało i praktycznie nie przekładało się to na sytuacje bramkowe. Jedyna godna uwagi sytuacja to potężny strzał po ziemi tuż przy słupku Alcaraza, który jednak kapitalnie obronił Andrada.

W półfinale Boca Juniors zagrają z Santosem. Pierwszy mecz 6 stycznia zostanie rozegrany na La Bombonera. Rewanż w Brazylii zostanie rozegrany 13 stycznia. River Plate również pierwszy mecz zagra u siebie 6 stycznia, a rewanż 13 stycznia w Sao Paulo.

Boca Juniors vs Racing Club – 2:0 (1:0)
1:0 Eduardo Salvio (23′)
2:0 Sebastian Villa (karny 61′)

Statystyki:
Posiadanie piłki: 49% – 51%
Strzały (celne): 19 (10) – 2 (1)
Faule: 8 – 5
Rzuty rożne: 10 – 2

Boca Juniors: Esteban Andrada – Leonardo Jara (84′ Julio Buffarini), Lisandro López, Carlos Izquierdoz, Frank Fabra – Eduardo Salvio (75′ Edwin Cardona), Jorman Campuzano, Diego González (52′ Nicolas Capaldo), Sebastián Villa – Franco Soldano, Carlos Tevez.

Racing Club: Gabriel Arias – Leonardo Sigali, Fabricio Domínguez (62′ Walter Montoya), Alexis Soto – Nery Domínguez (84′ Nicolas Reniero), Leonel Miranda, Matías Rojas (46′ Augusto Solari), Eugenio Mena – Lorenzo Melgarejo (68′ Carlos Jonas Alcaraz), Héctor Fértoli (46′ Dario Cvitanich) – Lisandro López.

Sędzia: Wilmar Roldán (Kolumbia).

Żółte kartki: Franco Soldano (B) – Lorenzo Melgarejo (R).

Comments are closed.