Trzy poniedziałkowe mecze zwieńczyły w Superliga Argentina siódmą kolejkę, jakiej trzy spotkania przełożono. Długą passę domowych zwycięstw przerwał Godoy Cruz. Nadal na pierwszą victorię czekać musi beniaminek San Martín z miasta Tucumán, natomiast drugi spośród nowych pierwszoligowców wypadł poza ligową czołówkę. Podsumowanie, tabela i klasyfikacja strzelców:

Godoy Cruz vs Defensa y Justicia 0:1 (0:1)

Gol – Gastón Togni (4′)

Koniec długiego okresu regularnych domowych wygranych wicemistrza Argentyny. Godoy Cruz łącznie wygrał aż osiem starć pod rząd, ale każda seria niestety musi kiedyś zakończyć się. Ta została przerwana wczorajszej nocy.

„Winiarzom” tym razem nie powiodło się przeciwko solidnej Defensa y Justicia, która wcale nie ujęła się samozadowoleniem po historycznym awansie do ćwierćfinału Sudamericany. Szybki gol wypożyczonego z Independiente lewoskrzydłowego Gastóna Togniego zapewnił „Sokołom” niespodziewany tryumf w Mendozie.

Już po czterech minutach od pierwszego gwizdka arbitra młodzian przejął w centrum pola karnego dośrodkowanie Ciro Riusa i mając dwóch obrońców w pobliżu posłał strzał pokonujący Roberto Ramíreza.

Podczas pierwszej połowy obie strony zaprzepaściły po jednej okazji sam na sam. Gospodarzom wyrównanie mógł dać Ángel González, lecz ostemplował słupek w klarownej sytuacji. U przyjezdnych naprzeciw bramkarza wybiegał Nicolás Fernández, acz naciskany przez doganiającego go defensora chybił nad poprzeczką.

Drużyna lokalna kończyła osłabiona, ponieważ w 64 minucie bezpośrednio czerwoną kartkę za brzydki faul zarobił jej prawy defensor Luciano Abecasis.

DyJ pokazała, że wyrasta na króla wyjazdów! Czwarte zwycięstwo teamu Sebastiána Beccacece w bieżącej kampanii odniesione na terenie rywala biorąc pod lupę wszystkie oficjalne rozgrywki. Co ciekawe spośród ligowych wojaży każdą delegację zwyciężyli właśnie rezultatem 1:0.

DyJ wyprzedziła w tabeli „El Expreso de Tomba” wspinając się na szóste miejsce ze zdobytymi 12 punktami. Natomiast Godoy Cruz uciuławszy dwa oczka mniej wyleciał poza czołową dziesiątkę.

*****************************************************************************

San Martín de Tucumán vs Banfield 1:1 (1:0)

Gole – 1:0 Nicolás Giménez (36′), 1:1 Adrián Calello (88′)

A było tak blisko pierwszego zwycięstwa po powrocie na najwyższy szczebel rozgrywkowy. San Martín de Tucumán niestety nie wytrzymał i tuż przed końcem stracił prowadzenie 1:0 ze średniakiem Banfieldem. Nowy szkoleniowiec gospodarzy Walter Coyette zaliczył burzliwy debiut w drużynie.

Jako pierwsi groźniejszą szansę do objęcia prowadzenia stworzyli przyjezdni. Niestety Juan Álvarez fatalnie spudłował nad poprzeczkę strzałem z ubocza pola bramkowego.

„El Santo” strzelili jako pierwsi, kiedy w 36 minucie ich pomocnik Nicolás Giménez otworzył wynik. Gol efektowny – obrócił się z piłką przy nodze przed linią szesnastym metrem i finezyjnym uderzeniem pod poprzeczkę zaskoczył Ivána Arboledę.

Niestety, w drugiej części beniaminek za bardzo cofnął się, przejmując radykalnie defensywną postawę. Nieomal wyrównał weteran obrony Renato Civelli u wstępu drugiej odsłony, lecz jego główka po centrze z rzutu wolnego zaledwie ostemplowała poprzeczkę. Próba dobitki Enzo Kalinskiemu całkowicie zeszła z nogi.

Murowanie własnej bramki zemściło się na dwie minuty przed upływem regulaminowego czasu. Wówczas to centrę młodziutkiego zmiennika Michaela Lópeza zgarnął za piątym metrem doświadczony pomocnik Adrián Calello i celnym strzałem w gąszczu piłkarzy uratował remis gościom.

W doliczonym czasie San Martín podjął desperackie próby odzyskania zwycięskiego rezultatu, ale bez oczekiwanego skutku. Doświadczony Claudio Bieler minimalnie chybił z rzutu wolnego, natomiast strzał Marcosa Figueroy ze skraju pola karnego wybił nad poprzeczką Arboleda.

Podczas siódmej doliczonej minuty drugą żółtą i czerwoną kartkę za faul tuż przed polem karnym obejrzał lewy obrońca gości Claudio Bravo, acz mimo wszystko „El Taladro” zachowali punkt dla siebie.

San Martínowi nadal brakuje nieco punktów, aby wybrnąć ze strefy spadkowej. Zajmują 22. miejsce skompletowawszy zaledwie pięć punktów. Natomiast Banfield z dziewięcioma oczkami jest dwunasty.

*****************************************************************************

Vélez Sarsfield vs Aldosivi 2:0 (0:0)

Gole – Matías Vargas (68′), Rodrigo Salinas (79′)

„El Fortín” pokonuje rewelacyjnego beniaminka, dzięki czemu niemal dogonił go w tabeli. Podopieczni Gabriela Heinze długo dobierali się do bramki Aldosivi – mieli wręcz miażdżącą przewagę nad rywalem, lecz razili nieskutecznością, np. Lucas Robertone chybił nad poprzeczką w sytuacji jeden na jednego, zaś peruwiański obrońca Luis Abram haczony przez obrońcę z najbliższej odległości nie umiał wykończył akcji po kornerze.

Summa summarum gospodarze w drugiej odsłonie zadali dwa rozstrzygające ciosy. Pierwszy był autorstwa Matíasa Vargasa w 68 minucie. Nowy reprezentant Argentyny, który raczej słynie z asyst tym razem fantastycznym uderzeniem w długi róg zza pola karnego spowodował pierwszą kapitulację Luciano Pocrnjicia.

Wyższość Vélezu przypieczętował natomiast wysunięty napastnik Rodrigo Salinas jedenaście minut później celną główką przecinając dośrodkowanie z rzutu wolnego 17-letniego Thiago Almady, który notował dopiero drugi oficjalny mecz dla swojego klubu.

Te dwie ekipy sąsiadują obecnie ze sobą w klasyfikacji. Vélez jest dziewiąty wzbogaciwszy dorobek do 11 punktów, Aldosivi ósmy z oczkiem więcej.

Tabela Superligi po siedmiu kolejkach:

#	Drużyna		M.	Z	R	P	Gole	+/-	Punkty
1		Racing Club	7	6	1	0	13:2	+11	19
2		Atlético de Tucumán	6	4	2	0	13:6	+7	14
3		Huracán	7	4	2	1	9:3	+6	14
4		River Plate	7	3	4	0	12:3	+9	13
5		Boca Juniors	7	4	1	2	8:5	+3	13
6		Defensa y Justicia	6	3	3	0	7:4	+3	12
7		Unión (SF)	7	3	3	1	6:4	+2	12
8		Aldosivi	7	4	0	3	7:6	+1	12
9		Vélez Sarsfield	7	3	2	2	7:7	0	11
10		Rosario Central	6	3	1	2	5:4	+1	10
11		Godoy Cruz	7	3	1	3	5:6	-1	10
12		Banfield	7	2	3	2	5:7	-2	9
13		Gimnasia (LP)	7	2	2	3	5:6	-1	8
14		Independiente	6	1	4	1	8:6	+2	7
15		San Lorenzo	6	1	4	1	9:9	0	7
16		Talleres	7	2	1	4	6:7	-1	7
17		Belgrano	7	1	4	2	3:5	-2	7
18		Tigre	7	1	4	2	8:11	-3	7
19		Argentinos Juniors	7	1	3	3	2:4	-2	6
20		Colón (SF)	7	1	3	3	7:11	-4	6
21		Newell’s Old Boys	6	1	2	3	6:8	-2	5
22		San Martín (SJ)	6	1	2	3	6:11	-5	5
23		Estudiantes (LP)	5	1	1	3	5:7	-2	4
24		San Martín de Tucumán	6	0	4	2	3:6	-3	4
25		Patronato	7	1	1	5	4:11	-7	4
26		Lanús	7	0	2	5	5:15	-10	2

PS. Jak można zauważyć od nowej kampanii tylko pierwsze cztery miejsca gwarantują udział w Copa Libertadores 2020. Natomiast pięć miejsc (5-9) daje bilety do Copa Sudamericana 2020. Ta zmiana podyktowana jest powstaniem Copa de La Superliga (czyli nowego argentyńskiego Pucharu Ligi), który zostanie przeprowadzony po zakończeniu ligowych zmagań – jego zwycięzca również zapewni sobie start w Libertadores, a przegrany finalista otrzyma kwalifikację do Sudamericany.

Klasyfikacja strzelców:

5 goli – Emmanuel Gigliotti (Independiente)

4 gole – Luis Rodríguez (Atlético de Tucumán), Lisandro López (Racing Club)

3 gole – Matías Pisano i Cristian Chávez (obaj Aldosivi), Nicolás Fernández (Defensa y Justicia), Martín Bravo (San Martín de San Juan), Nicolás Blandi (San Lorenzo de Almagro), Leonardo Heredia (Colón), Darío Cvitanich (Banfield), Santiago Silva (Gimnasia La Plata).