W bieżącym tygodniu po niemal trzech miesiącach przerwy wróciła Copa Libertadores. Rozegrano pierwsze mecze 1/8 finału elitarnego turnieju. Znakomicie zaprezentowały się argentyńskie drużyny, których aż sześć rywalizuje na danym etapie rywalizacji.
O wygranej 2:1 Estudiantes La Plata nad broniącym tytułu Grêmio pisaliśmy już wcześniej tutaj. Swój mecz spokojnie wygrali również Boca Juniors, którzy 2:0 pokonali paragwajskie Libertad i przed rewanżem są zdecydowanym faworytem do awansu do kolejnej rundy (relacja tutaj).
Niespodzianką jest tryumf 2:0 Atlético de Tucumán nad kolumbijskim Atlético Nacional, które jest tryumfatorem tych rozgrywek z 2016 roku. Mecz rewanżowy zapowiada się wiec ekscytująco. Natomiast argentyński hit w 1/8 finału pomiędzy Racing Club i River Plate mocno rozczarował. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem, co jest dobrym wynikiem dla „Millonarios”, którzy całą drugą połowę grali w osłabieniu po czerwonej kartce dla Ponzio.
W pozostałych spotkaniach chilijskie Colo-Colo ograło 1:0 brazylijskie Corinthians, paragwajskie Cerro Porteño przegrało u siebie 0:2 z Palmeiras, a w brazylijskim pojedynku Flamengo uległo u siebie 0:2 Cruzeiro. Mecz Independiente z Santosem zostanie rozegrane za dwa tygodnie, gdyż został przełożony z racji gry tych pierwszych w spotkaniu o Copa Suruga Bank.