Skromna wygrana Boca nad rezerwą Banfield

W spotkaniu szesnastej kolejki argentyńskiej Superligi zespół Guillermo Barrosa Schelotto nie zrobił furory, ale zgarnął kolejne trzy punkty. Boca Juniors zwyciężyła 1:0 na wyjeździe drugi garnitur Banfield, dzięki czemu „Xeneizes” wzbogacili dorobek do 40 punktów i jeszcze bardziej umocnili się na fotelu lidera, rozszerzając przewagę nad wiceliderem do dziewięciu punktów. Swego drugiego gola po powrocie z Chin strzelił Carlos Tévez.

Ponieważ rywal magazynował swoje siły na rewanżowy pojedynek decydującej rundy eliminacyjnej Copa Libertadores, trener Julio César Falcioni awizował do boju z przodownikiem tabeli niemal samych rezerwowych. Boca musiała wykorzystać to udogodnienie, aczkolwiek trzeba zaznaczyć, iż drużyna obrońców tytułu generalnie spisała się przeciętnie, grając iście sparingowym tempem i tylko lekceważąca postawa oponenta pozwoliła tutaj zgarnąć trzy oczka.

O końcowym rozstrzygnięciu zadecydowała akcja już w 3 minucie starcia. Wówczas Leo Jara zagrał z prawej flanki do Cristiana Pavóna. Ten zza linii bocznej szesnastki dośrodkował na teren pola bramkowego, gdzie „Carlitos” Tévez uprzedził kryjącego go obrońcę i głową pokonał Facundo Altamirano. Tym samym uzyskał swe drugie trafienie od czasu ponownego stania się futbolistą Boca.

Wydawałoby się, iż szybki gol jest wstępem do jakieś kanonady bramkowej. Lecz bez Darío Benedetto na szpicy o takowej nie może być mowy. Zakończyło się podobnie, jak w październikowym boju z Chacaritą Juniors – szybki gol u progu spotkania, a potem spokojna kontrola wydarzeń na boisku.

W 7 minucie Leo Jara chciał zwieńczyć atak zapoczątkowany kornerem, aczkolwiek jego dalekosiężne uderzenie minimalnie chybiło. Warto odnotować debiut Emanuela Reynoso wśród „Bosteros”, aczkolwiek nowy rozgrywający swoją postawą w tymże spotkaniu nikogo na kolana nie rzucił.

Zmiennicy drużyny gospodarzy wcale nie zamknęli się na własnej połowie oczekując ciosów ze strony giganta. W 17 minucie młody atakujący Agustín Fontana nieznacznie pomylił się swą próbą z krańca szesnastki. Agustín Rossi nie był całkiem bezrobotny tej nocy, aczkolwiek nie musiał też wykazać się jakąś żywiołowszą robinsonadą.

W drugiej połowie Boca stworzyła kilka okazji, aczkolwiek nie przyniosły one oczekiwanego efektu. Około 60 minuty podczas wspaniałej grupowej akcji Edwin Cardona posłał dogranie przed pole bramkowe do Nahitana Nándeza, lecz Urus kuriozalnie ostemplował poprzeczkę mając przed sobą pustą bramkę!

Summa summarum Boca tryumfując 1:0 na Estadio Florencio Sola z rezerwami Banfield odnosi swoje szóste wyjazdowe zwycięstwo w Superlidze i umacnia się na szczycie ligi ze zdobytymi 40 punktami. Nad drugimi Talleres oraz trzecim San Lorenzo mamy już dziewięć oczek zaliczki. Chociaż papieskiej ekipie został do rozegrania mecz zaległy.

Banfield vs Boca Juniors 0:1 (0:1)

Gol – Carlos Tévez (3′)

Skład Boca Juniors: Agustín Rossi – Leonardo Jara, Paolo Goltz, Lisandro Magallán, Frank Fabra – Nahitan Nández, Wílmar Barrios, Emanuel Reynoso (62′, Julio Buffarini) – Cristian Pavón (85′, Cristian Espinoza), Carlos Tévez [C], Edwin Cardona

Sędziował: Mauro Vigliano

„Xeneizes”, którzy odnieśli drugie konsekutywne zwycięstwo i są niepokonani od sześciu ligowych pojedynków za tydzień, w 17. kolejce ugoszczą na La Bombonera ekipę obecnie solidnego średniaka San Martín de San Juan.

Comments are closed.