Oprócz łatwiutkiego zwycięstwa rezerwowej Argentyny nad Gwatemalą w pierwszy tydzień września swoje towarzyskie potyczki rozgrywały inne południowoamerykańskie reprezentacje, głównie przeciwko ekipom ze strefy CONCACAF. Bilans spotkań jest naprawdę zadowalający, bowiem większość wyszła zwycięsko ze swoich rywalizacji. Skróty spotkań z udziałem czołowych latynoskich ekip:

Johan Cruyff ArenA (Amsterdam, Holandia)

Holandia vs Peru 2:1 (0:1)

Gole – 0:1 Pedro Aquino (13′), 1:1 i 2:1 Memphis Depay (60′, 83′)

Peruwiańczycy wzięli udział w pożegnalnym meczu legendy niderlandzkiego futbolu – Wesley’a Sneijdera, który żegnał się ze swoją reprezentacją.

U progu spotkania, już w 13 minucie „Inkasi” sprawili gorzką niespodziankę gospodarzom. Dośrodkowanie Christiana Cuevy z kornera przyniosło trafienie głową defensywnego pomocnika Pedro Aquino.

W drugiej części honorowany Sneijder opuścił boisko, a Holendrzy podnieśli się i odwrócili wynik. Dwa gole Memphisa Depaya przesądziły o tryumfie „Oranje”.

Skład Peru: Pedro Gallese – Luis Advíncula, Christian Ramos, Anderson Santamaría (75′, Luis Abram), Miguel Trauco (59′, Ray Sandoval) – Pedro Aquino (79′, Sergio Peña), Yoshimar Yotún (89′, Wilder Cartagena) – André Carrillo (68′, Horacio Calcaterra), Christian Cueva, Nilson Loyola – Jefferson Farfán [C]

*****************************************************************************

Hard Rock Stadium (Miami, USA)

Kolumbia vs Wenezuela 2:1 (0:1)

Gole – 0:1 Darwin Machís (4′), 1:1 Radamel Falcao (55′), 2:1 Yimmy Chará (90′)

Pod pieczą tymczasowego szkoleniowca Arturo Reyesa piłkarze Kolumbii ograli 2:1 słabszych od siebie Wenezuelczyków. W kadrze „Los Cafeteros” pojawiło się kilka nowych twarzy, aczkolwiek nominalny trener kolumbijskiej kadry U-20 nie przeprowadził rewolucji takiej, jaką mamy w Argentynie.

Szybki gol Darwin Machísa sensacyjnie dał prowadzenie Wenezueli, aczkolwiek Kolumbijczycy dokonali virady po zmianie stron. Celny strzał Radamela Falcao z centrum pola karnego w 55 minucie oraz skuteczna dobitka Yimmy’ego Chary pod sam koniec przechyliły szalę zwycięstwa na korzyść zawodników w żółtych koszulkach.

Skład Kolumbii: David Ospina (od 77′ [C]) – Santiago Arias (90+2′, Helibelton Palacios), Jeison Murillo, Davinson Sánchez, Cristian Borja – Wilmar Barrios (81′, Jorman Campuzano), Mateus Uribe – Juan Guillermo Cuadrado (75′, Yimmy Chará), Juan Fernando Quintero (75′, Sebastián Villa), Carlos Bacca (68′, Luis Muriel) – Radamel Falcao [C] (77′, Alfredo Morelos)

Skład Wenezueli: Wuilker Faríñez – Alexander González, Jhon Chancellor (87′, Yordan Osorio), Wilker Ángel, Rolf Feltscher (62′, Luis Mago) – Sergio Córdova (59′, Luis González), Tomás Rincón [C] (81′, Jefferson Savarino), Junior Moreno, Darwin Machís (81′, Rómulo Otero) – José Salomón Rondón (od 81′ [C]), Josef Martínez (68′, Ronaldo Lucena)

*****************************************************************************

MetLife Stadium (East Rutherford, USA)

USA vs Brazylia 0:2 (0:2)

Gole – Roberto Firmino (11′), Neymar (43′ – pen.)

Bezproblemowe zwycięstwo Brazylijczyków w USA nad miejscową drużyną. Bramki Roberto Firmino oraz gwiazdora Neymara z jedenastki pozwoliły „Canarinhos” uciszyć zdecydowanie słabszych Jankesów.

Skład Brazylii: Alisson – Fabinho, Marquinhos, Thiago Silva (80′, Dedé), Filipe Luís (od 80′ [C]) – Casemiro, Fred (60′, Arthur) – Neymar [C] (80′, Éverton), Philippe Coutinho (71′, Lucas Paqueta), Douglas Costa (61′, Willian) – Roberto Firmino (75′, Richarlison)

*****************************************************************************

Red Bull Arena (Harrison [New Jersey], USA)

Ekwador vs Jamajka 2:0 (1:0)

Gole – Enner Valencia (17′ – pen.), Renato Ibarra (49′)

Przejęty przez kolumbijskiego szkoleniowca Hernána Darío Gómeza team Ekwadoru spokojnie rozprawił się z Jamajką. Selekcjoner reprezentacji Panamy na ostatnim Mundialu udanie rozpoczął swoją odyseję jako sternik drużyny narodowej „Tricolor”.

Skład Ekwadoru: Alexander Domínguez [C] – Juan Carlos Paredes (62′, Mario Pineida), Frickson Erazo, Robert Arboleda, Cristian Ramírez – Renato Ibarra, Jefferson Orejuela, Édison Vega (68′, Fernando Gaibor), Ayrton Preciado (62′, Fernando Guerrero) – Enner Valencia (67′, Romario Ibarra), Miller Bolaños (62′, Junior Sornoza)

*****************************************************************************

NRG Stadium (Houston, USA)

Meksyk vs Urugwaj 1:4 (1:3)

Gole – 0:1 José María Giménez (21′), 1:1 Raúl Jiménez (25′ – pen.), 1:2 i 1:3 Luis Suárez (32′, 40′ – pen.), 1:4 Gastón Pereiro (59′)

Teoretycznie zdeklasowanie Meksyku przez Urugwaj to zaskakujące rozstrzygnięcie. Trzeba jednak zaznaczyć, iż Meksykanie od teraz kierowani przez brazylijskiego trenera Ricardo Ferrettiego grali tutaj półrezerwowym składem, zaś ekipa urugwajska praktycznie niezmieniona w porównaniu do rosyjskiego Mundialu.

Chwilowo obowiązki Óscara Tabáreza jako generała „Charrúas” przejął jego asystent Fabián Coito. Ponad 70-letni strateg chwilowo odpoczywa od pracy z powodu ciężkiej choroby. Na razie ogłosił tymczasowy rozbrat z drużyną, jaką dowodzi nieprzerwanie od aż 12 lat.

Dwie bramki snajpera Luisa Suáreza uzyskane odpowiednio z rzutu wolnego oraz z karnego, a także jedna obrońcy José Marii Giméneza strzelona głową po kornerze w pierwszej połowie szybko rozstrzygnęły o wyższości Urugwajczyków.

W drugiej połowie kropkę nad „i” postawił jeden z niewielu nowych zawodników w porównaniu do mundialowej ekipy Urusów – Gastón Pereiro. Napastnik PSV Eindhoven celną główką zdobył swojego pierwszego gola dla reprezentacji.

Skład Urugwaju: Fernando Muslera – Martín Cáceres, José María Giménez, Diego Godín [C], Diego Laxalt – Rodrigo Bentancur (74′, Nahitan Nández), Lucas Torreira (46′, Cristhian Stuani), Matías Vecino – Jonathan Urretaviscaya (83′, Federico Valverde), Luis Suárez (68′, Nicolás Lodeiro), Gastón Pereiro (83′, Gastón Silva)

PS. Chile nie rozegrało swojego meczu towarzyskiego z Japonią, gdyż ten został odwołany ze względu na trzęsienie ziemi w Sapporo, gdzie spotkanie planowano przeprowadzić. Również Boliwia pauzowała, gdyż odwołano jej potyczkę z Kuwejtem.

Natomiast Paragwaj zaliczy tylko jeden mecz w bieżącym miesiącu – 12 września spotka się przeciwko wspomnianej Japonii.