Nad ranem naszego czasu w Kalifornii reprezentacja Argentyny rozegrała swój pierwszy mecz po Copa América. „Albicelestes” drugi raz pod rząd spotkali się z Chile i tym razem bezbramkowo zremisowali. Natomiast popisała się drużyna narodowa U-23, która rozbiła 5:0 rówieśników z Boliwii.
Chile vs Argentyna 0:0
Podobnie, jak niedzielne El Superclásico ten mecz rozegrany na United Airlines Field at the Los Angeles Memorial Coliseum jest całkowicie do zapomnienia. Chilijczykom nadarzyła się okazja do prędkiego rewanżu za mecz o trzecie miejsce na Copa América, natomiast Argentyńczycy mogli dokonać kolejnej vendetty za przegrane finały tegoż turnieju z lat 2015-2016.
Jednakże to spotkanie dla obu drużyn okazało się zwykłą przebieżką i okazję do wypróbowania nowych kadrowiczów oraz eksperymentalnych wariantów gry. Większych emocji zabrakło, ale ostrej gry już nie – sędzia pokazał tutaj aż dziesięć żółtych kartek.
Ze strony argentyńskiej groźniej w pierwszej połowie uderzył Paulo Dybala, który otrzymał swoją szansę w pierwszym składzie. Jednakże jego próbę wślizgiem z okolicy szesnastego metra zahamował wracający do chilijskiej reprezentacji weteran bramki Claudio Bravo.
Również argentyński bramkarz Agustín Marchesín musiał w pierwszej połowie wysilić się raz, broniąc strzał ze skraju pola karnego otoczonego defensorami Charlesa Aránguiza. Tuż przed kwadransem odpoczynku Argentyna mogła ukąsić, acz minimalnie niecelnie strzałem z woleja w krańcowym obszarze 16-tki przymierzył Giovani Lo Celso.
W drugiej połowie blisko gola dla Chile znalazł się César Pinares. Pomocnik Universidad Católica otłukł poprzeczkę mocnym strzałem ze skraju pola karnego. Większość spotkania była statyczna i stosunkowo pasywna.
Końcówka należała do Argentyńczyków, którzy tuż przed końcowym gwizdkiem sędziego wywalczyli korner – po dośrodkowaniu z niego głową w światło bramki przymierzył nowy obrońca reprezentacji Lucas Martínez Quarta, aczkolwiek futbolówkę na raty złapał Bravo. Dodajmy, iż przedtem – w 84 minucie młody stoper River Plate obił poprzeczkę również uderzając głową podczas rzutu rożnego.
Ogólnie rzecz ujmując był to mecz towarzyski zorganizowany tylko po to, aby piłkarze biorący w nim udział dopisali sobie dodatkowy występ do swojego narodowego dorobku.
Składy:
Chile: Claudio Bravo – Óscar Opazo, Paulo Díaz, Sebastián Vegas, Alfonso Parot – Charles Aránguiz (88′, Igor Lichnovsky), Claudio Baeza (55′, Tomás Alarcón) – Ángelo Sagal (46′, Diego Rubio), César Pinares (82′, Ignacio Jeraldino), Alexis Sánchez [C] – Eduardo Vargas (66′, Diego Valdés)
Trener: Reinaldo Rueda
Argentyna: Agustín Marchesín – Gonzalo Montiel, Nicolás Otamendi [C], Lucas Martínez Quarta, Nicolás Tagliafico (75′, Marcos Acuña) – Rodrigo de Paul (67′, Nicolás Domínguez), Leandro Paredes (85′, Guido Rodríguez), Giovani Lo Celso (53′, Exequiel Palacios) – Paulo Dybala (70′, Alexis MacAllister), Lautaro Martínez, Joaquín Correa (57′, Lucas Alario)
Trener: Lionel Scaloni
Sędziował: Jair Marrufo (USA)
Żółte kartki: Aránguiz, Baeza, Vegas, Pinares (Chile) – Paredes, Dybala, Tagliafico, Montiel, De Paul, Domínguez (Argentyna)
We wtorek (u nas środa, wcześnie rano) w teksańskim mieście San Antonio podopieczni Scaloniego rozegrają drugi wrześniowy mecz towarzyski, gdzie sprawdzą umiejętności Meksykan.
Mecz kadry U-23:
Argentyna vs Boliwia 5:0 (1:0)
Gole – Julián Álvarez (32′), Fernando Valenzuela (46′), Ezequiel Ponce (69′, 74′, 90′)
Na Estadio Florencio Sola w Banfield na południu aglomeracji Buenos Aires dowodzona przez Fernando Batistę reprezentacja Argentyny do lat 23. rozgromiła 5:0 tę samą kategorię wiekową Boliwijczyków.
Hattrickiem popisał się Ezequiel Ponce, który ostatnimi czasy błąkał się po wypożyczeniach do różnych europejskich klubów, a teraz na stałe wzmocnił rosyjskiego Spartaka Moskwa. Wszedł na boisko po kwadransie drugiej połowy i trzykrotnie trafił do bramki dużo słabszego rywala.
Wcześniej listę strzelców zapisały nazwiska piłkarzy występujących w lidze rodzimej – Juliána Álvareza z River Plate oraz Fernando Valenzueli z drugoligowego beniaminka o nazwie Barracas Central.
Przy takiej formie Argentyna powinna bezproblemowo zakwalifikować się na przyszłoroczne Igrzyska Olimpijskie (południowoamerykański turniej preolimpijski odbędzie się w dniach 18 stycznia – 9 lutego 2020 roku na boiskach Kolumbii).
Skład Argentyny U-23: Ezequiel Centurión (62′, Juan Pablo Cozzani) – Marcelo Herrera, Nehuén Pérez [C], Marcos Senesi (73′, Lisandro Martínez), Claudio Bravo – Fausto Vera (62′, Santiago Ascacibar), Santiago Colombatto (73′, Kevin Gutiérrez) – Fernando Valenzuela, Matías Vargas (73′, Nahuel Barrios), Julián Álvarez (73′, Lucas Robertone) – Julián Carranza (62′, Ezequiel Ponce)
W niedzielę Argentyna U-23 zagra drugie spotkanie towarzyskie. Na Estadio Diego Maradona (obiekt Argentinos Juniors) w północnej części stolicy młodzi „Albicelestes” podejmą Kolumbię.