Pół tygodnia od dokończenia i tak mocno opóźnionego Superfinału Libertadores poznaliśmy tryumfatora drugich najważniejszych klubowych rozgrywek Ameryki Południowej. Copa Sudamericana należy teraz do brazylijskiego Atlético Paranaense, który w rewanżu na swojej Arena de Baixada ponownie zremisował 1:1 z kolumbijskim Juniorem, aby następnie zwyciężyć dzięki serii rzutów karnych.
Atlético Paranaense [BRA] vs Junior [COL] 1:1 (1:0), rzuty karne – 4:3
Gole – 1:0 Pablo (27′), 1:1 Teó Gutiérrez (58′)
Pierwszy mecz – 1:1, zwycięzca Atlético Paranaense
Finał Sudamericany zdecydowanie nie wyglądał tak ciekawie, jak decydująca bitwa tegorocznej Libertadores. Nie całkiem fascynujące widowisko w Kurytybie wynagrodził przynajmniej konkurs jedenastek. Druga część finału także zakończyła się remisem 1:1.
Pierwsi analogicznie, jak przed tygodniem ukąsili „Furacão”. W 27 minucie Pablo otworzył rezultat na korzyść Brazylijczyków. Przejął dogranie w okolice szesnastego metra, aby następnie niskim uderzeniem pokonać urugwajskiego bramkarza Sebastiána Vierę. Zarazem uzyskał swego piątego gola podczas trwającej edycji turnieju, na szczycie klasyfikacji strzeleckiej zrównując się z jej liderem Nicolásem Benedettim.
Riposta Juniora nastąpiła u progu drugiej części, a wymierzył ją nie kto inny, aniżeli Teó Gutiérrez. Napastnik wyróżniający się pikantnym charakterem w 58 minucie odrobił stratę „Rekinów” po dośrodkowaniu z kornera trafiając głową na mniej więcej piątym metrze. Wynagrodził swoją nieobecność w pierwszej batalii finałowej, gdzie nie mógł zagrać wobec zawieszenia za czerwoną kartkę obejrzaną w rewanżowym półfinale.
Nierozstrzygnięty wynik nie uległ dalszym korektom. Wyraźnie dominowali goście, aczkolwiek nikomu nie powodziło się ofensywnie ani podczas reszty regulaminowego czasu, ani w dogrywce (te na arenie czempionatów CONMEBOL w razie konieczności są przeprowadzone wyłącznie w finałach).
Zaklinać niebiosa mogą Kolumbijczycy, gdyż podczas dogrywki identyczne, jak w pierwszym spotkaniu zmarnowali rzut karny! W 111 minucie Jarlan Barrera karygodnie chybił nad poprzeczką egzekwując wapno….
Zasada bramek na wyjeździe nie obowiązywała, więc jakikolwiek remis po zakończeniu „tiempo suplementario” nakazywał wyłonić zwycięzcę podczas serii rzutów karnych.
W decydującej próbie nerwów lepiej wypadli miejscowi. Podopieczni Tiago Nunesa wygrali 4:3 po regulaminowych pięciu seriach (wśród Juniora m.in. wysoko nad poprzeczką chybił Teó). Decydujące wapno strzelił kapitan Atlético PR, doświadczony stoper Thiago Heleno.
Cóż, niewykorzystane okazje z całego dwumeczu koniec końców zemściły się na pogromcach trzech argentyńskich drużyn w trakcie tej Sudamericany – Juniorze de Barranquilla. „Los Tiburones” została walka o mistrzostwo Kolumbii na osłodę.
Ciekawa analogia – finał tegorocznej Libertadores przegrała Boca Juniors, zaś pokonanym Sudamericany okazał się Junior.
Atlético Paranaense zdobył swoje pierwsze międzynarodowe trofeum w historii. Chociaż jest to klub o sporej mimo wszystko renomie, musiał długo czekać na swoją kolej. Dzięki wywalczeniu Sudamericany zakwalifikowali się bezpośrednio do fazy grupowej przyszłorocznej Libertadores. Są ósmym brazylijskim teamem w CL 2019.
Dodajmy, iż jednym z laureatów wśród „Furacão” został argentyński weteran Lucho González. Pomocnik, który w styczniu będzie obchodził 38. urodziny wcale nie przybył do Kurytyby, aby odcinać kupiony od sławy.
W przyszłym roku klub z południa Brazylii wystąpi w Recopa Sudamericana, gdzie sprawdzi River Plate oraz poleci do Japonii, aby rozegrać mecz o Copa Suruga Bank – tam rywalem Paranaense będzie zdobywca Pucharu Kraju Kwitnącej Wiśni, a mianowicie Shonan Bellmare.
Turniejowa klasyfikacja strzelców:
5 goli – Nicolás Benedetti (Kolumbia, Deportivo Cali), Pablo (Brazylia, Atlético Paranaense)
4 goli – Nikão (Brazylia, Atlético Paranaense), Diomar Díaz (Wenezuela, FC Caracas), Nicolás Fernández (Argentyna, Defensa y Justicia)
3 gole – Luis Fernando Díaz i Teó Gutiérrez (obaj Kolumbia, Junior), Juan Luis Anangonó (Ekwador, LDU Quito), Emmanuel Herrera (Argentyna, Sporting Cristal), José Sand (Argentyna, Deportivo Cali), Zé Rafael (Brazylia, Bahia), Rodrigo Pimpão (Brazylia, Botafogo), Matías Zunino (Urugwaj, Nacional)
PS. 3 gole w tym turnieju zdobyli również Nicolás Blandi (Argentyna, San Lorenzo) oraz Mathías Riquero (Urugwaj, Deportes Temuco), aczkolwiek wynik meczu San Lorenzo vs Deportes Temuco (na boisku 1:2) zweryfikowano na walkower 3:0 dla San Lorenzo, wobec czego ich gole zdobyte w tamtym spotkaniu zostały anulowane.