Grêmio wzniósł Recopa Sudamericana

Nie dla Independiente tryumf w Superpucharze Ameryki Południowej. „Czerwone Diabły” po domowym remisie 1:1 przystąpiły do rewanżu w Porto Alegre przeciwko tamtejszemu Grêmio. Udało się bezbramkowo zremisować mimo ponownej konieczności toczenia boju osłabionymi. Ponieważ zasada goli na wyjeździe w Recopie jest wyłączona, zarządzono dogrywkę. Ta również nie przyniosła rozstrzygnięcia, zatem do wyłonienia tryumfatora nieodzowna była seria rzutów karnych. Decydującą próbę nerwów zwyciężyli jednak Brazylijczycy.

Grêmio [BRA] vs Independiente [ARG] 0:0, rzuty karne – 5:4

Pierwszy mecz – 1:1, zwycięzca Grêmio

Goli zabrakło na Grêmio Arena, aczkolwiek emocje sięgnęły zenitu. Ubiegłoroczni zdobywcy Libertadores i Sudamericana stoczyli ekscytującą konfrontację między sobą, jak na pojedynek argentyńsko-brazylijski przystało. Summa summarum po długiej rywalizacji aktualni klubowi mistrzowie Ameryki Południowej przechylili trofeum na swoją korzyść.

Typowa wymiana ognia towarzyszyła starciu u jego progu. Częściej atakował rzecz jasna Grêmio. Dostępu do bramki Independiente wzorowo strzegł jednak Martín Campaña. Urugwajski bramkarz zachwycał interwencji, jakby znajdywał się w transie.

Natomiast dla „Los Diablos Rojos” dwukrotnie mógł trafić Leandro Fernández. Za pierwszym razem podczas kontry huknął nisko zza pola karnego – Marcelo Grohe wybił piłkę przed siebie, co umożliwiło dobitkę. Atakujący naciskany przez obrońcę rażąco jednak chybił. Później jego strzał z rzutu wolnego nieznacznie minął bramkę.

Czerwono przed oczami całemu Independiente, a zwłaszcza Fernando Amorebiecie zrobiło się tuż przed końcem pierwszej odsłony. Podczas walki o piłkę doświadczony stoper nakładką kopnął od tyłu w klatkę piersiową Luana. Sędzia zapoznawszy się z VAR zadecydował, by podziękować Wenezuelczykowi za udział w spotkaniu. Zespół Ariela Holana musiał radzić sobie osłabiony przez ponad połowę meczu, jak tydzień temu.

Osłabieni Argentyńczycy bronili się przez całą drugą połowę oraz dogrywkę, lecz nie złamali się pod naporem ofensywy Grêmistów. Dwukrotnie ukąsić gości próbował zmiennik Jael – strzałem głową obił poprzeczkę. Campaña także sparował jego przymierzenie z rzutu wolnego.

Podczas drugiej połowy dogrywki „Inde” skonstruowało jedną akcję zapoczątkowaną kornerem – głową w pole bramkowe zagrał Maximiliano Meza, gdzie niestety futbolówki nie sięgnął Jorge Figal i ta opuściła boisko. Krótko przed ostatnią, 120 minutą Campaña sparował jeszcze groźny strzał zza pola karnego. Za chwilę paragwajski sędzia Enrique Cáceres zagwizdał ostatni raz, zarządzając konkurs jedenastek.

Rzuty karne rozstrzygnęły się idealnie w pięciu przepisowych seriach. Fantastycznie broniący przez cały mecz Campaña nie zatrzymał żadnego strzału z wapna. Brazylijczycy wykorzystali wszystkie pięć karnych (trafili Maicon, Cícero, Jael, Éverton i Luan). Dla „Czerwonych Diabłów” najpierw zapunktowali Gaibor, Meza, Domingo, Romero. Do ostatniego regulaminowego wapna podszedł Martín Benítez – jego mocne uderzenie heroicznie zatrzymał Marcelo Grohe, przypieczętowując tryumf „Imortal Tricolor”.

Składy:

Grêmio: Marcelo Grohe – Léo Moura (22′, Paulo Miranda), Pedro Geromel, Walter Kannemann, Bruno Cortez (116′, Vinicíus Lima*) – Jailson (62′, Jael), Maicon [C] – Alisson (81′, Maicosuel), Luan, Cícero – Éverton

Trener: Renato Gaúcho

Independiente: Martín Campaña [C] – Fabricio Bustos (108′, Jonás Gutiérrez*), Alan Franco, Fernando Amorebieta, Gastón Silva – Diego Rodríguez (46′, Martín Benítez), Nicolás Domingo, Fernando Gaibor – Maximiliano Meza, Leandro Fernández (45′, Jorge Nicolás Figal), Jonathan Menéndez (75′, Silvio Romero)

Trener: Ariel Holan

* – w dogrywce dozwolone jest przeprowadzenie czwartej zmiany

Żółte kartki: Alisson, Geromel, Miranda (Grêmio) – Rodríguez, Silva, Gaibor (Independiente)

Czerwona kartka: Amorebieta (Independiente) – 43′

Arbiter: Enrique Cáceres (Paragwaj)

Liczba widzów: około 45 000

Do klubowej gabloty Grêmio wędruje druga Recopa – pierwszą zwyciężyli w 1996 roku. 22 lata temu również zatryumfowali nad Independiente, wówczas gromiąc ich 4:1. Wówczas o ten skalp rozegrano tylko jeden mecz, odbył się on w Japonii.

„Inde” swej jedynej Recopa Sudamericana dorobili się w 1995, czyli rok przed Grêmistami. Teraz nie zdołali osiągnąć 18. międzynarodowego trofeum, zatem nie dogonili Boca Juniors pod tymże względem.

Comments are closed.