Urugwajski dziennik „El País”, jak co roku przeprowadził wśród swoich redaktorów głosowanie na najlepszego grającego w Ameryce piłkarza i trenera mijającego roku oraz wybrał najlepszą jedenastkę kontynentu. Plebiscyt zdominowali gracze River Plate, czyli tegorocznych zdobywców Copa Libertadores.
W plebiscycie głosowało 320 dziennikarzy sportowych z całej Ameryki. Najlepszym zawodnikiem grającym w strefie CONMEBOL został wybrany Gonzalo Martínez. Popularny „Pity”, który z początkiem nowego roku stał się zawodnikiem jankeskiej Atlanty United zdobył 130 głosów (41% możliwych głosów). Za 25-letnim playmakerem/skrzydłowym uplasowało się dwóch innych zawodników „Millonarios”, a mianowicie jego konkurent do gry w wyjściowym składzie – Juan Fernando Quintero 49 głosów (15%) oraz bramkarz Franco Armani 40 głosów (12,5%).
Najlepszym trenerem jednogłośnie okrzyknięto szkoleniowca zdobywców Pucharu Wyzwolicieli, a więc Marcelo Gallardo. „Muñeco” otrzymał aż 278 głosów, czyli 87% wszystkich możliwych. Jeszcze nigdy w historii żaden trener nie odniósł tak zdecydowanego zwycięstwa w tym plebiscycie.
Drugie miejsce z zaledwie 5% głosów zajął Ricardo Gareca opiekujący się reprezentacją Peru. Natomiast podium uzupełnił Gerardo Martino (nowy selekcjoner reprezentacji Meksyku) dowodzący w 2018 rzeczoną Atlantą United.
Warto odnotować, iż jeden głos w wyborach zyskał inny Argentyńczyk – Lucas Pusineri, któremu do nominacji wystarczyło zwojowanie drugiej ligi kolumbijskiej z Cúcutą Deportivo! Dla porównania 70-letni Urugwajczyk – Julio Comesaña (nowy trener Colónu) zdobywając w minionym roku mistrzostwo Kolumbii oraz osiągając finał Sudamericany z Juniorem de Barranquilla nie zapracował sobie na uznanie redaktorów.
Dla Gallardo to dopiero pierwszy tryumf w tym plebiscycie. W 2015 roku również poprowadził River Plate do zdobycia Copa Libertadores, ale wówczas okazał się gorszy od Jorge Sampaoliego. Rok wcześniej był trzeci za José Néstorem Pekermanem i Alejandro Sabellą. Przegrywał zatem z rodakami.
Jedenastkę roku zdominowali gracze River Plate. Załapało się do niej aż pięciu „Millonarios”. Trzech przedstawicieli ma przegrany finalista Copa Libertadores – Boca Juniors, dwóch Grêmio i jednego Palmeiras, czyli same kluby występujące w półfinale Pucharu Wyzwolicieli.
Jeżeli weźmiemy pod uwagę narodowość to zdecydowanie dominują Argentyńczycy, których wyróżniono aż sześciu. Po dwóch przedstawicieli mają Brazylia i Kolumbia oraz jednego Urugwaj.
Hegemonię River potwierdza również ławka rezerwowych, gdzie spośród siedmiu jej zawodników aż czterech jest zrzeszonych wśród teamu ze stadionu El Monumental.
Najlepsza „11” Ameryki wg. „El País” (formacja 3-4-3):
Franco Armani (River Plate/Argentyna) – Jonatan Maidana (River Plate/Argentyna), Pedro Geromel (Grêmio/Brazylia), Walter Kannemann (Grêmio/Argentyna) – Nahitan Nández (Boca Juniors/Urugwaj), Wilmar Barrios (Boca Juniors/Kolumbia), Exequiel Palacios (River Plate/Argentyna), Gonzalo Martínez (River Plate/Argentyna) – Juan Fernando Quintero (River Plate/Kolumbia) – Dudu (Palmeiras/Brazylia), Dario Benedetto (Boca Juniors/Argentyna)
Ławka rezerwowych: Martín Campaña (Independiente/Urugwaj), Javier Pinola (River Plate/Argentyna), Milton Casco (River Plate/Argentyna), Leonardo Ponzio (River Plate/Argentyna), Giorgian De Arrascaeta (Cruzeiro/Brazylia), Miguel Borja (Palmeiras/Kolumbia), Lucas Pratto (River Plate/Argentyna).
espndeportes