Boca półfinalistą Copa Libertadores

CarlosTevez10

Rewanżowe spotkanie ćwierćfinałowe Pucharu Wyzwolicieli między Boca Juniors, a LDU Quito zakończyło się bezbramkowo. „Xeneizes” uzyskawszy kolosalną przewagę tydzień temu na andyjskich wysokościach Ekwadoru postanowili nie przesilać się na swej La Bombonera. Wszak już za cztery dni czeka najważniejszy mecz w sezonie, czyli El Superclásico i do niego należy przystąpić maksymalnie zregenerowanym. Martwiąca jednak zaczyna się robić rosnąca liczba kontuzji w teamie Gustavo Alfaro. Relacja:

Boca przystąpiła do konfrontacji w perfekcyjnym położeniu, albowiem nie dość, że broniła aż trzybramkowej przewagi, to jeszcze rewanż rozgrywała u siebie. Oczywiście mając w perspektywie niedzielną wojnę przeciwko River można domyślić się dlaczego „Bosteros” na dłuższą metę jedynie najmniejszym możliwym nakładem sił kontrolowali korzystny rezultat. Chociaż u finiszu konfrontacji przypuścili burzliwą, a zarazem nieudaną ofensywę.

Mimo oszczędzania sił gospodarze wypracowali sobie dwie ciekawe okazje u progu spotkania. Już w 8 minucie Ramón Ábila przymierzył nisko ze skraju pola karnego, minimalnie pudłując obok słupka. Taki sam był efekt akcji z 16 minuty zainicjowanej narożnym dośrodkowaniem, ale wówczas nieznacznie uderzeniem głową pomylił się obrońca Lisandro López.

Natomiast w 20 minucie to LDU niespodziewanie zaatakował, ocierając się o zdobycie gola. Dla ich nieszczęście José Ayovi wybiegłszy niemal sam na sam z Estebanem Andradą na boku pola karnego fatalnie chybił.

W pierwszym meczu obu ekip kontuzji nabawił Mauro Zárate, jednocześnie wykluczając swój udział w niedzielnych derbach. Teraz niestety, krótko przed kwadransem odpoczynku jego śladem podążył Eduardo Salvio. Kupiony w lipcu z portugalskiej Benfiki skrzydłowy musiał zostać zastąpiony Sebastiánem Villą.

Do przerwy bramek nie zobaczyliśmy. Po niej również nie. W 57 minucie kontuzjowany boiska opuścił również Ramón Ábila, a zastąpił go Franco Soldano. Minutę również gospodarze zaprzepaścili świetną okazję – Carlos Tévez z połowy boiska zaadresował dalekie dogranie, które w polu karnym Sebastián Villa. Wprowadzony z ławki rezerwowych Kolumbijczyk wyminął dwóch obrońców, ale stanąwszy naprzeciw bramkarza huknął prosto w poprzeczkę.

Alexis8

W 71 minucie Boca mogła stracić bramkę. Kuriozalna strata sprokurowała ofensywę LDU w pole karne – na całe szczęście szarżującego Rodrigo Aguirre powstrzymał ofiarnie interweniujący Lisandro López, zaś mało precyzyjną dobitkę Jhohana Julio wybił na korner Andrada.

Pokaz swojego kunsztu i bajecznej techniki pod koniec zawodów dał Alexis MacAllister. Najpierw, w 80 minucie przymierzył z rzutu wolnego w pobliżu linii autowej, zmuszając Adriána Gabbariniego do wypiąstkowania piłki na korner. Za chwilę 20-latek wykonał ów korner, próbując bezpośrednio wkręcić futbolówkę do brami z niego – tym sposobem obił poprzeczkę bramki Ekwadorczyków.

Stuprocentową szansę zaprzepaścił grający dziś jako zmiennik Franco Soldano. W 84 minucie otrzymał podanie z boku od Téveza wybiegając sam na sam z Gabbarinim. Niestety, w tej klarownej sytuacji karygodnie spudłował obok bramki. Pół tygodnia wstecz zdobył dziewiczego gola w granatowo-żółtej koszulce, lecz tym razem najzwyczajniej schrzanił gratkę.

Za chwilę jeszcze rzut wolny dla miejscowych – po dośrodkowaniu Alexisa MacAllistera z niego Gabbarini musiał obronić przypadkowy strzał drużynowego kolegi – wybił piłkę przed siebie, co umożliwiłoby dobitkę Daniele De Rossiemu. Włoch jednak zmierzając do piłki został niesportowo zatrzymany przez rywala, co umknęło uwadze arbitra.

Skoro Boca nie musiała tego meczu wygrywać, to po co było się starać? Bezbramkowy remis w zupełności wystarczy do awansu. W półfinale Boca Juniors czeka już na swojego największego wroga – River Plate. Możliwość vendetty za przegrany ubiegłoroczny Superfinał Libertadores jest o włos!

BTW. Jeśli Esteban Andrada nie wpuści gola w pierwszych pięciu minutach niedzielnego El Superclásico, ustanowi nowy klubowy rekord bez wpuszczonego gola wśród goalkeeperów, jacy strzegli bramki „Bosteros”! Jest niepokonany już od ośmiu oficjalnych starć!

Boca Juniors [ARG] vs LDU Quito [ECU] 0:0

Pierwszy mecz – 3:0, awans Boca Juniors

Skład Boca Juniors: Esteban Andrada – Marcelo Weigandt, Lisandro López, Carlos Izquierdoz, Emmanuel Más – Nicolás Capaldo, Iván Marcone (80′, Daniele De Rossi) – Eduardo Salvio (44′, Sebastián Villa), Carlos Tévez [C], Alexis MacAllister – Ramón Ábila (57′, Franco Soldano)

Arbiter: Wilton Sampaio (Brazylia)

Żółte kartki: Capaldo, Weigandt (Boca) – C. Rodríguez, Aguirre, Guerra, Valencia, Alcívar (LDU)

Nim jednak dojdzie do El Superclásico w półfinale CL, lada chwila stoczone zostaną ligowe derby. W niedzielny wieczór o godzinie 22:00 naszego czasu batalia Boca przeciwko River na El Monumental pod szyldem piątej kolejki Superliga Argentina!

Comments are closed.