Nie jest zaskakującym fakt, że Boca Juniors po fantastycznej kampanii ligowej sprzedaje ze sporym zyskiem jakiegoś swojego piłkarza. Rok temu „Bosteros” za prawie 10 milionów euro spieniężyli do włoskiego Juventusu młodego urugwajskiego rozgrywającego Rodrigo Bentancura. Teraz za podobną kwotę Ajax Amsterdam zasili czołowy obrońca mistrzów Argentyny, czyli Lisandro Magallán.

Zaznaczmy u wstępu, że Magallán właśnie stał się najdrożej sprzedanym obrońcą w dziejach ligi argentyńskiej. Wicemistrzowie Holandii kupują go za kwotę aż 9,5 milionów euro. Oczywiście Ajax nabył całość jego karty. To drugi Argentyńczyk kupiony przez „Joden” w ciągu pół roku, albowiem przecież w styczniu niderlandzka ekipa sprowadziła Nicolása Tagliafico, który teraz poleci na Mundial z reprezentacją Argentyny.

W sezonie 2017/2018 obrońca będący wychowankiem Gimnasii La Plata rozegrał 29 spotkań (24 ligowe i 5 w Copa Libertadores) i nic nie strzelił, przy okazji zaliczając tylko jedną asystę. Jednak trafianie do bramki rywali nie należy przecież do jego zadań. Magallán okazał się bardzo solidnym środkowym obrońcą przez większość kampanii wraz z Paolo Goltzem tworząc parę stoperów, która nie dopuszczała pod bramkę Boca ataku przeciwników.

24-letni defensor na stałe do pierwszego składu „Xeneizes” wskoczył nie tak dawno, bo pod koniec sezonu 2016/2017. W maju ubiegłego roku po sromotnie przegranym El Superclásico trener Guillermo Barros Schelotto zastąpił nim rozczarowującego Santiago Verginiego. Magallan odwdzięczył się za otrzymaną szansę, okazując się znacznie lepszym stoperem od wspomnianego klubowego kolegi.

Co ciekawe, Lisandro Magallán piłkarzem Boca Juniors jest od stosunkowo długiego. Najpopularniejszy klub Argentyny kupił go jako 18-latka w połowie 2012 roku od macierzystej Gimnasii, płacąc laplateńczykom aż 1,5 miliona dolarów.

Jako młodzian nie spełniał jednak pokładanych w nim oczekiwań. Albo pełnił funkcję rezerwowego, albo błąkał się po wypożyczeniach. W czempionacie 2013/2014 na rok „pożyczył” go Rosario Central, natomiast podczas Torneo de Transición 2016 przebywał na półrocznym wypożyczeniu w Defensa y Justicia. Jako zawodnik tego drugiego klubu udowodnił swoją prawdziwą wartość, stając się tam liderem środka obrony wraz Alexandrem Barbozą Ullúą.

Wróciwszy do Boca miał przynajmniej pewność, że nie zostanie gdzieś sprzedany za bezcen. Natomiast u kresu zeszłego sezonu nieoczekiwanie otrzymał swoją szansę, którą wykorzystał znakomicie. Po niewiele przeszło roku regularnych występów na środku pierwszej linii „Bosteros” wykupił go Ajax Amsterdam, który śledził jego występy od dłuższego czasu.

Holenderski gigant bez zastanowienia wyłożył na Magallana sumę 9,5 miliona euro. Dodajmy, że to i tak raptem połowa przy jego klauzuli odejścia wynoszącej aż 18 milionów euro! Jego odejście było przesądzone od dłuższego czasu, co potwierdza absencja w ostatnich meczach towarzyskich mimo bycia całkowicie dyspozycyjnym.