Mistrzowie Argentyny solidnie wzmacniają swą defensywę przed tegoroczną Copa Libertadores. Po powrocie z wypożyczenia Ramóna Ábili, sprowadzeniu Julio Buffariniego z ligi brazylijskiej kolejnym nabytkiem Boca Juniors jest inny były piłkarz San Lorenzo de Almagro – Emmanuel Más. Natomiast summa summarum upadły negocjacje z Gustavo Gómezem przyodziewającym obecnie barwy włoskiego Milanu.
Negocjacje z Másem zostały dopięte na ostatni guzik. „Xeneizes” kupili 75% karty lewego obrońcy za 2,3 miliona dolarów. Turecki Trabzonspor otrzymał więc za niego prawie tyle, ile rok temu sam zapłacił San Lorenzo. Pozostałe 25% karty zawodnika nadal dzierży jego macierzysty San Martín de San Juan. Piłkarz dzisiaj zaliczył badania medyczne i następnie podpisał kontrakt. Niezwykły deal Boca, która zatrudniła w trwającym mercado dwóch eks-zawodników swojego odwiecznego rywala.
Jak widzimy na zdjęciu wyżej Más został przedstawiony na oficjalnej prezentacji wraz z bożyszczem tłumów Carlosem Tévezem. „Apacz” swój powrót do domu oficjalnie zatwierdził dwa dni później.
Piątą nową twarzą na La Bombonera po Tévezie, Ábili oraz dwóch eks-Cuervos miał być Gustavo Gómez niemający szans na grę w AC Milanie. Paragwajskiego obrońcę nieodparcie pragnął zakontraktować trener Guillermo Barros Schelotto, który szkolił go w latach 2014-2015 podczas swojej pracy dla Lanús.
EDIT. Ostatecznie Milan postawił warunek, że zgodzi się na półtoraroczne wypożyczenie, ale z zawartą klauzulą obowiązkowego pozyskania karty Paragwajczyka za 10 milionów euro. Prezes Daniel Angelici nie zgodził się na obligatoryjny wykup reprezentanta kraju Indian Guaraní. Poszukiwania nowego stopera do zbrojącej się przed Pucharem Wyzwolicieli ekipy Boca nadal trwają.
Innym kandydatem do zasilenia „Bosteros” był Lisandro López, aczkolwiek rezerwowy portugalskiej Benfiki zdecydował się przenieść na półroczne wypożyczenie do innego mediolańskiego teamu – Interu.