CS: Felerna nieskuteczność DyJ

W bieżącym tygodniu zainaugurowana została tegoroczna Copa Sudamericana. Spośród argentyńskich drużyn wystąpiły najpierw Colón, a dzisiaj Defensa y Justicia. O ile santafesinos mogą być z siebie zadowoleni, bowiem uciułali solidną zaliczkę w Wenezueli, to tyle „Sokoły” mogą pluć sobie w brodę – przegrali na własnym stadionie przeciwko kolumbijskiej América de Cali po golu z rzutu karnego i nie strzelili ani razu, choć sytuacji podbramkowych stworzyli bez liku.

Defensa y Justicia [ARG] vs América de Cali [COL] 0:1 (0:1)

Gol – Cristian Borja (44′ – pen.)

Takiego festiwalu ofensywnej nieporadności, jaki dała minionej nocy Defensa y Justicia nie widziałem od czasu ostatnich argentyńskich bojów o Mundial. Estadio Norberto Tomaghello w stołecznej dzielnicy Florencio Varela był świadkiem ofensywnej kompromitacji miejscowej drużyny. Wracająca do łask w kolumbijskiej lidze América wygrała, choć nie zasłużyła na to.

W pierwszej odsłonie gospodarze idiotyczne dali złapać się na spalonym podczas klarownej okazji zapoczątkowanej głupią stratą obrońcy. Później świetna akcja zespołowa, jaką Christian Almeida zwieńczył bezpośrednim strzałem Panu Bogu w okno z jedenastego metra.

Niewykorzystane okazje zemściły się krótko przed kwadransem odpoczynku. Wówczas Dylan Gissi na terenie własnego pola karnego sfaulował ciągnącego akcję Cristiana Arboledę. Arbiter wskazał na wapno, a to skrzętnie wykorzystał Cristian Borja. Gol z jedenastki okazał się zwycięskim dla „Czerwonych Diabłów”. To pierwsza bramka stracona u siebie przez Defensa y Justicia w kontynentalnych rozgrywkach.

DyJ podczas drugiej części zmarnowała multum szans podbramkowych. Goalkeeper przyjezdnych Carlos Bejarano fenomenalnie sparował dwa groźne uderzenia głową obrońcy Alexandra Barbozy. Przy jednym z boku pola bramkowego dobijał Fernando Márquez, lecz zaliczył tylko boczną siatkę.

Sam „Cuqui” wszedł jako zmiennik i również zaprzepaścił dwie ciekawe okazje, absurdalnie pudłując z okolicy piątego metra. Jedną główkę, jaka przeleciała minimalnie nad poprzeczką zaliczył Tomás Pochettino. U samego epilogu Bejarano dla kompletu obronił również strzał głową Márqueza.

Festiwal indolencji zakończył się upokarzającą wtopą „El Halcón”. W rewanżu na ziemi kolumbijskiej Valle del Cauca zawodnicy Juana Pablo Vojvody mają może cień nadziei na odrobienie strat.

Skład Defensa y Justicia: Ezequiel Unsain – Dylan Gissi, Alexander Barboza [C], Lisandro Martínez (46′, Tomás Pochettino) – Nahuel Molina Lucero, Leonel Miranda (70′, Fernando Elizari), Andrés Cubas, Christian Almeida – Juan Cruz Kaprof (60′, Fernando Márquez), Fabián Bordagaray, Nicolás Fernández

Pewne międzynarodowe doświadczenie DyJ zebrała podczas ubiegłorocznej edycji Sudamericany, gdzie sensacyjnie wyeliminowała będącego co prawda w kryzysie, ale jednak brazylijskiego giganta São Paulo FC. W drugiej rundzie eliminacji dopiero po rzutach karnych odpadła na rzecz broniącego tytułu Chapecoense.

Rewanż 8 marca

Pozostałe czwartkowe mecze pierwszej rundy eliminacyjnej Copa Sudamericana:

Nacional [PAR] vs Mineros de Guayana [VEN] 0:0

Ćwierćfinalista ostatniej edycji Sudamericany zaledwie bezbramkowo zremisował u siebie z wenezuelskim outsiderem. Czyżby święciła się niespodzianka w tej parze?

Rewanż 8 marca

*****************************************************************************

Unión Española [CHI] vs Sport Huancayo [PER] 0:0

Derby Pacyfiku w klubowym wydaniu między chilijską Unión Española, a peruwiańskim Sport Huancayo. Drużyna „Hiszpanów” dowodzona przez legendę Boca Juniors – Martína Palermo nie podołają u siebie dużo słabszej ekipie. Do rewanżu przystąpią mając nóż na gardle.

Rewanż 8 marca

Comments are closed.