Zwycięską passę kontynuuje Boca Juniors! Liderzy Superligi w ósmej kolejce odnieśli swój ósmy tryumf, uciekając reszcie konkurencji. „Xeneizes” zatryumfowali w jedynym zaplanowanym na ten sezon ligowy El Superclásico, pokonując 2:1 River Plate na jego obiekcie. Dobili największego wroga kilka dni po jego kompromitującym odpadnięciu z Copa Libertadores.
Początek najgorętszych derbów Ameryki Łacińskiej i całego świata rozpoczął się dość asekuracyjnie. Obie drużyny skrupulatnie pilnowały tyłów, nie dopuszczając rywala pod własne pole karne. W ofensywie natomiast ograniczali się do uderzeń z dystansu.
Dwukrotnie dalekosiężnymi próbami goalkeepera River chciał zaskoczyć Edwin Cardona. Kolumbijczyk raz spróbował tuż zza szesnastego metra, później także z rzutu wolnego – jednak przy obu podejściach Germán Lux sparował futbolówkę nad poprzeczką. Wśród gospodarzy analogicznie ukąsić chciał Ariel Rojas, ale tutaj dla odmiany wybicie nad poprzeczką zaliczył Agustín Rossi.
Rywalizację otworzyła czerwona kartka dla Ignacio Fernándeza w 38 minucie spotkania. Pomocnik River wymierzył kopniaka karateki w Cardonę, za co arbiter Néstor Pitana wyrzucił go z boiska. Rzut wolny podyktowany w efekcie tegoż faulu egzekwował sam poszkodowany. Cardona fantastycznym uderzeniem tuż przy słupku wycelował do siatki, dając Boca prowadzenie!
Błyskawicznie po zadaniu pierwszego ciosu „Xeneizes” mogli znów natarli na bramkę odwiecznego wroga. Cristian Pavón uderzył z dalszej odległości, aczkolwiek Lux jakoś sparował futbolówkę.
Podczas drugiej części River musiał zaatakować mimo osłabienia. Wielokrotnie narażali się na kontrataki, jednak nie mieli wyjścia. W 54 minucie Ignacio Scocco wybiegał na czystą pozycję, jednak doganiany przez defensora na uboczu pola karnego musiał oddać strzał. Niskie uderzenie „Nacho” świetnie zatrzymał Rossi.
Szanse wyrównały się (a właściwie to sędzie je wyrównał) po kontrowersyjnej czerwonej kartce dla Edwina Cardony, czyli autora kapitalnego gola z rzutu wolnego. 60 minuta – Kolumbijczyk skierował łokieć w stronę twarzy walczącego z nim o futbolówkę Enzo Péreza. Nie przylał oponentowi, ale ten spostrzegłszy ruch ręki Edwina aktorsko padł na murawę trzymając się za lica. Pitana dał się nabrać na ów symulację i ukarał „czerwienią” autora jedynej do tamtej chwili bramki.
W 69 minucie „Millonarios” znienacka wyrównali dzięki heroicznemu trafieniu z dystansu Leonardo Ponzio. Kapitan gospodarzy ekwilibrystycznym huknięciem zaskoczył Rossiego.
Radość miejscowych trwała jednak bardzo krótko. Już cztery minuty później Boca odzyskała victorię. Akcja zapoczątkowana wrzutem z autu. Następnie Pablo Pérez dośrodkował w pole karne, gdzie nieupilnowany Nahitan Nández żywiołowym wślizgiem strzelił decydującego gola dla „Bosteros”. Oba gole dla drużyny Guillermo Barrosa Schelotto podczas tegoż Superclásico zdobyli obcokrajowcy – Kolumbijczyk oraz Urugwajczyk. Obaj drugi raz w Superlidze pokonali bramkarza rywala.
Chwilę potem Nández zgodnie z przepisami powstrzymał barkiem nacierającego Scocco we własnej szesnastce. Do końcowego gwizdka aktualni mistrzowie Argentyny utrzymali cenny rezultat. Sekundy przed upływem regulaminowego czasu Frank Fabra mógł zadać trzeci cios po kontrataku, jednakże fatalnie chybił obok słupka.
Boca Juniors zwycięża 2:1 najbardziej prestiżową batalię kampanii. Na cztery tegoroczne potyczki (dwie ligowe + dwie towarzyskie) dwóch największych argentyńskich gigantów obaj wygrali po dwa razy.
River Plate vs Boca Juniors 1:2 (0:1)
Gole – 0:1 Edwin Cardona (41′), 1:1 Leonardo Ponzio (69′), 1:2 Nahitan Nández (73′)
Skład Boca Juniors: Agustín Rossi – Leonardo Jara (83′, Gino Peruzzi), Paolo Goltz, Lisandro Magallán, Frank Fabra – Nahitán Nández, Wílmar Barrios, Pablo Pérez [C] – Cristian Pavón (90+1′, Walter Bou), Darío Benedetto (87′, Óscar Benítez), Edwin Cardona
Arbiter: Néstor Pitana
W przyszłym tygodniu mamy termin FIFA na mecze reprezentacji, więc liga odpoczywa. Za dwa tygodnie natomiast „Xeneizes” ugoszczą Racing Club na La Bombonera i jeśli wtedy zdobędą komplet punktów, wówczas dogonią rekord River Plate pod względem ilości zwycięstw z rzędu od początku sezonu w lidze argentyńskiej.