Napastnik Boca Juniors leczący obecnie poważną kontuzję zerwania więzadeł krzyżowych w kolanie okazał się najregularniej strzelającym piłkarzem 2017 w Ameryce Południowej. Darío Benedetto podczas całego kończącego się roku zdobył aż 23 gole w 25 spotkaniach ligowych. Daje to średnią 0,92 gola na mecz, co w dzisiejszych czasach jest znakomitym wynikiem.
Współczynnik jest jednak nieco sporny, gdyż nie do końca rozstrzygnięto czy gol na 4:0 dla Boca w październikowym spotkaniu z Belgrano był autorstwa „Pipy” czy też samobójem peruwiańskiego obrońcy rywali Hansella Riojasa. „De facto” jako ostatni piłki przed jej zawędrowaniem do siatki dotknął Inkas. Oficjalnie współczynnik częstotliwości strzelania u Benedetto wyniósł zatem 0,88 bramki na jedno starcie.
Gdyby więc zaliczyć rzeczoną bramkę jako samobój, wtedy zmieniłby się lider tejże klasyfikacji. Drugi w niej urugwajski napastnik Cristian Palacios (który o dziwo rok temu nie sprawdził się w outsiderze ligi argentyńskiej Temperley) uzyskał współczynnik 0,91 gola na spotkanie podczas ligowych występów w mijającym roku.
Do pierwszej dziesiątki obok Benedetto załapało się jeszcze dwóch Argentyńczyków. Trzeci był Enzo Maidana z boliwijskiego Petrolero de Yacuiba (0,8 gola na mecz), zaś dziewiąte miejsce należało do Hernána Barcosa z ekwadorskiego LDU Quito (0,58 gola na mecz). Łącznie tylko dziesięciu piłkarzy w ligach południowoamerykańskich (uwzględnione są tutaj wyłącznie trafienia ligowe) strzeliło minimum 15 goli w 2017.
Darío Benedetto w pierwszej połowie 2017 zdobył łącznie 11 goli. Sezon 2016/2017 zwieńczył nie tylko zdobyciem mistrzostwa kraju z „Bosteros”, ale także koroną króla strzelców Primera División de Argentina. Przez całą minioną kampanię wpisał się na listę strzelców aż 21 razy. W nagrodę otrzymał od zarządu Boca nowy kontrakt, gdzie jego klauzulę odejścia ustalono na 21 milionów dolarów!
W całym roku nigdy nie skompletował hattricka, ale siedem lub osiem razy (uwzględniając także Puchar Argentyny) zaliczył dublet, czyli dwa gole w meczu.
Podczas bieżącego sezonu, nim w listopadzie doznał tej feralnej kontuzji łącznie pokonał bramkarzy rywali 8 lub 9 razy (ze względu sporu o wspomnianą bramkę przeciwko Belgrano) i gdyby nie zerwane więzadła krzyżowe, byłby teraz na prostej drodze do drugiego konsekutywnego tytułu najlepszego goleadora ligi.
Mimo wszystko, obecnie lideruje wśród strzelców ligi argentyńskiej. Tylko pytanie: „Jak długo?”, skoro do gry wróci najwcześniej w kwietniu lub dopiero w maju tuż przed zakończeniem czempionatu Superligi….
Jego instynkt snajperski docenił nawet selekcjoner reprezentacji Argentyny. Benedetto od września do listopada regularnie był powoływany przez Jorge Sampaoliego, a w październikowych bojach decydujących o awansie „Albicelestes” na Mundial wychodził od pierwszej minuty. W narodowych barwach futbolówki do celu niestety jeszcze nie miał przyjemności skierować.
Cała klasyfikacja (od lewej do prawej – imię i nazwisko piłkarza, jego narodowość, jego klub, narodowość jego klubu, ilość zdobytych goli oraz średnia trafień na mecz):
Benedetto przez cały rok 2017 rok strzelał, jak natchniony. Jednakże nie zasłużył sobie na miejsce w kontynentalnej jedenastce roku według redakcji urugwajskiego dziennika „El País”.
Na pocieszenie zajął całkiem wysokie czwarte miejsce w przeprowadzonym przez rzeczoną gazetę corocznym głosowaniu na najlepszego latynoskiego piłkarza grającego w Ameryce.