Wtorkowej oraz środowej nocy w kraju tanga dokończono fazę 1/8 finału Copa Argentina. Przeprowadzono ostatnie trzy spotkania ów fazy rozgrywek. W najciekawszym San Lorenzo de Almagro wziął górę nad Estudiantes La Plata. Natomiast Rosario Central niespodziewanie musiał męczyć się w rzutach karnych przeciw ekipie ze szczebla niżej. Jednym z ćwierćfinalistów sensacyjnie został trzecioligowiec. Relacja:
Estadio Malvinas Argentinas (Mendoza)
Estudiantes La Plata vs San Lorenzo 1:3 (0:1)
Gole – 0:1 Pablo Mouche (44′ – pen.), 1:1 Facundo Sánchez (56′), 1:2 Nicolás Reniero (80′), 1:3 Adolfo Gaich (83′)
Starcie dwóch rozczarowujących w bieżącej kampanii potentatów dla ulubieńców papieża Franciszka, którzy ciągle mogą uratować niezbyt udany dla siebie 2018 rok. Co prawda awans do przyszłorocznej Libertadores popularni „Cuervos” już wywalczyli, ale Copa Argentina jest dla nich ostatnią nadzieją na jakiekolwiek trofeum.
Przed przerwą San Lorenzo otworzył wynik, gdy Pablo Mouche wykorzystał rzut karny. Niewiele czasu minęło jednak od rozpoczęcia drugiej części, gdy „Estu” zniwelowali stratę – w 56 minucie Fernando Zuqui dośrodkował z rzutu wolnego, a akcję zapoczątkowaną stałym fragmentem gry wykończył trafieniem głową z najbliższej odległości prawy obrońca Facundo Sánchez.
Prezentu od obrony laplateńczyków w 63 minuty nie wykorzystał Adolfo Gaich. Nastolatek przejął futbolówkę od obrońcy blisko szesnastki „Estu”, lecz wbiegłszy na jej teren oddał uderzenie obronione przez goalkeepera.
Około 70 minuty na boisku pierwszy raz w tym sezonie, po wyleczeniu kontuzji pojawił się Fernando Belluschi. Weteran, który od dwóch lat jest reżyserem gry San Lorenzo podobnie, jak inny niedawny kuracjusz tego klubu Franco Mussis przeciwko Patronato zaliczył wejście smoka i został bohaterem spotkania.
Sam gola nie strzelił, ale miał udział przy obu bramkach, które przechyliły szalę zwycięstwa na korzyść „Azulgrany”. W 80 minucie przejął dogranie z środka Rubena Botty i dograł Nicolásowi Reniero, który wyprzedził obrońcę znalazłszy się jeden na jednego z Mariano Andújarem, pokonując go mocnym strzałem w polu karnym.
Kilkadziesiąt sekund później decydujące podanie zza połowy boiska wyłożył Botta (wcześniej piłkę od rywala odzyskał Belluschi), które tym razem przejął młody napastnik Adolfo Gaich.
19-latek zastępujący kontuzjowanego Nicolása Blandiego również wyścignął stopera rywali, a następnie na terenie szesnastki niskim sprytnym uderzeniem pokonał Andújara. Jego drugi oficjalny gol w karierze po dziewiczym trafieniu przeciw Patronato.
San Lorenzo nareszcie wygrywa w Mendozie. Poprzedni swój mecz w ów mieście, we wrześniu przegrali 0:1 z tamtejszym Godoy Cruz przez stratę bramki pod sam koniec zawodów. Teraz zrehabilitowali się bijąc Estudiantes w batalii o ćwierćfinał krajowego pucharu. Oby po wyleczeniu kontuzji przez Mussisa i Belluschiego opuścili dołek formy.
Na etapie ćwierćfinału „Cuervos” skonfrontują się drugoligowym Temperley. Teoretycznie powinni gładko zwyciężyć drugoligowego oponenta, acz jak wiemy w tegorocznym Pucharze Argentyny zaskakujące rozstrzygnięcia są na porządku dziennym.
Koniec złudzeń dla Estudiantes La Plata! „Los Pincharratas” podczas bieżącego roku zajęli dopiero szesnastą lokatę w Superlidze 2017/2018, a także poodpadali na etapie 1/8 finału Libertadores oraz krajowego pucharu. Wobec tego nie mają już absolutnie żadnych szans, aby wziąć udział w przyszłorocznych zmaganiach kontynentalnych.
*****************************************************************************
Estadio Presbítero Bartolomé Grella (Paraná)
Sarmiento de Resistencia vs Atlético de Rafaela 2:0 (1:0)
Gole – Luis Silba (43′ – pen.), Maximiliano Gauto (90′)
Wśród uczestników ćwierćfinału trwającej edycji są aż dwaj drugoligowcy – Temperley oraz Central Córdoba de Santiago del Estero.
Nocy wtorkowej na tenże szczeblu turniejowej drabinki przedostał się również występujący w trzeciej klasie rozgrywkowej klub Sarmiento de Resistencia, który po szokującym wyautowaniu Racingu Club tudzież Uniónu de Santa Fe tym razem odprawił z kwitkiem także wyżej notowaną od siebie Atlético de Rafaelę.
Trzecioligowiec występujący na co dzień w Torneo Federal A zwyciężył 2:0 po golach w końcówkach obu połówek. Już najbliższej niedzieli Sarmiento stoczy ćwierćfinałowy bój z wielkim River Plate.
*****************************************************************************
Estadio 15 de Abril (Santa Fe – obiekt Uniónu)
Rosario Central vs Almagro 1:1 (1:1), rzuty karne – 5:4
Gole – 1:0 Germán Herrera (32′), 1:1 Leonardo Acosta (36′ – pen.)
Jednak będziemy mieli derby Rosario w ćwierćfinale Pucharu. Choć naprawdę mało brakowało, ażeby prześladowany przez straszliwy pech w tym turnieju Central odpadł przeciwko Almagro walczącemu o awans z Primera B Nacional.
Efektowne trafienie piętą w polu bramkowym Germána Herrery tuż po upływie półgodziny rywalizacji dało „Canallas” prowadzenie, aczkolwiek raptem cztery minuty później drugoligowiec wyrównał z rzutu karnego. Wynik 1:1 nie uległ korekcie, więc do wyłonienia zwycięzcy konieczny był cały konkurs jedenastek.
Rosario Central mógł zapewnić sobie awans w ostatniej regulaminowej, piątej serii. Lecz wówczas Fernando Zampedri pomylił się. Drużyna Edgardo Bauzy dopięła formalności w następnej serii, zatem możemy szykować się do pucharowego klasyku rodzinnego miasta Leo Messiego.
Starcia ćwierćfinałowe Copa Argentina 2018:
- San Lorenzo de Almagro vs Temperley (II)
- Rosario Central vs Newell’s Old Boys
- River Plate vs Sarmiento de Resistencia (III) – 7 października w Mendozie
- Gimnasia La Plata vs Central Córdoba de Santiago del Estero (II)