Niedawno informowaliśmy o pozostaniu Jorge Sampaoliego na stanowisku selekcjonera reprezentacji Argentyny mimo nieudanego dla „Biało-Błękitnych” Mundialu. Aczkolwiek stało się inaczej, bowiem po sobotnich wieczornych rozmowach zarządu AfA z przedstawicielami trenera ostatecznie 58-latek oddaje ster.
Sampaoli stając się trenerem „Albicelestes” w maju ubiegłego roku podpisał z federacją kontrakt aż do końca 2022 roku, czyli do następnych Mistrzostw Świata w Katarze. Szefostwo AfA, a szczególnie jej prezes Claudio Tapia oraz wiceprezes Daniel Angelici (jednocześnie szef zarządu Boca Juniors) po odpadnięciu Argentyny już w 1/8 finału rosyjskiego Czempionatu Mira wywierali presję na szkoleniowcu, chcąc za wszelką cenę nakłonić go do złożenia dymisji.
Musieli uwzględnić jednak, że w razie przedwczesnego rozwiązania umowy zachodziła konieczność zapłacenia Sampaoliemu rekompensaty w wysokości 20 milionów dolarów. Sam trener przez kilka tygodni odpierał naciski ze strony włodarzy federacji, ale dzień przed finałem World Cup 2018 (gdzie nota bene spotkają się dwaj pogromcy Argentyńczyków na tej imprezie – Francja oraz Chorwacja) uległ.
Aczkolwiek w efekcie dobrowolnego odejścia kilku członków sztabu szkoleniowego Sampaoliego wysokość kwoty, jaką należałoby zapłacić mu za wcześniejsze rozwiązanie umowy spadła do 8 milionów dolarów, czyli przeszło o połowę. Jeden asystent – Sebastián Beccacece rozpoczął swój drugi epizod z klubem Defensa y Justicia, drugi z nich – Nicolás Díez tudzież specjalista od przygotowania fizycznego Martín Bressan także rzucili ręcznik.
Po sobotnich rozmowach prezesa Tapii z selekcjonerem oraz jego prawnikami wynegocjowano obniżenie tej rekompensaty na symboliczne 2 miliony dolarów. Koniec końców równe dwa tygodnie po odpadnięciu w 1/8 finału Mistrzostw Świata łysy strateg z wytatuowanymi rękami zakończył swój mniej więcej roczny epizod jako sternik dorosłej drużyny Argentyny.
Były selekcjoner reprezentacji Chile tudzież FC Sevilii od lipca miał również przejąć kadrę U-20 i opiekować się nią podczas zbliżającego się młodzieżowego turnieju w hiszpańskiej L’Alcudii, ale taka wizja nie była w smak zarządowi AfA. Tapia woli postawić na młodszego szkoleniowca, który zajmie się młodzieżą.
A kto zostanie nowym selekcjonerem „Alibcelestes”? Wymarzonymi kandydatami są trenerscy geniusze – Diego Simeone z Atletico Madryt oraz Mauricio Pochettino z Tottenhamu, ale ich sprowadzenie ze Starego Kontynentu będzie raczej niemożliwe.
Bardziej prawdopodobnymi następcami Jorge są Marcelo Gallardo od czterech lat dowodzący River Plate bądź Ricardo Gareca, który po Mundialu planuje opuścić reprezentację Peru.
„Inkasi” jednak chcą przedłużyć kontrakt z długowłosym trenerem, któremu po turnieju nawet wystawiono pomnik w stolicy kraju – Limie za pierwszy od 36 lat awans peruwiańskiej drużyny narodowej na Mistrzostwa Świata.