Kolumbia pierwsza w grupie H!

Cztery południowoamerykańskie drużyny wyszły z grupy na Mistrzostwach Świata w Rosji. Do Urugwaju, Argentyny i Brazylii dołączyła Kolumbia, która dzisiejszego popołudnia zwieńczyła grupę H skromnym zwycięstwem 1:0 nad Senegalem, które pozwoliło im ukończyć rozgrywki na czele tabeli.

Trybuny Cosmos Arena w Samarze były świadkiem nudnego widowiska, gdzie chociaż obie drużyny grały o wszystko, to nie zafundowały widzom mocniejszych wrażeń. Sytuacja Kolumbijczyków nie malowała się w jasnych barwach, ale wystarczyło odnieść zwycięstwo nad niżej notowanymi „Lwami Terangi”, żeby mieć zagwarantowały udział w 1/8 finału.

Przy jednoczesnej porażce Japonii ze specjalizującą się na Mundialach w meczach o honor Polską nawet remis urządzał „Los Cafeteros”. Do prowadzącego duetu azjatycko-afrykańskiego tracili marny punkcik.

U wstępu spotkania swojego drugiego gola z rzutu wolnego podczas MŚ 2018 mógł zdobyć Juan Fernando Quintero. Playmaker River Plate uderzył jednak zbyt lekko swym technicznym przymierzeniem z rzutu wolnego, a jego próbę wybił Khadim N’Diaye.

Juanfer notuje tak świetny turniej, że na pozycji ofensywnego pomocnika w kolumbijskiej reprezentacji wygryzł króla strzelców poprzedniego Mundialu – samego Jamesa Rodrígueza. Przy powoływaniu kadry na turniej jako zaskoczenie uważano, że José Néstor Pekerman wziął go do Rosji kosztem Edwina Cardony. Okazuje się, iż argentyński sternik miał nosa, bowiem teraz Quintero przewyższył już największego gwiazdora drużyny narodowej.

W 16 minucie Davinson Sánchez ratując przed senegalskim atakiem przewrócił we własnym polu karnym nacierającego Sadio Mané. Serbski arbiter Milorad Mazić musiał zerknąć do VAR-u, aby wyjaśnić czy afrykańskiej ekipie należał się rzut karny. Ku wielkiej uldze zauważył, iż stoper Tottenhamu wszedł też w piłkę i nie zarządził jedenastki.

Gdy minęło półgodziny zawodów, kiedy Pekerman nieoczekiwanie zdjął rozczarowującego dziś Jamesa. Wprowadził zań Luisa Muriela debiutującego na MŚ. Ulubieniec Kolumbijczyków nie doleczył widać kontuzji łydki. Nota bene James zszedł od razu do szatni, ale po przerwie zdecydował się pofatygować się na ławkę rezerwowych.

Jako ciekawostkę warto zaznaczyć, iż Kolumbia w każdym grupowym boju dokonywała zmiany już podczas pierwszej odsłony. Tylko raz roszadę spowodował uraz futbolisty.

W drugiej części zawodów „Los Cafeteros” wyraźnie odżyli, aczkolwiek nadal nie umieli stworzyć zagrożenia pod bramką Senegalu. Wynik 0:0 przez długi czas nie urządzał Latynosów, ale ten stan rzeczy zmienił się około 60 minuty konfrontacji. Wówczas w równolegle toczonej potyczce Polska objęła prowadzenie z Japonią.

Kolumbijczycy opromienieni korzystnym wynikiem drugiego spotkanie nie rozleniwili się, a wręcz przeciwnie – uwierzyli, że to jest ich dzień. W 74 minucie konfrontacji Quintero idealnie dośrodkował z rzutu rożnego, po czym Yerry Mina kozłowanym strzałem głową zaskoczył N’Diaye rozstrzygając bój na rzecz chłopców Pekermana.

Dla obrońcy FC Barcelony to drugi gol w czempionacie, natomiast dla Quintero już druga asysta. Trzeba przyznać, iż playmaker wypożyczony obecnie do River Plate jest absolutnym liderem drużyny na tym Mundialu.

Przy takich rezultatach Kolumbia wchodziła do 1/8 finału z pierwszego miejsca, a Japonia zajmowała drugie. „Niebiescy Samurajowie” mieli taką samą ilość punktów oraz identyczny bilans bramkowy, co Senegal i wypadała lepiej dzięki klasyfikacji fair play! Tak zostało do końca meczów, gdyż wyniki nie uległy już korektom.

Inicjatywę po straconej bramce przejęli Senegalczycy, lecz niewiele wskórali. David Ospina musiał tylko ofiarnie wybronić jeden groźny strzał głową też po kornerze oraz uderzenie Mbaye Nianga z boku pola karnego. Później Kolumbijczycy spokojnie dowieźli skromne zwycięstwo do końcowego gwizdka.

Senegal w pierwszych dwóch konfrontacjach grupowych ciułał gole w bardzo szczęśliwych okolicznościach. W kulminacyjnym momencie nadmiar farta obrócił się przeciwko nim. Wśród uczestników 1/8 finału nie ma nikogo z Afryki.

Mimo porażki w pierwszym spotkaniu z Japonią summa summarum „Los Cafeteros” kończą grupę H na szczycie dzięki tryumfom nad Polską oraz Senegalem. O ćwierćfinał skonfrontują się w arcyciekawym starciu przeciwko Anglii.

Senegal vs Kolumbia 0:1 (0:0)

Gol – Yerry Mina (74′)

Skład Kolumbii: David Ospina – Santiago Arias, Yerry Mina, Davinson Sánchez, Johan Mojica – Carlos Sánchez (od 89′ [C]), Mateus Uribe (83′, Jefferson Lerma) – Juan Guillermo Cuadrado, Juan Fernando Quintero, James Rodríguez (31′, Luis Muriel) – Radamel Falcao [C] (89′, Miguel Borja)

Arbiter: Milorad Mažić (Serbia)

Tabela końcowa grupy H:

# Drużyna M. Z R P Gole +/- Punkty
1 Colombia, Colombia Kolumbia 3 2 0 1 5:2 +3 6
2 Japan, Japan Japonia 3 1 1 1 4:4 0 4
3 Senegal, Senegal Senegal 3 1 1 1 4:4 0 4
4 Poland, Poland Polska 3 1 0 2 2:5 -3 3

Grupa G:

Na koniec podsumujmy krótko debiutancki występ Panamy na Mistrzostw Świata. Reprezentacji „Los Canaleros” nie poszło specjalnie dobrze, a właściwie to okazali się najgorszą drużyną imprezy zarówno pod względem stylu gry, jak i samych wyników.

Panamczycy niewątpliwie spisali się znacznie fatalniej od drugiego mundialowego nowicjusza – Islandii. Rozpoczęli laniem 0:3 od Belgów. Przeciwko jednemu z faworytów MŚ 2018 do przerwy nieoczekiwanie bezbramkowo remisowali, ale po zmianie stron „Czerwone Diabły” bezpardonowo rozklepały ich.

18. czerwca – Soczi

Belgia vs Panama 3:0 (0:0)

Gole – Dries Mertens (47′), Romelu Lukaku (69′, 75′)

Skład Panamy w meczu z Belgią: Jaime Penedo – Michael Amir Murillo, Román Torres [C], Fidel Escobar, Erick Davis – Armando Cooper, Gabriel Gómez, Aníbal Godoy – Édgar Bárcenas (63′, Gabriel Torres), José Luis Rodríguez (63′, Ismael Díaz) – Blas Pérez (73′, Luis Tejada)

*******

W drugiej potyczce przeciwko Anglikom zostali dosłownie zdmuchnięci. Stracili aż sześć bramek, zaś hattricka Panamczykom wpakował Harry Kane. Jednak gracze z Ameryki Środkowej i tak dokonali historycznego wyczynu, albowiem już przy stanie 0:6 zdobyli swojego pierwszego w historii gola na Mistrzostwach Świata. 37-letni obrońca Felipe Baloy celnym wślizgiem przeciął dośrodkowanie z rzutu wolnego.

24. czerwca – Niżny Nowogród

Anglia vs Panama 6:1 (5:0)

Gole – 1:0 i 4:0 John Stones (8′, 40′), 2:0, 5:0 i 6:0 Harry Kane (22′ – pen., 45+1′ – pen., 61′), 3:0 Jesse Lingard (36′), 6:1 Felipe Baloy (78′)

Skład Panamy w meczu z Anglią: Jaime Penedo – Michael Amir Murillo, Román Torres [C], Fidel Escobar, Erick Davis – Armando Cooper, Gabriel Gómez (69′, Felipe Baloy), Aníbal Godoy (62′, Ricardo Ávila) – Édgar Bárcenas (69′, Abdiel Arroyo), José Luis Rodríguez – Blas Pérez

*******

Ostatnie starcie z Tunezją grali tylko o honor. Do przerwy byli bliscy uratowania tegoż honoru, albowiem wygrywali 1:0. W 33 minucie jeden z najmłodszych uczestników trwających MŚ, a mianowicie 20-letni José Luis Rodríguez pokusił się o dalekosiężne uderzenie, które odbite rykoszetem od obrońcy Yassine’a Meriaha zmyliło tunezyjskiego goalkeepera i zawędrowało do siatki. W drugiej połowie jednakże bardziej doświadczeni zawodnicy afrykańscy odwrócili rezultat, zwyciężając ostatecznie 2:1.

28. czerwca – Sarańsk

Panama vs Tunezja 1:2 (1:0)

Gole – 1:0 Yassine Meriah (33′ – samobój), 1:1 Fakhreddine Ben Youssef (51′), 1:2 Wahbi Khazri (66′)

Skład Panamy w meczu z Tunezją: Jaime Penedo – Adolfo Machado, Román Torres [C] (56′, Luis Tejada – od 56′ [C]), Fidel Escobar, Luis Ovalle – Aníbal Godoy, Gabriel Gómez, Ricardo Ávila (81′, Abdiel Arroyo) – Édgar Bárcenas, José Luis Rodríguez – Gabriel Torres (46′, Harold Cummings)

Panama wieńczy swój pierwszy Mundial kompletem porażek i kiepściutkim bilansem bramkowym 2:11. Poza nimi tylko Egipt jeszcze przegrał wszystkie grupowe boje (ale mając znacznie lepszą różnicę bramek).

Jednakże futboliści kierowani przez kolumbijskiego stratega Hernána Darío Gómeza przynajmniej nie byli gorsi od innych pod względem goli zdobytych. Każda drużyna startująca w Mistrzostwach Świata 2018 zaliczyła przynajmniej dwa trafienia!

Tabela końcowa grupy G:

# Drużyna M. Z R P Gole +/- Punkty
1 Belgium, Belgium Belgia 3 3 0 0 9:2 +7 9
2 England, England Anglia 3 2 0 1 8:3 +5 6
3 Tunisia, Tunisia Tunezja 3 1 0 2 5:8 -3 3
4 Panama, Panama Panama 3 0 0 3 2:11 -9 0

Na koniec jeszcze klasyfikacja strzelców fazy grupowej:

5 goli – Harry Kane (Anglia)

4 gole – Cristiano Ronaldo (Portugalia), Romelu Lukaku (Belgia)

3 gole – Denis Cheryshev (Rosja), Diego Costa (Hiszpania)

2 gole – Artem Dzyuba (Rosja), Mile Jedinak (Australia), Luka Modrić (Chorwacja), Ahmed Musa (Nigeria), Luis Suárez (Urugwaj), John Stones (Anglia), Philippe Coutinho (Brazylia), Eden Hazard (Belgia), Mohamed Salah (Egipt), Andreas Granqvist (Szwecja), Son Heung-min (Korea Południowa), Yerry Mina (Kolumbia), Wahbi Khazri (Tunezja)

Pogrubioną czcionką piłkarze reprezentacji latynoskich. Jak widzimy strzelanie im nie idzie wybornie i mało wskazuje na to, aby ktoś z Ameryki Łacińskiej powalczył o tytuł króla strzelców Mundialu 2018.

Comments are closed.