Od piątku do niedzieli zorganizowano ostatnie starcia towarzyskie z udziałem uczestników Copa América. Nie zabrakło interesujących rozstrzygnięć w nich. Szczególnie pasjonujący okazał się mecz Meksyku z Ekwadoru, Kolumbia zmiażdżyła Peru, natomiast gospodarze turnieju – Brazylijczycy urządzili sobie festiwal strzelecki z Hondurasem. Oto jak inne, niż Argentyna reprezentacje kończyły oficjalną część przygotowań do kontynentu turnieju:
7 czerwca, Estadio La Portada (La Serena, Chile)
Chile vs Haiti 2:1 (0:1)
Gole – 0:1 Frantzdy Pierrot (26′), 1:1 Eduardo Vargas (69′), 2:1 José Pedro Fuenzalida (71′)
Wśród meczów kontrolnych dominują starcia Ameryki Południowej ze strefą CONCACAF, co oczywiście wyjaśnione przez ze sprawą położenia geograficznego. Chilijczycy na własnej ziemi niemiłosiernie męczyli się ze słabiutkim Haiti. Do przerwy reprezentacja, która w Brazylii będzie bronić tytułów wywalczonych w latach 2015 i 2016 sensacyjnie przegrywała z karaibskimi półamatorami.
Dopiero w drugiej połowie drużyna „La Roja” zanotowała szybki zryw, w ciągu kilkudziesięciu sekund odwracając wynik z 0:1 na 2:1. Nie zmienia to faktu, że drużyna narodowa Chile ma obszerny materiał do analizy przed pierwszym spotkaniem Copa América. Ponadto na początku turnieju najpewniej będą musieli poradzić sobie bez Alexisa Sáncheza, który póki co leczy uraz kostki.
Skład Chile: Brayan Cortés (46′, Gabriel Arias) – Mauricio Isla (67′, Óscar Opazo), Gary Medel [C], Guillermo Maripán (46′, Paulo Díaz), Jean Beausejour – Charles Aránguiz (88′, Diego Valdés), Esteban Pavez (46′, Erick Pulgar), Arturo Vidal – José Pedro Fuenzalida, Nicolás Castillo (46′, Pablo Hernández), Eduardo Vargas
Trener: Reinaldo Rueda
*****************************************************************************
8 czerwca, Estadio Centenario (Montevideo – Urugwaj)
Urugwaj vs Panama 3:0 (1:0)
Gole – Maximiliano Gómez (19′), Luis Suárez (69′), Federico Valverde (79′)
Zdecydowanie lepiej poradził sobie Urugwaj, który bezdyskusyjnie rozgromił także zdecydowanie słabszego rywala, ale dla odmiany partycypanta ostatniego Mundialu. Fantastyczny gol Luisa Suáreza zdobyty bezpośrednio z rzutu wolnego był ozdobą konfrontacji.Niczego sobie także bramka Federico Valverde uzyskana bezpośrednim, niskim uderzeniem zza pola karnego.
Panama nie dała rady zdecydowanie wyżej notowanym rywalom podczas krótkiego zgrupowania w Ameryce Południowej – zarówno Kolumbii, jak i Urugwajowi uległa 0:3.
Skład Urugwaju: Fernando Muslera – Martín Cáceres, Diego Godín [C], José María Giménez, Diego Laxalt – Nahitan Nández (75′, Gastón Pereiro), Rodrigo Bentancur (56′, Rodrigo Bentancur), Matías Vecino (46′, Federico Valverde), Nicolás Lodeiro (64′, Edinson Cavani) – Giorgian De Arrascaeta (75′, Jonathan Rodríguez) – Maximiliano Gómez (63′, Luis Suárez)
Trener: Óscar Tabárez
*****************************************************************************
9 czerwca, Miyagi Stadium (Rifu – Japonia)
Japonia vs Salwador 2:0 (2:0)
Gole – Kensuke Nagai (19′, 42′)
Trudno określić na co stać będzie Japończyków, którzy na Copa wyślą młodą drużynę wzbogaconą trzema doświadczonymi piłkarzami, jakby jechali na futbolowy turniej Igrzysk Olimpijskich. Przed wylotem do Brazylii w ciągu tygodnia na własnej ziemi bezbramkowo zremisowali z Trynidadem i Tobago oraz ograli mizerny Salwador.
Skład Japonii: Daniel Schmidt [C] – Takehiro Tomiyasu, Gen Shoji, Shinnosuke Hatanaka (59′, Ryosuke Yamanaka) – Junya Ito (59′, Sei Muroya), Kento Hashimoto, Yuki Kobayashi (80′, Gaku Shibasaki), Genki Haraguchi (67′, Shoya Nakajima) – Ritsu Doan, Kensuke Nagai (59′, Yuya Osako), Takumi Minamino (67′, Takefusa Kubo)
Trener: Hajime Moriyasu
*****************************************************************************
9 czerwca, Nippert Stadium (Cincinnati, Ohio – USA)
USA vs Wenezuela 0:3 (0:3)
Gole – José Salomón Rondón (16′, 36′), Jefferson Savarino (30′)
Przynajmniej jedno z trzech spotkań przed Copa América zwyciężyli Wenezuelczycy, którzy do brazylijskiej imprezy szykowali się w kraju Jankesów. Pod sam kres zgrupowania nadspodziewanie pewnie zdeklasowali 3:0 drużynę narodową gospodarzy, która aktualnie przechodzi burzliwą wymianę pokoleniową.
Przypomniał o sobie zapomniany już nieco wenezuelski ulubieniec José Salomón Rondón. Napastnik angielskiego Newcastle United zdobywając tutaj dwa gole stał się najskuteczniejszym piłkarzem w dziejach reprezentacji Wenezueli. Do tego osiągnięcia wystarczyło mu wpisać się na listę strzelców w narodowych barwach jedynie 24 razy. Tryumf „La Vinotinto” nad USA niewątpliwie ma również pewien smaczek polityczny.
Skład Wenezueli: Wuilker Faríñez – Roberto Rosales (46′, Ronald Hernández), Mikel Villanueva, Jhon Chancellor, Luis Mago – Júnior Moreno, Tomás Rincón [C] (61′, Josef Martínez – od 61′ [C]) – Jhon Murillo (66′, Darwin Machís), Yangel Herrera (89′ Arquímedes Figuera), Jefferson Savarino (65′, Juanpi) – José Salomón Rondón (79′, Luis Manuel Seijas)
Trener: Rafael Dudamel
*****************************************************************************
9 czerwca, Estadio Beira-Rio (Porto Alegre, Brazylia)
Brazylia vs Honduras 7:0 (3:0)
Gole – Gabriel Jesus (6′, 47′), Thiago Silva (13′), Philippe Coutinho (37′ – pen.), David Neres (56′), Roberto Firmino (65′), Richarlison (70′)
Popis dali gospodarze, deklasując 7:0 mizerny Honduras. Jeśli koncertową formę z tego sparingu Brazylijczycy przełożą na Copa América, wówczas zdecydowanie staną się głównym turnieju. Brak kontuzjowanego gwiazdora Neymara najwyraźniej nie jest problemem dla „Canarinhos”.
W tym meczu kontuzji doznał kolejny piłkarz organizatorów imprezy – Arthur. On jednak powinien mimo wszystko wystąpić w zbliżającym się turnieju, który Brazylijczycy zorganizują na własnej ziemi.
A Honduranie? Cóż, zaliczyli jarzmo klęsk w ostatnim czasie. Zniszczeni 0:12 przez Norwegów na Mundialu U-20, teraz sromotny blamaż w dorosłym futbolu….
Skład Brazylii: Alisson – Daniel Alves [C], Marquinhos (46′, Éder Militão), Thiago Silva (77′, Miranda), Filipe Luís – Casemiro (46′, Fernandinho), Arthur (32′, Allan) – Richarlison, Philippe Coutinho (66′, Everton Soares), David Neres – Gabriel Jesus (55′, Roberto Firmino)
Trener: Tite
*****************************************************************************
9 czerwca, Estadio Monumental (Lima – Peru)
Peru vs Kolumbia 0:3 (0:1)
Gole – Mateus Uribe (23′, 64′), Duván Zapata (90+4′)
Na ziemi inkaskiej gospodarzy całkowicie zaskoczyli Kolumbijczycy, rozbijając ich 3:0. „Los Cafeteros” powtórzyli wynik osiągnięty pół tygodnia wcześniej u siebie przeciwko Panamie i tym razem nadspodziewanie łatwo upokorzyli wymagające Peru. Nie trzeba się jednak ukryć, iż w osiągnięciu wygranej tym znacznym rozmiarem pomogła gościom czerwona kartka, jaką za chamskie zachowanie (tj. uderzenie przeciwnika) obejrzał pomocnik miejscowych Yoshimar Yotún.
Dwa gole zdobył nowy reżyser gry kolumbijskiej reprezentacji, czyli Mateus Uribe. Pierwszego w 25 minucie, gdy obie strony grały jeszcze w pełnych składach, zaś drugiego już podczas gry w przewadze liczebnej. Pomocnik meksykańskiego Club América potwierdza, iż podczas Copa América może stać się objawieniem turnieju.
Pod sam koniec zawodów gwóźdź do trumny Peruwiańczyków wbił Duván Zapata z Atalanty wykańczając akcję z najbliższej odległości. W minionym sezonie walczył o koronę króla strzelców Serie A, a dla reprezentacji dopiero teraz strzelił pierwszą bramkę! Widać, że drużyna narodowa Kolumbii ponownie zgrała się pod okiem portugalskiego szkoleniowca Carlosa Queiroza.
Skład Peru: Pedro Gallese (od 88′ [C]) – Luis Advíncula {od 70′ do 88′ [C]} (88′, Aldo Corzo), Miguel Araujo, Luis Abram, Miguel Trauco – Renato Tapia (67′, Jesús Pretell), Yoshimar Yotún – André Carrillo (62′, Raúl Ruidíaz), Christian Cueva (67′, Andy Polo), Christofer Gonzáles (72′, Paolo Hurtado) – José Paolo Guerrero [C] (70′, Paolo Hurtado)
Trener: Ricardo Gareca
Skład Kolumbii: David Ospina (od 74′ [C]) – Stefan Medina (66′, Santiago Arias), Yerry Mina, Davinson Sánchez, William Tesillo – Gustavo Cuéllar (66′, Wilmar Barrios), Mateus Uribe – Juan Guillermo Cuadrado (46′, Edwin Cardona), James Rodríguez {od 46′ do 74′ [C]} (74′, Luis Fernando Díaz), Luis Muriel (46′, Roger Martínez) – Radamel Falcao [C] (46′, Duván Zapata)
Trener: Carlos Queiroz
*****************************************************************************
9 czerwca, Estadio Defensores del Chaco (Asunción – Paragwaj)
Paragwaj vs Gwatemala 2:0 (0:0)
Gole – Gustavo Gómez (48′), Derlis González (76′ – pen.)
Przynajmniej Gwatemali dał radę rozczarowujący ostatnio Paragwaj. „Guaraní” pokonali drużynę z Ameryki Środkowej dzięki trafieniom swojego kapitana Gustavo Gómeza oraz największego gwiazdora Derlisa Gonzáleza.
Skład Paragwaju: Roberto Fernández – Iván Piris (86′, Celso Ortiz), Gustavo Gómez [C], Junior Alonso, Santiago Arzamendia – Hernán Pérez, Rodrigo Rojas (83′, Bruno Valdez), Miguel Almirón (83′, Ángel Romero) – Derlis González (77′, Richard Sánchez), Óscar Cardozo (89′, Federico Santander), Óscar Romero (67′, Cecilio Domínguez)
Trener: Eduardo Berizzo
*****************************************************************************
9 czerwca, AT&T Stadium (Arlington, Teksas – USA)
Meksyk vs Ekwador 3:2 (1:0)
Gole – 1:0 Jonathan Dos Santos (28′), 1:1 Ángel Mena (47′), 2:1 Luis Montes (63′), 2:2 Ayrton Preciado (66′), 3:2 Luis Rodríguez (77′)
Wprawdzie to Ekwador występuje na Copa América, ale szczerze powiedziawszy to nad występem Meksyku tutaj wypadałoby się pochylić. W czerwca na ziemi Jankesów drużyna dowodzona aktualnie przez Gerardo Martino najpierw ograła 3:1 Wenezuelę, aby później w gradzie bramek osiągnąć także heroiczny tryumf nad Ekwadorem.
Pamiętajmy, iż „El Tri” podobnie, jak odwieczny rywal z USA przechodzi teraz przemianę pokoleniową, a mimo to radzi sobie naprawdę przykładnie. W Teksasie padło goli dużo, a do tego niektóre były najzwyczajnej urody. Celny strzał z dystansu Jonathana Dos Santosa, trafienia bezpośrednio z rzutów wolnych Ángela Meny i Luisa Montesa, a zwycięstwo Meksykanów przypieczętował ładny bezpośredni strzał zza pola bramkowego Luisa Rodrígueza.
Skład Ekwadoru: Máximo Banguera – José Quinteros (46′, Pedro Velasco), Arturo Mina, Robert Arboleda, Beber Caicedo – Carlos Gruezo [46′, Jefferson Orejuela (54′, Cristian Ramírez)], Jefferson Intriago – Renato Ibarra (46′, Antonio Valencia), Jhegson Méndez (46′, Ángel Mena), Ayrton Preciado (89′, Romario Ibarra) – Enner Valencia
Trener: Hernán Darío Gómez