Piłkarze Superligi w trzeciej kolejce Mundialu

Podsumowanie występów dziewięciu piłkarzy argentyńskich klubów w ostatniej, trzeciej kolejce fazy grupowej Mistrzostw Świata. Ponownie do wiwatu dał Juan Fernando Quintero. Rosną również notowania Cristiana Pavóna. Co najważniejsze, wszyscy ligowcy zakwalifikowali się do 1/8 finału. Relacja:

25. czerwca (poniedziałek):

Urugwaj vs Rosja 3:0 (0:0)

  • Nahitan Nández (Urugwaj, Boca Juniors) – wyszedł w pierwszym składzie, rozegrał 73 minuty. Zaliczył całkiem przyzwoite starcie, a przynajmniej dobrze sobie radził w rozegraniu piłki z kolegami. Na trochę ponad kwadrans przed końcem spotkania zmieniony przez Cristiana Rodrígueza.
  • Gastón Silva (Urugwaj, Independiente) – całe spotkanie spędził na ławce rezerwowych
  • Martín Campaña (Urugwaj, Independiente) – całe spotkanie spędził na ławce rezerwowych

26. czerwca (wtorek):

Nigeria vs Argentyna 1:2 (0:1)

  • Maximiliano Meza (Argentyna, Independiente) – pojawił się na boisku w 71 minucie starcia, kiedy zastąpił Ángela Di Maríę. Nie radził sobie zbyt dobrze. Chociaż miał kilka udanych podań, to zaliczył również wiele strat.
  • Cristian Pavón (Argentyna, Boca Juniors) – wszedł na boisko w 61 minucie spotkania zastępując Enzo Péreza. Zdecydowanie wynagrodził nieudany mecz z Chorwacją. Przeciwko Nigeryjczykom rozruszał atak argentyński. Choćby wywalczył kilka rzutów rożnych, spośród których kilka sam wykonał. Aczkolwiek nie wychodziły mu dośrodkowania. Zaliczył asystę drugiego stopnia przy zwycięskim golu Marcosa Rojo, który zadecydował o awansie „Albicelestes”. To było efektywnie wykorzystane ponad półgodziny skrzydłowego Boca.

  • Enzo Pérez (Argentyna, River Plate) – wyszedł w podstawowym składzie i grał do 61 minuty spotkania, gdy został zastąpiony przez Cristiana Pavóna. Spisał się znośnie w środku pola, ale swoją postawą nikogo na kolana nie rzucił. Nieco zaskakująca jest jego obecność w wyjściowej jedenastce zespołu Argentyny już drugi mecz z rzędu.
  • Franco Armani (Argentyna, River Plate) – rozegrał pełne 90 minut. Kapitalnie zastąpił beznadziejnego Willy’ego Caballero w argentyńskiej bramce. Dopiero zadebiutował w reprezentacji, a już udowodnił, że powinien być jej stałym członkiem. Co prawda nie zdołał obronić rzutu karnego Victor Mosesa, ale poza tym interweniował ze stoickim spokojem. Najbardziej zapadła w pamięci jego interwencja nogą przy mierzonym uderzeniu Odiona Ighalo z ubocza szesnastki.

28. czerwca (czwartek):

Senegal vs Kolumbia 0:1 (0:0)

  • Juan Fernando Quintero (Kolumbia, River Plate) – rozegrał pełne 90 minut spotkania, w którym Kolumbia zapewniła sobie awans do 1/8 finału jako najlepsza drużyna grupy H. Kolejne udane starcie playmakera, który wśród „Los Cafeteros” na stanowisku lidera ekipy powoli strąca z piedestału samego Jamesa Rodrígueza. Przykładnie rozgrywał futbolówkę, brał udział w większości akcji ofensywnych. Zaliczył jeden obroniony przez senegalskiego bramkarza strzał z rzutu wolnego oraz asystował swym dośrodkowaniem z kornera przy golu głową Yerry’ego Miny. W fazie grupowej zdecydowanie to on okazał się najlepszą wizytówką ligi argentyńskiej!

  • Wilmar Barrios (Kolumbia, Boca Juniors) – całe spotkanie spędził na ławce rezerwowych

Comments are closed.