Trzy poniedziałkowe spotkania uzupełniły niedokończoną jeszcze (mecz Lanús przełożono ze względu ich występu w finale Copa Libertadores) dziesiątą kolejkę Superligi. Wszędzie padły rezultaty do zera. Tryumfowały drużyny Talleres, Vélezu Sarsfield oraz Temperley, przełamując swe gorsze serie. Krótkie podsumowanie tych starć, zobrazowanie tabeli i klasyfikacji strzelców:

Arsenal de Sarandí vs Talleres 0:1 (0:1)

Gol – Nicolás Giménez (4′)

Wysoko mierzący Talleres dzięki szybkiej bramce Nicolása Giméneza zwyciężyli na stadionie outsidera. Pomocnik trafił już w 4 minucie zawodów, kiedy jego strzał z okolicy szesnastego metra odbił się rykoszetem od przeciwnika i wleciał do bramki.

Podczas drugiej części podwyższyć mógł Junior Arias, lecz kuriozalnie ostukał poprzeczkę uderzeniem zza piątego metra, gdy miał naprzeciw siebie jedynie obrońcę gospodarzy. Później Urus zanotował także chybioną dobitkę w polu bramkowym, chcąc wykorzystać złą paradę goalkeepera Pablo Santillo.

W Córdobie celem minimum na ten sezon jest zajęcie miejsc honorowanych awansem do Pucharu Wyzwolicieli. Obecnie „La T” plasują się tuż poniżej czołowej piątki, tracąc dwa oczka do upragnionej top 5.

PS. Te koszulki z numerem 44 i napisem „ARA San Juan” ukazane przez kapitanów przed meczem stanowi upamiętnienie niedawno zaginionego okrętu argentyńskiej marynatki wojennej.

Maleją szanse klubiku ś.p. prezesa AfA – Julio Grondony, by utrzymali się wśród pierwszoligowców. A pomyśleć, że jeszcze trzy lata wstecz Talleres byli trzecioligowcem, zaś Arsenal de Sarandí występował w ćwierćfinale CL. 

*****************************************************************************

Vélez Sarsfield vs Olimpo 3:0 (0:0)

Gole – Fabián Cubero (57′), Gonzalo Bergessio (79′, 87′)

Po czterech konsekutywnych wpadkach oraz odpadnięciu w ćwierćfinale Pucharu Argentyny z Atlético de Tucumán mimo przewagi liczebnej nareszcie odblokował się Vélez Sarsfield. Nie ma jednak większych powodów do ekscytacji wśród „El Fortín”, albowiem ograli raptem potencjalnego spadkowicza.

Pierwsza odsłona zdecydowanie pod dyktando gospodarzy, lecz najciekawszą okazję skonstruował Olimpo. Uderzenie głową Davida Depetrisa otarło się o defensora i wylądowało na słupku.

Dzieła zniszczenia gospodarze dokonali podczas drugiej odsłony. Chociaż Vélez dysponuje stosunkowo młodą kadrą, to wszystkie trzy gole zdobyli weterani. W 57 minucie czcigodny kapitan Fabián Cubero otworzył wynik. Prawy obrońca celną główką przeciął dośrodkowanie z kornera Braiana Cufré.

U epilogu konfrontacji dwie cegiełki dołożył Gonzalo Bergessio. Wprowadzony z ławki rezerwowych 33-letni napastnik najpierw podwyższył na 2:0, gdy w 79 minucie obstawiony przeciwnikiem idealnie sieknął futbolówkę w długi róg przy słupku zza linii bocznej pola bramkowego. Natomiast tuż przed końcem regulaminowego czasu wpisał się na listę strzelających drugi raz, dobijając z bliska do pustej siatki.

Jego pierwsze dwa trafienia dla Vélezu. Wcześniej niespecjalnie miał okazję do pokonywania bramkarzy, gdyż mało czasu spędzał na murawie.

Mianowany tymczasowym szkoleniowcem Vélezu do końca bieżącego roku Marcelo Gómez nareszcie zdołał umotywować swoich podopiecznych do walki. Siedemnasta pozycja w tabeli zdecydowanie nikogo nie kręci na El Fortín de Liniers.

*****************************************************************************

Temperley vs San Martín de San Juan 1:0 (1:0)

Gol – Adrián Arregui (4′)

Inny kandydat do degradacji dla odmiany nie zawiódł. Temperley dzięki bramce głową Adriána Arregui’ego już w 4 minucie zawodów poskromił solidnego średniaka San Martín de San Juan.

Gospodarze utrzymali prowadzenie do końcowego mimo radzenia sobie osłabionymi przez ostatnie mniej więcej półgodziny konfrontacji. W 62 minucie ich atakujący Ramiro Costa za ostry atak w nogi stopera Matíasa Escudero obejrzał czerwoną kartkę, ale nie przeszkodziło to „El Gasolero” w zdobyciu całej puli.

Kierowani od dwóch kolejek przez Gastóna Esmerado piłkarze ze stadionu im. Alfredo Berangera uciułali w tym czasie cztery oczka. Efekty nowej miotły działa. Daleko Temperley do wydostania się ze strefy spadkowej, ale póty co mają sporo czasu.

Tabela Superligi po dziesięciu kolejkach:

#	Drużyna		M.	Z	R	P	Gole	+/-	Punkty
1		Boca Juniors	10	8	0	2	22:5	+17	24
2		San Lorenzo de Almagro	10	6	3	1	14:5	+9	21
3		Unión (SF)	11	6	3	2	15:8	+7	21
4		Huracán	10	6	2	2	15:6	+9	20
5		Colón (SF)	10	5	5	0	15:7	+8	20
6		Talleres	10	5	3	2	14:6	+8	18
7		Independiente	10	5	3	2	10:6	+4	18
8		Godoy Cruz	11	5	2	4	12:11	+1	17
9		Belgrano	10	4	4	2	7:7	0	16
10		Banfield	10	4	3	3	12:9	+3	15
11		Defensa y Justicia	10	4	3	3	17:15	+2	15
12		River Plate	11	4	3	4	15:16	-1	15
13		San Martín (SJ)	10	4	2	4	12:12	0	14
14		Estudiantes (LP)	10	4	2	4	9:9	0	14
15		Argentinos Juniors	10	4	1	5	12:11	+1	13
16		Atlético de Tucumán	11	3	4	3	10:10	0	13
17		Vélez Sarsfield	11	4	1	5	9:13	-4	13
18		Newell’s Old Boys	10	3	3	4	8:7	+1	12
19		Racing Club	10	3	3	4	10:11	-1	12
20		Lanús	9	4	0	5	9:17	-8	12
21		Patronato	10	3	2	5	10:14	-4	11
22		Gimnasia (LP)	10	3	1	6	13:18	-5	10
23		Rosario Central	10	2	4	4	7:14	-7	10
24		Tigre	10	1	5	4	7:13	-6	8
25		Temperley	10	2	2	6	5:17	-12	8
26		Chacarita Juniors	10	1	3	6	6:11	-5	6
27		Olimpo	10	1	3	6	5:16	-11	6
28		Arsenal de Sarandí	10	1	2	7	5:11	-6	5