Argentyna pokonuje Brazylię

W pierwszym listopadowym meczu towarzyskim Argentyńczycy w stolicy Arabii Saudyjskiej stoczyli klasyk z Brazylią. Wracający do reprezentacji po okresie dyskwalifikacji Lionel Messi poprowadził „Albicelestes” do tryumfu, bowiem właśnie jego gol pozwolił Argentynie wygrać 1:0 derbowy pojedynek.

Podobnie, jak rok temu Arabia Saudyjska zorganizowała największy południowoamerykański klasyk w ramach swoistego miniturnieju złożonego z jednego spotkania. Gdyby więc rywalizacja zakończyła się remisem, wówczas zwycięzcę wyłoniłby konkurs rzutów karnych. Rok temu to Brazylijczycy wygrali 1:0 po trafieniu uzyskanym w samej końcówce rywalizacji. Teraz Argentyna wzięła zatem idealny rewanż.

Aktywniej starcie zaczęli podopieczni Lionela Scaloniego, aczkolwiek już w ósmej minucie zawodów Brazylia wywalczyła jedenastkę. Gabriel Jesus został delikatnie podcięty w polu karnym przez Leandro Paredesa i padł jak rażony na murawę, co nie umknęło uwadze sędziego. Do wapna podszedł sam poszkodowany, fatalnie pudłując obok słupka.

Dwie minuty później jednak Argentyna przeprowadziła atak, dzięki któremu dorobiła się rzutu karnego po faulu Alexa Sandro na Leo Messim. W tym przypadku również poszkodowany zdecydował się osobiście wymierzyć sprawiedliwość. Jego strzałem wprawdzie wybił przed siebie Alisson, jednakże „Pulga” pobiegł w pole bramkowe i skuteczną dobitką zdobył jedynego, jak się okazało gola meczu.

W późniejszym czasie pierwszej części spotkanie stało się dość wyrównane. Natomiast tuż przed przerwą Messi wybiegał z niezwykle obiecującym kontratakiem. Niestety, doganiany przez obrońcę nie zachował równowagi i jego niskie uderzenie zza pola karnego pewnie zatrzymał Alisson.

Druga połowa całkowicie należała do Argentyny. „Albicelestes” momentami wręcz przyparli do muru Brazylijczyków, którzy tylko cudem nie otrzymali drugiego ciosu w plecy. W 57 minucie próbę nieco ostrego kąta przypuścił bohater październikowych starć reprezentacji – Lucas Ocampos, acz spudłował nad poprzeczką.

Ponadto dwukrotnie z rzutu wolnego przymierzył Messi – za pierwszą próbą jego uderzenie wybił nad poprzeczką Alisson, przy drugim uderzeniu bramkarz „Canarinhos” pewnie złapał futbolówkę.

Ponadto w 74 minucie Alisson wychwycił strzał głową zza pola bramkowego wprowadzonego chwilę wcześniej na murawę Nicolása Gonzáleza. Dwie minuty niezwykle groźnie za szesnastkę przymierzył Leandro Paredes, jednak goalkeeper tym razem wybił piłkę na korner.

Najdogodniejszą okazję z gry zmarnował jednak Lautaro Martínez. Kiedy mijała 82 minuta rywalizacji, wówczas napastnik Interu niekryty przejął na klatę w szesnastce dośrodkowanie z kornera, znalazłszy się sam na sam z Alissonem. Nie wytrzymał jednak presji i bezmyślnie huknął nad poprzeczką.

Ostatecznie Argentyńczycy mimo momentami zdecydowanej przewagi musieli zadowolić się skromnym zwycięstwem 1:0.

Brazylia vs Argentyna 0:1 (0:1)

Gol – Lionel Messi (13′)

Składy:

Brazylia: Alisson – Danilo, Éder Militão, Thiago Silva [C], Alex Sandro (64′, Renan Lodi) – Casemiro, Arthur (55′, Fabinho) – Willian (71′, Rodrygo), Gabriel Jesús (71′, Richarlison), Lucas Paquetá (46′, Philippe Coutinho) – Roberto Firmino

Trener: Tite

Argentyna: Esteban Andrada – Juan Foyth, Nicolás Otamendi, Germán Pezzella, Nicolás Tagliafico – Lucas Ocampos (74′, Nicolás González), Rodrigo de Paul (90′, Nicolás Domínguez), Leandro Paredes (83′, Guido Rodríguez), Giovani Lo Celso (59′, Marcos Acuña) – Lionel Messi [C], Lautaro Martínez (88′, Lucas Alario)

Trener: Lionel Scaloni

Sędziował: Matthew Conger (Nowa Zelandia)

Żółte kartki: Casemiro, Danilo, Éder Militão (Brazylia) – De Paul, Tagliafico, Paredes (Argentyna)

Za trzy dni, w poniedziałek Argentyna rozegra drugi listopadowy mecz towarzyski. Na Bloomfield Stadium w izraelskim Tel Avivie biało-błękitna reprezentacja stoczy Clásico de La Plata z Urugwajem.

Reprezentacja U-23:

Dzień wcześniej reprezentacja Argentyny do lat 23. rozegrała na Wyspach Kanaryjskich mecz towarzyski z tamtejszą amatorską reprezentacją rzeczonego archipelagu wysp. Dla olimpijskiej kadry „Albicelestes” potyczka z nią była dosłownie spacerkiem, albowiem Argentyńczycy zwyciężyli aż 14:0.

Gole dla Argentyńczyków zdobyli Leonardo Balerdi, Matías Vargas, Adolfo Gaich (trzy), Ezequiel Barco, Matías Zaracho, Valentín Castellanos (trzy), Fernando Valenzuela, Leonel Mosevich, Fausto Vera i Agustín Urzi.

Skład Argentyny U-23 w tym meczu: Juan Pablo Cozzani – Hernán De La Fuente, Cristian Romero, Leonardo Balerdi, Francisco Ortega – Fausto Vera [C] – Valentín Castellanos, Matías Zaracho, Ezequiel Barco, Matías Vargas – Adolfo Gaich

Zagrali również: Facundo Cambeses, Claudio Bravo, Santiago Colombatto, Lucas Robertone, Ezequiel Ponce, Fernando Valenzuela, Leonel Mosevich, Facundo Nadalín, Nicolás Capaldo, Agustín Urzi i Manuel Roffo.

W niedzielę o godzinie 20:45 drużyna Argentyny U-23 rozegra finał kanaryjskiego miniturnieju, a zmierzy się w nim z olimpijską kadrą Brazylii.

Comments are closed.