U kresu kampanii Superliga Argentina 2018/2019 półrezerwowa drużyna Boca Juniors zremisowała 1:1 wyjazdowe spotkanie na Estadio José María Minella w Mar del Plata przeciwko tamtejszemu Aldosivi. Co za tym idzie, „Xeneizes” nie zaliczą kolejnego wicemistrzostwa po przegranym superfinale Libertadores i finiszują sezon jako trzecia ekipa tabeli uzyskawszy łącznie 51 punktów. Największym zmartwieniem jest odnowienie się kontuzji kolana Frankowi Fabrze, który rozegrał swoje pierwsze od prawie roku spotkanie dla dorosłej drużyny Boca i opuścił boisko przed samym jego końcem przy pomocy medyków.
Ponieważ „Bosteros” oszczędzali siły na środowy bój Copa Libertadores przeciwko boliwijskiemu Jorge Wilstermann, trener Gustavo Alfaro wystawił tutaj półrezerwowy skład. Można było sobie pozwolić na ulgowe potraktowanie tej konfrontacji, ponieważ awans do fazy grupowej Copa Libertadores 2020 został już zagwarantowany, a nie zajęcia drugiego czy trzeciego nie robi większej różnicy.
Ba! Nawet zajęcie wyższej lokaty byłoby pewnego stopnia upokorzeniem, bo Boca zostałaby jednocześnie wicemistrzem CL, jak i ojczystej ligi. Srebrne medale wypadało zatem zostawić Defensa y Justicia.
Drugi garnitur drużyny gości jednak objął prowadzenie po trzynastu minutach rywalizacji. Wówczas debiutujący dla pierwszego zespołu 19-letni skrzydłowy Agustín Obando otrzymawszy podanie od Fabry dośrodkował z ubocza pola karnego. Następnie olbrzymie nieporozumienie między bramkarzem, a obrońcą rywali – Luciano Pocrnjić wypiąstkował piłkę prosto w stojącego obok niespodziewającego się defensora. Prezent wykorzystał Mauro Zárate kierując z najbliższej odległości futbolówkę do pustej siatki.
Zarazem wychowanek Vélezu strzelił szóstego gola w lidze i został najskuteczniejszym strzelcem „Xeneizes” podczas tego czempionatu ex-aequo z odpoczywającym tutaj Ramónem Ábilą. Natomiast Boca Juniors póty co wspólnie z nowym mistrzem Racingiem Club nosi miano najskuteczniejszej ekipy Superligi łącznie przez całą Superligę 18/19 uzyskując aż 42 gole.
Od czasu bramki Zárate mecz zrobił się zdecydowanie spokojniejszy. Zastępujący dzisiaj Estebana Andradę między słupkami doświadczony Marcos Díaz obronił jeden strzał głową oraz z rzutu wolnego, ale piłka leciała prosto w niego, więc problemów przy interwencji nie miał.
Krótko przed przerwą, a dokładniej w 40 minucie zawodów Aldosivi jednak wyrównał – Javier Iritier za połową boiska przejął złe dogranie obrońcy Boca, po czym obsłużył podaniem Cristiana Cháveza. Masywny napastnik zaś urządził sobie rajd wykorzystując zagapienie defensywy potentata, a całą akcję wykończył niskim uderzeniem z okolicy szesnastego metra pokonując bezradnego Díaza.
Jeszcze podczas pierwszej odsłony „Genueńczycy” mogli odzyskać prowadzenie. Zárate niespodziewanym centrostrzałem z rzutu wolnego obił słupek, natomiast w bocznej strefie pola karnego dobijać próbował Cristian Pavón zaliczając tylko boczną siatkę.
Podczas drugiej odsłony autorzy goli z pierwszej połowy próbowali szczęścia technicznymi strzałami zza szesnastki, aczkolwiek nie zdołali nimi zaskoczyć bramkarzy przeciwnej drużyny. Zdarzyło się, iż Boca przed utratą bramki ocalił Frank Fabra, który wykopał piłkę z własnego pola bramkowego po nieudolnym piąstkowaniu Díaza w trakcie rozegrania kornera.
Ciemnoskóry Kolumbijczyk notujący swój pierwszej od czerwca mecz w dorosłym futbolu niestety opuścił murawę utykając w 90 minucie, co może świadczyć o odnowieniu się jego urazu kolana (przypomnijmy, iż w czerwcu ubiegłego roku tuż przed Mundialem lewy defensor zerwał więzadła krzyżowe podczas treningu reprezentacji Kolumbii).
Wspomnijmy, iż oprócz Obando w tejże rozgrywce oficjalny debiut zanotował również młodziutki, bo niespełna 17-letni napastnik z chilijskim obywatelstwem Brandon Cortés. Uważa się go za wielki talent szkółki Boca, aczkolwiek w swojej premierze nic szczególnego nie pokazał. Chociaż grał zbyt krótko, a różnica poziomów między seniorską piłką, a młodzieżówką jest znaczna.
Boca Juniors wywozi remis 1:1 z atlantyckiego kurortu, gdzie w styczniu często rozgrywa pojedynki towarzyskich Torneos de Verano. To dla „Xeneizes” był już drugi mecz z Aldosivi podczas bieżącego roku – na jego początku ograli 2:1 solidnego beniaminka właśnie pod szyldem rzeczonych Torneos. Teraz podziałem punktów przerwali passę ligowych zwycięstw, jaka stanęła się pięciu kolejnych wygranych.
Generalny bilans najpopularniejszego argentyńskiego teamu podczas Superliga Argentina 2018/2019 to 3 miejsce, 25 meczów rozegranych – 15 zwycięstw, 6 remisów, 4 porażki. Bilans bramkowy 42:18. O czym wspomnieliśmy w nagłówku, 51 punktów zgromadzonych.
Aldosivi vs Boca Juniors 1:1 (1:1)
Gole – 0:1 Mauro Zárate (13′), 1:1 Cristian Chávez (40′)
Skład Boca Juniors: Marcos Díaz – Kevin Mac Allister, Carlos Izquierdoz [C], Junior Alonso, Frank Fabra (90′, Emmanuel Más) – Sebastián Villa (83′, Brandon Cortés), Jorman Campuzano, Nahitan Nández, Agustín Obando (76′, Emanuel Reynoso) – Cristian Pavón, Mauro Zárate
Sędziował: Diego Abal
Czempionat Superliga Argentina 2018/2019 zawodnicy Boca ukończyli na najniższym stopniu podium. Pod batutą Gustavo Alfaro zbyt późno obudzili się, aby walczyć o trzecie konsekutywne mistrzostwo kraju, jednakże – o czym już wspomnieliśmy wcześniej – przynajmniej załapią się bezpośrednio do fazy grupowej przyszłorocznej Copa Libertadores.
Niemniej brak czasu, aby rozmyślać nad sezonem ligowym. Już w najbliższą środę „Azul y Oro” stoczą batalię czwartej grupowej kolejki Pucharu Wyzwolicieli, w której ugoszczą na La Bombonera boliwijski Jorge Wilstermann. Na wyjeździe, w Andach bezbramkowo zremisowali z tym rywalem. Teraz natomiast muszą wygrać, jeśli chcą nadal wojować o pierwsze miejsce w grupie G.
Jeśli chodzi o rywalizację na krajowym podwórku, to Boca jako jedna z czołowych sześciu drużyn klasyfikacji Superligi jest zwolniona z rundy eliminacyjnej nowej Copa de La Superliga (rozpocznie te zmagania pod koniec kwietnia – od 1/8 finału). Najbliższy krajowy pojedynek ekipa Alfaro stoczy za dwa tygodnie w ramach 1/32 finału Copa Argentina, gdzie sprawdzi umiejętności trzecioligowego Estudiantes de Río Cuarto.