Boca gromi trzecioligowca

1bocajuniors5

Pierwszego dnia sierpnia Boca Juniors nareszcie oficjalnie rozpoczęła sezon 2018/2019. „Xeneizes” pierwsze spotkanie po powrocie ze zgrupowania w USA stoczyli na etapie 1/32 finału krajowego pucharu. Przed trybunami stadionu La Fortaleza (obiekt Lanús) w Buenos Aires sprawdzili trzecioligowy klub Alvarado z nadmorskiego kurortu Mar del Plata. Mistrzowie Argentyny bezkompromisowo rozgromili znacznie słabszego rywala wynikiem 6:0 i zakwalifikowali się do następnej rundy turnieju.

Independiente na tym etapie Copa Argentina zdeklasowało 8:0 swojego prowincjonalnego rywala, River Plate zwyciężył 7:0. Boca osiągnęła troszkę niższą victorię 6:0, ale mimo wszystko drużyna Guillermo Barrosa Schelotto może czuć dumę, albowiem to najwyższa wygrana klubu od września 2007 roku, kiedy identycznym rezultatem „Bosteros” zmiażdżyli Banfield w wyjazdowej konfrontacji ligowej.

Zdobywcy Superligi błyskawicznie zadali pierwszy cios. Już po pięciu minutach przedostatniego starcia 1/32 finału Mauro Zárate huknął w poprzeczkę z rzutu wolnego, aczkolwiek dobitką poratował obrońca Lisandro Magallán głową pokonując leżącego jeszcze bramkarza Alvarado.

W 25 minucie za sprawą fantastycznej zespołowej akcji podwyższył Ramón Ábila, trafiając z najbliższej odległości do pustej siatki dzięki asyście z boku pola karnego Cristiana Pavóna. Atak świetnym dograniem z centrum boiska ponownie rozkręcił Zárate, który pierwszorzędnie wkomponował się do teamu „Azul y Oro”.

Cztery minuty później kapitan Pablo Pérez znakomicie wyczutym uderzeniem z dystansu podwyższył na 3:0. Natomiast w 35 minucie doświadczony pomocnik drugi raz wpisał się na listę strzelców, kiedy kierunek jego strzału oddanego z krańca pola karnego rykoszetem zmienił defensor rywali, co kompletnie zmyliło goalkeepera i sprawiło, że ten czwarty raz musiał sięgać do siatki. Boca Juniors schodziła do szatni na przerwę prowadząc czterema bramkami.

U wstępu drugiej połowy, a dokładniej w 55 minucie kolejne udane rozegranie kornera przyniosło piąte trafienie. Drugi stoper, czyli Paolo Goltz na raty skierował futbolówkę tam, gdzie należy – za pierwszym razem jego strzał głową obił słupek, lecz piłka wróciła pod nogi defensora, który mocnym strzałem z ostrego kąta nie dał szans biednemu dziś Matíasowi Quinterosowi.

Bożyszcz tłumów – Carlos Tévez wszedł tutaj z ławki rezerwowych dopiero w 71 minucie, ale mimo krótkiego okresu spędzonego na boisku mógł urządzić sobie festiwal strzelecki. „Apacz”, który przywrócił swój poprzedni kolor włosów (na wakacje zrobił się blondynem) zdążył spudłować podczas okazji sam na sam, aczkolwiek w 87 minucie jakoś dopełnił dzieła zniszczenia wykorzystując rzut karny zarządzony za faul obrońcy przeciwników na szarżującym Sebastiánie Villi.

W wieku 34 lat powoli kończy się czas „El Jugadora del Pueblo” – sam Tévez w pomeczowym wywiadzie wspomniał, że trener Barros Schelotto wśród swoich podopiecznych widzi lepszych od niego i w najbliższym czasie najprawdopodobniej ulubieniec argentyńskich kibiców będzie pełnił tylko rolę zmiennika.

Boca Juniors vs Alvarado 6:0 (4:0)

Gole – Lisandro Magallán (5′), Ramón Ábila (25′), Pablo Pérez (29′, 35′), Paolo Goltz (55′), Carlos Tévez (87′ – pen.)

Skład Boca Juniors: Agustín Rossi – Leo Jara, Lisandro Magallán, Paolo Goltz, Emmanuel Más – Pablo Pérez [C], Wilmar Barrios (69′, Nahitan Nández) – Edwin Cardona, Mauro Zárate, Cristian Pavón (71′, Sebastián Villa) – Ramón Ábila (71′, Carlos Tévez)

Arbiter: Darío Herrera

W 1/16 finału Boca skonfrontuje się ze znacznie trudniejszym rywalem, a mianowicie budującym silną ekipę beniaminkiem Superligi – San Martín de Tucumán. Następne oficjalne starcie za tydzień – domowy bój 1/8 finału Libertadores przeciw paragwajskiemu Libertadowi.

„Xeneizes” zainaugurują ligową kampanię za półtorej tygodnia, kiedy ugoszczą na La Bombonera zespół Talleres. Natomiast pół tygodnia później polecą do Katalonii zagrać o Puchar Gampera ze słynną FC Barceloną.

 

Comments are closed.