Boca nokautuje outsidera w San Juan

1Pavon7gol

Obie największe piłkarskie firmy Argentyny zaszalały w meczach zaległych zaplanowanych na ten tydzień. Obie na zachodzie kraju zdeklasowały swoich rywali wynikiem 4:0. Boca Juniors tym razem nie chciała wypaść gorzej, niż River Plate i analogicznie, jak noc wcześniej „Millonarios” upokorzyli Godoy Cruz, tak teraz aktualni czempioni Superligi rozprawili się z San Martín de San Juan.

Dziewicze oficjalne zwycięstwo „Xeneizes” za kadencji Gustavo Alfaro. W zalegającym spotkaniu dwunastej kolejki Superliga Argentina drużynie przegranych finalistów Copa Libertadores 2018 przyszło stawić czoła poważnemu kandydatowi do degradacji. Wiszący tuż nad strefą spadkową San Martin został bezkompromisowo rozklepany przez niebiesko-złotą ekipę, która ciągle zachowuje cień nadziei na trzeci konsekutywny tytuł.

Pierwsze od pół roku naprawdę fenomenalne spotkanie rozegrał Cristian Pavón. Skrzydłowy, który w drugiej połowie ubiegłego sezonu momentami w pojedynkę ciągnął Boca do mistrzowskiej korony tutaj zdobył gola, zaliczył asystę, a jeszcze przy okazji asystę drugiego stopnia. Zrehabilitował się za pechowo zmarnowane szanse w ostatnio zremisowanym 1:1 boju przeciwko Newell’s Old Boys.

Spotkanie początkowo całkiem wyrównane, jednak pałeczka dominacji należała tutaj do zdecydowanie wyżej notowanych gości. Warto odnotować, iż wobec odejść Kolumbijczyka Wilmara Barriosa oraz dotychczasowego kapitana Pablo Péreza w Boca wystąpił zupełnie nowy środek pola – centrum drugiej linii tworzyli tutaj nowi pomocnicy, a mianowicie Iván Marcone i Jorman Campuzano.

W 20 minucie pierwszej dogodnej okazji dostąpił Mauro Zárate. Niestety wybiegłszy naprzeciw bramkarza rywali na około szesnastym metrze chybił obok słupka. Natomiast około 35 minuty to San Martín znalazł się blisko trafienia – Claudio Mosca z boku pola karnego wykonał niski centrostrzał w pole bramkowe, lecz piłka minęła bramkę i zarazem nie zdołał sięgnąć jej nadbiegający Pablo Palacios Alvarenga.

Zmarnowana szansa błyskawicznie zemściła się. Chwilę później atak Boca – z centrum Zárate wyłożył asystę, futbolówkę przejął pędzący Cristian Pavón, żeby na uboczu szesnastki niskim uderzeniem w długi róg pokonać Luisa Ardente. Trzeci gol „Kichana” podczas bieżącej kampanii ligowej, a jednocześnie jego pierwszy oficjalny od września minionego roku.

Nie minęło wiele czasu od wznowienia gry przez gospodarzy na środku boiska, a obrońcy tytułu mogli podwyższyć. Zárate sieknął mierzonym uderzeniem zza pola karnego, lecz tę próbę jakoś wybił goalkeeper. Ponadto również minimalnie spudłował nad poprzeczką z rzutu wolnego.

Do przerwy chłopcy Alfaro zdołali jednak zadać drugi cios. Szybki kontratak rozpoczęty przez Pavóna, który z połowy boiska zaadresował daleką centrę na przeciwległy bok pola karnego. Tam futbolówki dopadł Ramón Ábila. „Wanchope” mając przed sobą obrońcę nie mógł uderzać, lecz wypatrzył Mauro Zárate za szesnastym metrem. Podał mu, zaś wychowanek Vélezu zrehabilitował się za wcześniej spartolone sytuacje i świetnym mierzonym uderzeniem trafił do bramki.

Nie minęło wiele czasu od rozpoczęcia drugiej połowy, a Boca Juniors trzeci raz ukąsiła potencjalnego spadkowicza. Pavón w 52 minucie posłał udane dośrodkowanie z boku szesnastki na teren pola bramkowego, gdzie Ramón Ábila celnym strzałem spowodował, iż Ardente trzeci raz musiał wyciągać piłkę z siatki.

Warto odnotować, iż dla „Azul y Oro” zadebiutował Kevin MacAllister. Prawoskrzydłowy pozyskany z Argentinos Juniors wszedł za Emanuela Reynoso po 70 minucie zawodów. Wszędobylski Mauro Zárate zdążył pomylić się w jeszcze jednej sytuacji sam na sam, gdzie wycelował prosto w goalkeepera.

San Martín dobił w 78 minucie ich wychowanek Emmanuel Más. Centrę narożną Carlosa Téveza odbił głową Junior Alonso. Piłka odbita od głowy Paragwajczyka wleciała w pole bramkowe, gdzie lewy obrońca efektownymi nożycami wbił gwóźdź do trumny „Verdinegros”. Nie celebrował gola, ponieważ wbił go macierzystemu klubowi.

Nareszcie jakiś solidny rewanż za klęskę 1:6 poniesioną na Estadio Ingeniero Hilario Sánchez w kwietniu 2013. Wtedy dla odmiany Más wpisał się na listę strzelców w barwach San Martín.

San Martín de San Juan vs Boca Juniors 0:4 (0:2)

Gole – Cristian Pavón (38′), Mauro Zarate (43′), Ramón Ábila (52′), Emmanuel Más (78′)

Skład Boca Juniors: Esteban Andrada – Julio Buffarini, Carlos Izquierdoz [C], Junior Alonso, Emmanuel Más – Iván Marcone, Jorman Campuzano – Cristian Pavón (80′, Sebastián Villa), Mauro Zárate (77′, Carlos Tévez), Emanuel Reynoso (70′, Kevin MacAllister) – Ramón Ábila

Arbiter: Diego Abal

Dzięki zwycięstwu w swoim pierwszym zaległym starciu Boca Juniors awansowała w tabeli na piąte miejsce ze zdobytymi 28 punktami. Tylko dwa oczka dzielą „Bosteros” od miejsca gwarantującego awans do Copa Libertadores 2020.

W połowie lutego ekipa Gustavo Alfaro stoczy drugi zaległy bój, gdzie podejmie na La Bombonera okupujący teraz najniższy stopień podium Atlético de Tucumán.

Najbliższe spotkanie Boca rozegra tej niedzieli przeciwko drugiej ekipie z zachodniej Argentyny, a więc Godoy Cruz rozbitym ostatnio przez River Plate. Batalia aktualnego mistrza z wicemistrzem kraju tanga. Drużyna z Mendozy fatalnie rozpoczęła ten rok, więc „Xeneizes” są wyraźnym faworytem rywalizacji.

Comments are closed.