CL: San Lorenzo przegrał, ale ma awans

Czwartkowej nocy dokończono piątą, przedostatnią kolejkę fazy grupowej Copa Libertadores. Drugim po River Plate argentyńskim klubem z zagwarantowaną fazą pucharową jest San Lorenzo de Almagro. Wprawdzie „Cuervos” przegrali wyjazdowe spotkanie przeciwko kolumbijskiemu Juniorowi, lecz dotychczas zgromadzili odpowiednio dużo punktów, a blamaż Melgaru rozwiał wątpliwości w kwestii awansujących z grupy F. Ulubieńcy papieża Franciszka prawdopodobnie również zakwalifikują się do 1/8 finału jako druga siła swojej grupy.

Grupa F:

Junior [COL] vs San Lorenzo de Almagro [ARG] 1:0 (1:0)

Gol – Michael Rangel (13′)

Finaliście ubiegłorocznej Copa Sudamericana obudzili się zbyt późno, bowiem dopiero teraz zdobyli pierwsze punkty w tej fazie grupowej. Junior de Barranquilla idealnie zrewanżował się San Lorenzo za porażkę w drugiej kolejce, dzięki czemu w przeciwieństwie do argentyńskich Huracánu tudzież Rosario Central mogą jeszcze bynajmniej zająć trzecią lokatę.

„Los Tiburones” stosunkowo prędko, bowiem już w 13 minucie zdobyli jak się okazało decydującą bramkę. Strzelił ją Michael Rangel głową pokonując Fernando Monettiego dzięki dośrodkowaniu prawą flanką od Marlona Piedrahity. Nota bene to dopiero pierwszy gol stracony przez San Lorenzo w tej edycji CL.

Chłopcy Jorge Almiróna podrażnieni ciosem ruszyli do odrabiania strat. Niestety, obrona Juniora stanowiła dla nich przeszkodę nie do sforsowania.

Zarówno trener przyjezdnych, jak i kilku ich piłkarzy tj. wspomniany Monetti, Gonzalo Castellani, Raúl Loaiza oraz Andrés Rentería powinni dobrze znać ekipę rywala, ponieważ nie tak dawno mierzyli się z nią w lidze kolumbijskiej. Tym razem jednak popularne „Rekiny” okazały się za sprytne dla „Kruków”.

W ostatnich sekundach meczu za brutalny faul czerwoną kartkę obejrzał wymieniony wcześniej kolumbijski atakujący gości Rentería.

Także San Lorenzo musi pogodzić się z pierwszą porażką podczas trwającej Libertadores, a zarazem z utratą pozycji lidera grupy F. Aby finalnie ukończyć ją na czele drużyna z dzielnicy Boedo musi w ostatniej kolejce zwyciężyć wyjazd przeciwko Palmeiras, co będzie niezwykle trudnym wyzwaniem.

Junior uratował ostatnią nadzieję na uniknięcie najniższej lokaty. Jeśli za dwa tygodnie przechytrzy u siebie inkaski Melgar, wówczas otrzyma swoją szansę w drugiej rundzie eliminacyjnej Copa Sudamericana.

Skład San Lorenzo: Fernando Monetti – Marcelo Herrera, Fabricio Coloccini [C], Marcos Senesi, Víctor Salazar – Gerónimo Poblete (46′, Gonzalo Castellani), Raúl Loaiza – Gino Peruzzi (46′, Nahuel Barrios), Román Martínez (77′, Adolfo Gaich), Andrés Rentería – Nicolás Reniero

Sędziował: Leodan González (Urugwaj)

Drugi czwartkowy mecz grupy F:

Melgar [PER] vs Palmeiras [BRA] 0:4 (0:2)

Gole – Gustavo Gómez (10′), Gustavo Scarpa (22′, 67′), Moisés (81′)

Nowym przodownikiem tegoż zestawienia stał się jego faworyt, czyli Palmeiras. Półfinalista ostatniej Libertadores bezdyskusyjnie rozgromił w Andach tamtejszy Melgar. Dla „Verdão” górskie wysokości jakoś nie stanowiły przeszkody….

Teraz Brazylijczykom z São Paulo wystarczy byle remis u siebie z rozczarowującym na rodzimym podwórku San Lorenzo, ażeby zająć pierwsze miejsce. Wygląda na to, iż spośród argentyńskich drużyn tylko Boca Juniors zachowała realne szanse ukończenia swej grupy na czele.

Tabela grupy F na kolejkę przed końcem rundy:

# Drużyna M. Z R P Gole +/- Punkty
1 Palmeiras, Brazil Palmeiras 5 4 0 1 12:1 +11 12
2 San Lorenzo, Argentina San Lorenzo de Almagro 5 3 1 1 4:1 +3 10
3 FBC Melgar, Peru Melgar 5 1 1 3 1:9 -8 4
4 Atlético Junior, Colombia Junior 5 1 0 4 1:7 -6 3

Grupa E:

Zamora [VEN] vs Cerro Porteño [PAR] 2:1 (1:0)

Gole – 1:0 Ignacio González (45+1′ – pen.), 2:0 Pedro Ramírez (51′), 2:1 Nelson Haedo Valdez (58′)

Sensacyjny koniec zwycięskiej passy Cerro Porteño. Paragwajczycy ulegli w wenezuelskim Barinas ichniej Zamorze, przez co mogą stracić pozycję lidera u kresu rywalizacji. „Azulgrana” celem zwyciężenia grupy E musi w ostatniej kolejce przynajmniej zremisować wyjazdową bitwę przeciwko urugwajskiemu Nacionalowi.

Zamora ku zaskoczeniu wszystkich pokonała rewelacyjnych Paragwajczyków korzystając z dobrodziejstwa przewagi liczebnej przez ponad połowę meczu. Dzięki victorii wskoczyła na trzecią pozycję, wyprzedzając lepszą różnicą bramek Atlético Mineiro.

Jeśli w ostatnim, domowym spotkaniu Wenezuelczycy chociaż podzielą się punktami z brazylijskim teamem, wtedy wejdą do Sudamericany kosztem „Galo”. Istna klęska czarno-białego teamu z Belo Horizonte!

Tabela grupy E na kolejkę przed końcem rundy:

# Drużyna M. Z R P Gole +/- Punkty
1 Cerro Porteño, Paraguay Cerro Porteño 5 4 0 1 9:4 +5 12
2 Nacional, Uruguay Nacional 5 4 0 1 4:1 +3 12
3 Zamora FC, Venezuela Zamora 5 1 0 4 5:8 -3 3
4 Atlético Mineiro, Brazil Atlético Mineiro 5 1 0 4 4:9 -5 3

Turniejowa klasyfikacja strzelców:

6 goli – Adrián Martínez (Argentyna, Libertad)

5 goli – Ricardo Oliveira (Brazylia, Atlético Mineiro), Patricio Rubio (Chile, Universidad de Concepción), Marco Ruben (Argentyna, Athletico Paranaense)

4 gole – Fred (Brazylia, Cruzeiro), Mauro Zárate (Argentyna, Boca Juniors)

3 gole – Óscar Cardozo i Néstor Camacho (obaj Paragwaj, Libertad), Roberto Ordóñez i Carlos Garcés (obaj Ekwador, Delfín), Darío Benedetto (Argentyna, Boca Juniors), Lucas Viatri (Argentyna, Peñarol), Rodriguinho (Brazylia, Cruzeiro), Nicolás López (Urugwaj, Internacional), Cristian Palacios (Urugwaj, Sporting Cristal), Gonzalo Bergessio (Argentyna, Nacional), Éverton Ribeiro (Brazylia, Flamengo), Bryan Angulo (Ekwador, Emelec), Éverton Soares (Brazylia, Grêmio), Carlos Saucedo (Boliwia, San José Oruro), Marco Pérez (Kolumbia, Deportes Tolima), Nelson Haedo Valdez (Paragwaj, Cerro Porteño), Gustavo Scarpa (Brazylia, Palmeiras).

Comments are closed.