Kolumbia bezlitosna dla Polski i ratuje szansę

Kolumbia, która rozpoczęła Mundial od uwłaczającej porażki przeciwko Japonii, gdy musiała walczyć osłabiona przez niemal całe spotkanie teraz wstała z kolan. Zaczęła wymiatać, jak podczas poprzednich Mistrzostw Świata. „Los Cafeteros” ocalili nadzieję na awans do 1/8 finału gromiąc 3:0 Polskę w drugiej kolejce grupy H.

Pierwszy raz podczas trwających Mistrzostw Świata drużyna południowoamerykańska ograła europejską (a był to szósty mecz między reprezentacjami z ów dwóch kontynentów).

Starcie o wszystko. Chociaż gdyby padł remis, to przed ostatnią kolejką obie drużyny zachowałyby szanse na fazę pucharową. Nie ulegało natomiast wątpliwości, że ewentualny przegrany wylatuje za burtę. O umawianiu się na remis nie było jednak mowy, gdyż tryumf niepomiernie przybliżał do Japonii oraz Senegalu, które uzyskanym wcześniej remisem 2:2 umocniły się na dwóch lokatach honorowanych awansem.

W Kazaniu spotkanie rozpoczęło się pod dyktando Polski, aczkolwiek Robert Lewandowski i spółka nie znaleźli sposobu, aby zagrozić bramce ofiarnie poczynającego sobie Davida Ospiny.

Stopniowo inicjatywę przejmowali Kolumbijczycy. „Los Cafeteros” bardzo mądrze organizowali grę – co najważniejsze bez głupich kartek, jakie ostatnio zadecydowały o ich wtopie z Japonią. Podczas jednej sytuacji Wojciech Szczęsny wybił groźną centrę Juana Guillermo Cuadrado z ubocza pola karnego.

Jednak w 40 minucie ekipa José Néstora Pekermana zadała cios. Szybkie rozegranie rzutu rożnego – Juan Fernando Quintero dograł na bok szesnastki do Jamesa Rodrígueza. Gwiazdor dośrodkowanie w pole bramkowe, skąd obrońca Yerry Mina głową zdobył gola.

Polacy niemrawo szukali wyrównania. Lewandowski raz wybiegał nawet sam na sam z Ospiną, ale ten heroicznie zahamował jego szarżę. Próbie dobitki zapobiegł natomiast świetny dziś Mina.

Znane rosyjskie przysłowie mówi: „Nie strzelisz Ty, strzelą Tobie”. Tak stało się z Polską w późniejszej części starcia. Od 70 minuty Kolumbia prowadziła już dwiema bramkami. Quintero zaliczył genialną asystę w pole karne, zaś akcję jeden na jednego ze Szczęsnym należycie niskim strzałem wykończył Radamel Falcao. Kapitan przełamał strzelecką niemoc w reprezentacji.

Pięć minut później było już po wszystkim, a Kolumbijczycy bezlitośnie dobili Polskę dzięki fantastycznemu kontratakowi. James przejął futbolówkę na lewej flance po rozegraniu autu przez „Biało-Czerwonych”, którzy zapomnieli o defensywie zostawiając olbrzymią dziurę w środku pola.

Wykorzystał to Juan Guillermo Cuadrado pędząc sam na sam z bramkarzem i na terenie szesnastki pokonując go ładnym strzałem przy słupku. Dodajmy, iż błyskotliwy skrzydłowy pokonał swojego klubowego kolegę z Juventusu.

Kolumbia bezlitośnie dobiła Polaków tuż przed ostatnim kwadransem potyczki, jaki zasadniczo był pozbawiony dramaturgii. „Los Cafeteros” zaprezentowali genialny futbol, niczym na poprzednich MŚ w Brazylii.

Pochwalmy również goalkeepera Davida Ospinę za występ, albowiem bronił z takim poświęceniem, że aż trzy razy zwijał się z bólu i potrzebował pomocy medycznej, a mimo to wytrwał do końca.

Polska natomiast jest pierwszym europejskim zespołem, który odpada z rosyjskiego Mundialu. „Orły Nawałki” miały napisać nowy rozdział w dziejach ojczystego futbolu, a tymczasem skończyło się identycznie, jak na Mistrzostwach Świata w 2002 oraz 2006 – mecz otwarcia, mecz o wszystko, mecz o honor i na koniec powrót do domu w infamii.

Polska vs Kolumbia 0:3 (0:1)

Gole – Yerry Mina (40′), Radamel Falcao (70′), Juan Guillermo Cuadrado (75′)

Skład Kolumbii: David Ospina – Santiago Arias, Yerry Mina, Davinson Sánchez, Johan Mojica – Wilmar Barrios, Abel Aguilar (32′, Mateus Uribe) – Juan Guillermo Cuadrado, Juan Fernando Quintero (73′, Jefferson Lerma), James Rodríguez (od 78′ [C]) – Radamel Falcao [C] (78′, Carlos Bacca)

Arbiter: César Rojas (Meksyk)

W najbliższy czwartek ostatnia kolejka grupy H. Kolumbijczycy zmierzą się z usytuowanym o punkt wyżej Senegalem. Aby zakwalifikować się do batalii o ćwierćfinał muszą zwyciężyć Afrykańczyków lub zremisować i jednocześnie oczekiwać porażki Japonii przeciwko wyautowanej już Polsce.

Tabela grupy H po dwóch kolejkach:

# Drużyna M. Z R P Gole +/- Punkty
1 Japan, Japan Japonia 2 1 1 0 4:3 +1 4
2 Senegal, Senegal Senegal 2 1 1 0 4:3 +1 4
3 Colombia, Colombia Kolumbia 2 1 0 1 4:2 +2 3
4 Poland, Poland Polska 2 0 0 2 1:5 -4 0

Comments are closed.