Argentyński futbol dzisiejszej nocy przyszedł do historii, ponieważ pierwszy raz kraj srebra wprowadził aż cztery drużyny do ćwierćfinału Pucharu Wyzwolicieli. Boca Juniors jako jedyny zespół wygrał oba swoje mecze 1/8 finału. „Xeneizes” nie spoczęli na laurach po pierwszej victorii 2:0 u siebie nad Libertadem i rewanż w Paragwaju również zwyciężyli, w gradzie goli łupiąc oponenta 4:2.
Co prawda zaliczka 2:0 wywalczona przed trzema tygodniami zdawała się być względnie bezpieczną dla Boca, aczkolwiek Argentyńczycy ani myśleli o bronieniu rezultatu w rewanżu na Estadio Defensores del Chaco w Asunción.
„Bosteros” musieli radzić sobie bez trenera Guillermo Barrosa Schelotto, gdyż ten w pierwszym spotkaniu został wyrzucony przez sędziego i teraz w ramach zawieszenia musiał oglądać spotkania z trybun. Całe szczęście, że „Mellizo” ma brata bliźniaka Gustavo jako asystenta.
Do gry wrócili natomiast kontuzjowani od końca zeszłego roku Fernando Gago i Darío Benedetto. Ten pierwszy wystąpił już w lidze przeciw Huracánowi, ale „Pipa” oficjalnie wybiegł na boisko pierwszy raz od listopada 2017, gdy doznał tej koszmarnej kontuzji zerwania więzadeł krzyżowych.
Libertad jeszcze łudził się, gdy w 12 minucie strzelił na 1:0 – fatalną stratę Paolo Goltza wykorzystał ich weteran Óscar Cardozo efektowną podcinką w polu bramkowym pokonując Estebana Andradę.
Jednakże Boca bezlitośnie odpowiedziała. W 19 minucie znakomity atak zapoczątkowany środkiem pola przez Mauro Zárate, który dograł do wybiegającego sam na sam Benedetto. „Pipa” wychodził na czystą pozycję, lecz zauważywszy wybiegającego doń bramkarza Rodrigo Muñoza podał na bok do Cristiana Pavóna, a temu zostało skierować futbolówkę do pustej siatki.
Kilkadziesiąt sekund później „Xeneizes” odwrócili wynik. Futbolówkę po stracie rywala przejął Wilmar Barrios podając do Benedetto. Niedawny kuracjusz zaliczył drugą tej nocy asystę, wykładając piłkę Mauro Zárate, zaś krewki napastnik podobnie, jak Cardozo przy pierwszym golu efektownym uderzeniem w długi róg z ubocza pola bramkowego nie dał szans goalkeeperowi.
Zarówno Pavón, jak i Zárate drugi raz podczas trwającej edycji południowoamerykańskiej Ligi Mistrzów wpisali się na listę strzelców. Zapewne obaj panowie jeszcze nie powiedzieli ostatniego słowa pod tym względem.
W 39 minucie Libertad wyrównał z rzutu karnego podyktowanego za zapaśniczy chwyt Leo Jary na przeciwniku we własnej szesnastce. Wapno na swe drugie dziś trafienie zamienił Óscar Cardozo znany również jako „Tacuara”. Na przerwę schodziliśmy remisując 2:2.
Od samego początku drugiej połowy Paragwajczyka ruszyli do skomasowanej ofensywy, chociaż potrzebowali oni aż trzech goli i to nie tracąc żadnego, aby awansować. Andrada i spółka odpierali szturm „El Gumalero” aż do czasu, kiedy rezerwowi wzięli sprawy w swoje ręce.
Na kwadrans przed upływem regulaminowego czasu centra Edwina Cardony z rzutu wolnego zakończyła się trzecim ciosem zadanym przez Boca. Futbolówkę trącili najpierw obaj stoperzy – Magallán i Goltz, a całość mocnym strzałem w krótki róg z boku pola bramkowego należycie zwieńczył Carlos Tévez. To trzeci gol „Carlitosa” w tegorocznym Pucharze Wyzwolicieli.
Gwóźdź do trumny Argentyńczycy wbili gospodarzom w 80 minucie. Wówczas sędzia przyznał jedenastkę Boca, a stylem Panenki skrzętnie wykorzystał ją inny zmiennik – Edwin Cardona. Kolumbijczyk podobnie, jak Pavón oraz Zárate zaliczył swą drugą bramkę podczas CL 2018. Piłkarze Barrosa Schelotto perfekcyjnie wynagrodzili nam bezbramkowe nudy ostatniego ligowego boju!
Boca Juniors ma olbrzymie szczęście do paragwajskich ekip. W latach 2014 i 2016 dwukrotnie rozbili Cerro Porteño odpowiednio w Sudamericanie oraz Libertadores pokonując ich we wszystkich czterech starciach. Tym razem odprawili z kwitkiem Libertad. Ciekawe, jak „Azul y Oro” poradzą sobie w ćwierćfinale przeciwko brazylijskiemu Cruzeiro?
Ostatni raz najpopularniejszy klub Argentyny grał z „Raposą” w 2008 roku podczas 1/8 finału Libertadores – wówczas dwukrotnie ograł ten zespół wynikiem 2:1. Wtedy pierwsze spotkanie Boca rozgrywała na La Bombonera, teraz będzie analogicznie. Premierowa odsłona ćwierćfinałów CL w drugiej połowie września.
Libertad [PAR] vs Boca Juniors [ARG] 2:4 (2:2)
Gole – 1:0 i 2:2 Óscar Cardozo (12′, 39′ – pen.), 1:1 Cristian Pavón (19′), 1:2 Mauro Zárate (22′), 2:3 Carlos Tévez (75′), 2:4 Edwin Cardona (80′ – pen.)
Skład Boca Juniors: Esteban Andrada – Leonardo Jara, Paolo Goltz, Lisandro Magallán, Emmanuel Más – Fernando Gago [C] (68′, Nahitan Nández), Wilmar Barrios, Pablo Pérez (od 68′ [C]) – Cristian Pavón, Darío Benedetto (63′, Edwin Cardona), Mauro Zárate (56′, Carlos Tévez)
Sędziował: Wilmar Roldán (Kolumbia)
W najbliższą niedzielę Boca podejmie Vélez pod szyldem czwartej kolejki Superliga Argentina 2018/2019. Potem mały odpoczynek ze względu terminu FIFA na reprezentacje.
Teoretycznie 7 września „Xeneizes” mają stoczyć bój 1/16 finału Pucharu Argentyny z San Martín de Tucumán, ale prawdopodobnie zostanie on przełożony. 16 września natomiast w piątej serii spotkań Superligi zostanie rozegrany wyjazdowy pojedynek z Argentinos Juniors.