Najbliższe mercado raczej nie będzie stało pod znakiem nawałnicy transferowej ze strony Boca Juniors. Po pierwsze trener Gustavo Alfaro aktualnie posiada wystarczająco mocną kadrę i tylko jakaś nagła fala sprzedaży mogła zmotywować zarząd „Xeneizes” do podjęcia wielkiej ofensywy transferowej. Po drugie kolejni piłkarze o wyrobionym już nazwisku wykluczają przejście lub powrót na La Bombonera.

Zasilenie najpopularniejszego argentyńskiego klubu nie na pewno nie stanie się udziałem Daniele De Rossiego. Legenda AS Romy pozostanie w Italii (chce go m.in. Fiorentina) albo trafi do MLS. Ponadto będący wychowankiem Boca wiekowy obrońca Matías Silvestre po spadku do Serie B z Empoli nadal chce występować w Italii, Eduardo Salvio czuje się szczęśliwy w portugalskiej Benfice i aktualnie nie zamierza zmieniać otoczenia. Również występujący aktualnie dla tureckiego Beşiktaşu chilijski eks-„Bostero” Gary Medel w chwili obecnej nie planuje drugiego epizodu w Buenos Aires.

Natomiast Maximiliano Meza jest za drogi dla zarządu pod kierownictwem Daniela Angeliciego – dyrektor sportowy Nicolás Burdisso poinformował, że klub nie może pozwolić sobie na wydatek rzędu co najmniej 14 milionów dolarów. Teoretycznie Boca proponowała meksykańskiemu Monterrey wymianę na innego piłkarza, np. Sebastiána Villę, aczkolwiek włodarze Rayados nie zgodzili się na taki warunek.

Nadal realny jest powrót Évera Banegi, który sam chciałby wrócić do domu i aktualnie negocjuje z FC Sevillą rozwiązanie swojej umowy, która łączy go z hiszpańskim teamem. Ponadto „Xeneizes” są jednymi z chętnych na półroczne wypożyczenie Alexisa MacAllistera. 20-letni gwiazdor Argentinos Juniors wprawdzie został sprzedany do angielskiego Brighton za 10 milionów dolarów, aczkolwiek do końca bieżącego roku nie otrzyma pozwolenia na pracę w Wielkiej Brytanii i dlatego najbliższe półrocze najpewniej spędzi na wypożyczeniu w jakimś renomowanym rodzimym klubie (chcą go również Independiente oraz Racing Club).

Co do kwestii eksportowych, pewne jest jedynie odejście Paolo Goltza. Wiekowy obrońca leczył poważną kontuzję kolana przez ostatnie kilka miesięcy, a ponadto nie jest brany pod uwagę przy ustalaniu składu przez Alfaro. Media dyskutują o możliwym opuszczeniu na La Bombonera przez Cristiana Pavóna, Nahitana Nándeza, a nawet oddanego wobec Boca snajpera Darío Benedetto, jednak konkretów w ich sprawie brak.

Wprawdzie Los Angeles Galaxy trenowany przez eks-szkoleniowca Boca – Guillermo Barrosa Schelotto złożył ofertę 12 milionów dolarów za 70% karty Pavóna, ale oczywiście szefostwo Boca odrzuciło tę śmieszną propozycję. Na pewniejsze wieści transferowe fani „Azul y Oro” muszą jeszcze trochę poczekać.