Bezbramkowo na La Paternal

1AJBoca1

Boca Juniors zremisowała 0:0 pierwszy, wyjazdowy półfinał Copa de La Superliga. Przyzwyczajeni do regularnej gry co trzy dni „Xeneizes” grają bardzo oszczędnie. Wyraźnie zmęczeni trudnymi ćwierćfinałowymi bojami z Vélezem Sarsfield, gdzie awansowali dopiero po rzutach karnych starali się osiągnąć korzystny rezultat możliwie najmniejszym nakładem sił. Na La Paternal udało się nie przegrać, dzięki czemu przed domowym rewanżem jest przewaga optyczna. To trzeci konsekutywny bezbramkowy remis Boca w Pucharze Ligi – zbiera się mała passa.

Trener Gustavo Alfaro pozwolił odpocząć Mauro Zárate, którego psychicznie i fizycznie wykończyły dwie batalie przeciwko macierzystemu klubowi. Napastnik ten rozpoczął mecz jako rezerwowy, wszedł dopiero w 68 minucie konfrontacji.

U progu spotkania niezłą okazję mógł zaliczyć Darío Benedetto, który wybiegł z samodzielnym atakiem w pole karne gospodarzy. Niestety, „Pipa” nie wytrzymał presji – oddał chaotyczny strzał nad poprzeczką. Później snajper pominięty w szerokiej kadrze reprezentacji Argentyny na Copa América nie zdołał przejąć świetnego dogrania z boku szesnastki od Cristiana Pavóna, gdyż w okolicy pola bramkowego uprzedził go stoper Carlos Quintana, który wykopał piłkę poza teren zagrożenia.

Podczas drugiej odsłony Boca nadal przeważała. U jej progu ciekawego ataku nie zdołał wykończyć Pavón obsłużony świetnym podaniem z środka od Carlosa Téveza. Nacierającego „Kichana”, który to Copa América również obejrzy w telewizji na uboczu szesnastki zatrzymał wychodzący doń Lucas Chávez.

Kilkukrotnie przyjezdni próbowali kontratakami, ale te nie przyniosły rezultatu. Jedną obiecującą akcję przerwał arbiter, dopatrując się spalonego-widmo. Groźnie z kontry natarli także oponenci, niemniej Claudio Spinelli pilnowany przez defensora nie potrafił oddać odpowiedniego strzału, chybiwszy z ubocza pola karnego.

1AJBocaPavon

Bohaterem Argentinos Juniors niewątpliwie został bramkarz Lucas Chávez, który około 70 minuty starcia ponownie wybiegł z bramki na ubocze swej 16-tki i zagrywając na granicy na faulu kolejny raz powstrzymał nacierającego Pavóna. Ponadto w jeden sytuacji nie popisał się Benedetto oddając wysoki, chybiony strzał na krańcu szesnastki w sytuacji, kiedy mógł pobiec z piłką do przodu i zdecydowanie lepiej wykończyć akcję.

Ten wieczór nie należał także do Spinelliego, który u kresu spotkania mógł trafić ze szczupaka, lecz w okolicy piątego metra w oddaniu czystego uderzenia przeszkodził mu Lisandro López i futbolówkę mógł spokojnie wychwycić Esteban Andrada.

Najlepszym zawodnikiem Boca tutaj został właśnie rzeczony obrońca López, który niejednokrotnie blokując ofensywę rywali swoimi interwencjami narażał się na faul w obrębie szesnastki, lecz ku uldze jego oraz całej drużyny „Bosteros” sędzia nie dopatrzył naruszenia przepisów przezeń. Tuż przed końcem gospodarze oddali też jeden minimalnie chybiony strzał z dalszej odległości.

Summa summarum stadion im. Diego Maradony w północnym Buenos Aires minionej nocy był świadkiem pozbawionego trafień widowiska. Jednak pomyśleć, że ostatnia drużyna minionej kampanii Superligi w dość krótkim odstępie czasu poczyniła tak błyskawiczny postęp….

Argentinos Juniors vs Boca Juniors 0:0

Skład Boca Juniors: Esteban Andrada – Julio Buffarini, Lisandro López, Junior Alonso, Emmanuel Más – Nahitan Nández, Iván Marcone – Cristian Pavón (78′, Sebastián Villa), Carlos Tévez [C], Agustín Obando (68′, Mauro Zárate) – Darío Benedetto

Arbiter: Mauro Vigliano

Wszystko rozstrzygnie się podczas rewanżu na La Bombonera w przyszłą niedzielę. Boca Juniors przed drugą konfrontacją przeciwko Argentinos Juniors znajduje się w identycznym położeniu, co podczas ćwierćfinału przeciw Vélezowi – będzie faworytem, ale musi uważać, ponieważ ewentualny bramkowy remis wypromowałby do finału konkurenta.

Dodajmy, iż „El Bicho” za pół tygodnia toczą ciężkie starcie Copa Sudamericana w Kolumbii przeciwko tamtejszej Deportes Tolima, ale nie zdziwmy się jeśli je odpuszczą, aby poświęcić się Pucharowi Ligi – poprzez te rozgrywki mogą zapewnić sobie bilety do przyszłorocznej Libertadores. Chłopców Alfaro więc czeka raczej wymagający pojedynek rewanżowy.

W finale Copa de La Superliga niewątpliwie wystąpi Tigre. Wystrzałowy spadkowicz deklasując 5:0 na swoim terenie Atlético de Tucumán praktycznie zaklepał sobie awans już podczas pierwszego boju. Zatem to „El Matador” jest potencjalnym finałowym adwersarzem. A decydująca bitwa turnieju odbędzie się 2 czerwca na Estadio Mario Kempes w Córdobie.

Harmonogram rewanżowych półfinałów Copa de La Superliga:

  • sobota, 25 maja – h 23:45, Atlético de Tucumán vs Tigre (pierwszy mecz – 0:5)
  • niedziela, 26 maja – h 23:45, Boca Juniors vs Argentinos Juniors (pierwszy mecz – 0:0)

Turniejowa klasyfikacja strzelców:

6 goli – Javier Toledo (Atlético de Tucumán)

4 gole – Santiago Silva (Gimnasia La Plata)

3 gole – Nicolás De La Cruz i Lucas Pratto (obaj River Plate), Dayro Moreno (Talleres)

2 gole – Carlos Luna, Walter Montillo, Federico González, Matías Pérez Acuña i Juan Ignacio Cavallaro (cała piątka Tigre), Nicolás Mazzola i Pablo Cuadra (obaj Unión), Ramón Ábila (Boca Juniors), Gabriel Hauche (Argentinos Juniors), Facundo Quignon (Lanús), Maxi Rodríguez (Newell’s Old Boys), Pablo Pérez (Independiente).

Comments are closed.