Na zakończenie 1. kolejki emocje w Tucumán

Atlético de Tucumán zremisowało 2:2 z Racing Club w spotkaniu kończącym 1. kolejkę argentyńskiej Superligi. „La Academia” do przerwy prowadziła już 2:0, a mimo to gospodarzom udało się doprowadzić w końcówce do podziału punktów.

Wśród gości zabrakło kontuzjowanego Ricardo Centurión. Zadebiutował natomiast na lewej obronie reprezentant Chile – Eugenio Mena. Goście dominowali od samego początku i już w 9. minucie powinni objąć prowadzenie gdy najpierw bramkarz Lucchetti obronił strzał Bou, a odbitą przez niego piłką Matías Zaracho z najbliższej odległości trafił w poprzeczkę.

W 28. minucie bramkarz Atlético nie miał już jednak nic do powiedzenia po precyzyjnym rogalu weterana Lisando Lópeza. Gdy w 36. minucie po koronkowej akcji zawodnicy Racingu podwyższyli za sprawą Gustavo Bou na 2:0 wydawało się, że nie pozwolą już sobie wydrzeć zwycięstwa.

Druga połowa toczyła się pod dyktando gospodarzy, ale zapewne było to również po części efektem dwubramkowego prowadzenia delegatów z Avellanedy. Miejscowym udało się w 67. minucie strzelić kontaktową bramkę za sprawą Guillermo Acosty, który trafił dzięki rykoszetowi od przeciwnika po swym uderzeniu ze skraju pola karnego i losy meczu ponownie się „otworzyły”.

„El Decano” zwietrzywszy okazję do zdobycia tu punktów natarł jeszcze mocniej i tym samym naraził się na kontry Racingu, który jednak nie potrafił tego wykorzystać. Pierwsza klarowną sytuację na wyrównanie zmarnował Leandro Díaz, którego mocny strzał zamiast w bramce wylądował na trybunach.

Na trzy minuty przed upływem regulaminowego czasu ambitni gospodarze dopięli jednak swego – David Barbona uderzył potężnie wolejem zza pola karnego i trybuny Estadio Monumental José Fierro eksplodowały z radości. Gospodarze mogli jeszcze nawet przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść, ale ponownie Leandro Díaz miał pecha z zaledwie 6-7 metrów uderzywszy ponad poprzeczką.

Atlético de Tucumán vs Racing Club – 2:2 (0:2)
0:1 Lisandro López (28′)
0:2 Gustavo Bou (36′)
1:2 Guillermo Acosta (67′)
2:2 David Barbona (87′)

Comments are closed.