Niewiele brakowało, aby River Plate chociaż w półfinale elitarnego turnieju zdołał wyeliminować broniący tytułu Grêmio, to ostatecznie nie zagrał w batalii decydującej o tegorocznym klubowym mistrzostwie Ameryki Południowej. Wszystko przez trenera drużyny Marcelo Gallardo, który złamał nałożone przez niego zakazy wynikające z zawieszenia na rewanżowy mecz 1/2 finału CL. Trybunał Dyscyplinarny CONMEBOL ostatecznie nie ukarał klubu walkowerem za winę szkoleniowca, więc oficjalnie w finale Copa Libertadores mamy El Superclásico!
Wydział dyscypliny CONMEBOL zebrał się sobotniego popołudnia w siedzibie Południowoamerykańskiej Federacji Piłkarskiej w paragwajskim mieście Luque, aby rozstrzygnąć wniosek Grêmio o zweryfikowanie na walkower wyniku spotkania rewanżowego półfinału Pucharu Wyzwolicieli na linii Grêmio vs River Plate.
Przyczyną pozwu złożonego przez brazylijski klub był trener rywali Marcelo Gallardo, gdyż nie dostosował się on do zakazów, jakie zostały na niego nałożone w ramach jednomeczowej dyskwalifikacji nałożonej za zbyt późne wyjście z szatni na drugą połowę pierwszego spotkania półfinałowego między tymi drużynami.
„El Muñeco” podczas spotkania rewanżowego nie dość, że będąc na trybunach stadionu komunikował się przez walkie-talkie ze swoim asystentem Matíasem Biscayem (który w jego zastępstwie dowodził drużyną), to jeszcze w czasie przerwy meczu wszedł do szatni swoich piłkarzy, aby zmotywować ich przed drugą połową. Artykuł 56 regulaminu CONMEBOL natomiast zabrania zawieszonemu trenerowi, jakiegokolwiek kontaktu z drużyną podczas starcia, w którym jest zdyskwalifikowany, grożąc walkowerem za złamanie tego przepisu.
OFICJALNIE! BĘDZIE EL SUPERCLÁSICO W FINALE COPA LIBERTADORES 2018!
Po długich sobotnich obradach Trybunał Dyscyplinarny podjął decyzję o niekaraniu całego River Plate walkowerem za ten mecz. Natomiast trenera Marcelo Gallardo zdyskwalifikował „tylko” na cztery najbliższe spotkania (groziło mu kilkumiesięczne zawieszenie) turniejów pod szyldem CONMEBOL oraz nałożył na niego karę finansową 150 tysięcy dolarów.
Co za tym idzie, „Millonarios” wezmą udział w finale Libertadores, gdzie rozegrają podwójne El Superclásico z Boca Juniors. Jednakże będą musieli radzić sobie tam bez swojego głównego opiekuna.
Czy sankcja wyłącznie dla szkoleniowca jest sprawiedliwa? Niekoniecznie – przypomnijmy, iż podczas tegorocznej kampanii CONMEBOL drużyny Santosu i Deportes Temuco zostały ukarane walkowerami za wystawienie na boisko nieuprawnionego zawodnika. Natomiast uczestnictwo w meczu zdyskwalifikowanego głównodowodzącego nie poskutkowało podobną sankcją.
Nie od dziś jednak wiadomo, iż River Plate najwyraźniej posiada jakieś układy u sterów południowoamerykańskiej federacji, które ułatwiają życie ekipie „Millonarios”. Cieszmy się jednak, iż najbliższej soboty dojdzie do pierwszego w historii Superclasico, jakie będzie finałem Copa Libertadores!