CL i CS: Grêmio oraz Inde gromią!

Nocą z środy na czwartek stoczono następne pojedynki półfinałów Copa Libertadores i ćwierćfinałów Copa Sudamericana. Awans do dalszych rund właściwie zapewniły już sobie Grêmio, a także Independiente gładko zwyciężając pierwsze mecze na wyjazdach aż różnicą trzech bramek. Natomiast Flamengo zatryumfowało w klasyku Rio de Janeiro. Każdy niżej wymieniony mecz zwyciężyli goście. Podsumowanie:

Copa Libertadores:

Barcelona Guayaquil [ECU] vs Grêmio [BRA] 0:3 (0:2)

Gole – Luan (8′, 51′), Edílson (21′)

Dotychczas ekwadorska Barcelona była najprawdziwszym katem dla brazylijskich drużyn – w fazie grupowej dokopała Botafogo, zaś po drodze do półfinału upokorzyła Palmeiras i Santos. Rodaków pomściło jednak Grêmio, które kwalifikację do wielkiego finału właściwie zapewniło sobie już w pierwszym półfinałowym boju, deklasując „Kanarki” 3:0 w Guayaquil.

Fantastyczne zawody Luana. Snajper „Gremistów” dwukrotnie znalazł sposób na goalkeepera Máximo Banguerę. Jednocześnie zaliczył swego szóstego oraz siódmego gola podczas CL 2017, a do liderującego wśród rankingu goleadorów boliwijskiego pomocnika Alejandro Chumacero traci zaledwie jedną bramkę. Urodziwe golazo uderzeniem z rzutu wolnego stało się zaś udziałem Edílsona.

„Imortal Tricolor” tak efektownie rozklepali Barcelonę na jej twierdzy, że domowy rewanż będzie dla przedstawicieli miasta Porto Alegre tylko błahostką. Mogą mentalnie szykować się do finału przeciwko Argentyńczykom. Barcelona zaś nie powtórzy ubiegłorocznego osiągnięcia krajanów z Independiente del Valle.

Rewanż 1 listopada

Klasyfikacja strzelców Copa Libertadores 2017:

8 goli – Alejandro Chumacero (Boliwia, The Strongest)

7 goli – Ignacio Scocco (Argentyna, River Plate), Luan (Brazylia, Grêmio)

6 goli – Fred (Brazylia, Atlético Mineiro), Lucas Barrios (Paragwaj, Grêmio), José Sand (Argentyna, Lanús)

5 goliJonathan Álvez (Urugwaj, Barcelona Guayaquil), Fernando Zampedri (Argentyna, Atlético de Tucumán), Nicolás Blandi (Argentyna, San Lorenzo de Almagro), Matías Alonso (Urugwaj, The Strongest), Rodrigo Pimpão (Brazylia, Botafogo) oraz Juan Cazares (Ekwador, Atlético Mineiro)

4 gole – Gastón Rodríguez (Urugwaj, Peñarol), Diego Bielkiewicz (Argentyna, Deportes Iquique), Emanuel Herrera (Argentyna, Melgar), Willian (Brazylia, Palmeiras), Lucas Alario (Argentyna, River Plate) oraz Pedro Rocha (Brazylia, Grêmio).

Copa Sudamericana:

Nacional [PAR] vs Independiente [ARG] 1:4 (1:1)

Gole – 0:1 Maximiliano Meza (28′), 1:1 Luis Caballero (34′), 1:2 i 1:3 Leandro Fernández (47′, 71′), 1:4 Lucas Albertengo (77′)

Takiego szaleństwa po przeciętnie grającym ostatnimi czasy Independiente chyba nie spodziewał się nikt. „Czerwone Diabły” przeszły, jak burza! Zdeklasowały 4:1 w Asunción może nieszczególnie mocnego, ale za to bardzo męczącego oponenta. Delegaci z Avellanedy zesłały Nacional do piekieł mimo, że dwaj ich piłkarze zeszli kontuzjowani podczas premierowej odsłony.

Kanonadę zainicjował Maximiliano Meza – w 28 minucie pokonał goalkeepera niskim uderzeniem na szesnastym metrze, dzięki asyście Ezequiela Barco. Chociaż już kilka minut później po rozegraniu kornera celną główką wyrównał Luis Caballero.

Do przerwy mieliśmy remis, natomiast druga połowa to istny festiwal Independiente! Dwa ciosy zadał zmiennik Leandro Fernández. U wstępu drugiej części także głową znalazł drogę do siatki, a w 71 minucie dobijając własny strzał z jedenastki sparowany przez Santiago Rojasa odnotował drugiego gola.

Około kwadransa przed finiszem Lucas Albertengo dopełnił dzieła zniszczenia, wykańczając trafieniem do pustej siatki dwójkowy atak z Fernándezem. Independiente dało do wiwatu!

Rewanż przed własną publicznością dla „Inde” również będzie zwykłą formalnością. Z kim zmierzą się na etapie półfinału – dojdzie do derbów Avellanedy, a może jednak los zarządzi kolejną bitwę „Los Diablos Rojos” przeciw Paragwajczykom?

Skład Independiente: Martín Campaña [C] – Fabricio Bustos, Alan Franco, Fernando Amorebieta (26′, Nicolás Domingo), Gastón Silva – Nery Domínguez (43′, Leandro Fernández), Diego Rodríguez – Maximiliano Meza, Ezequiel Barco (79′, Rodrigo Moreira), Juan Sánchez Miño – Lucas Albertengo

Trener: Ariel Holan

Sędziował: Leodan González (Urugwaj)

Rewanż 2 listopada

*****************************************************************************

Fluminense [BRA] vs Flamengo [BRA] 0:1 (0:1)

Gol – Éverton Ribeiro (27′)

Pierwszy kontynentalny klasyk Fla-Flu dla prezentującego obecnie znacznie lepszy futbol Flamengo. „Rubro-Negro” poskromili na wyjeździe swego odwiecznego wroga i są bliscy najlepszej czwórki turnieju.

Zwycięskiego gola strzelił Éverton Ribeiro wieńcząc atak trafieniem do pustej siatki w polu bramkowym krótko przed upływem półgodziny konfrontacji. Odpowiednią centrą obsłużył go Willian Arão. „Fla” zrekompensują sobie przedwczesne odpadnięcie z Copa Libertadores?

Rewanż 1 listopada

*****************************************************************************

Sport Recife [BRA] vs Junior [COL] 0:2 (0:0)

Gole – Yony González (71′, 86′)

Broniący honoru Kolumbii w tegorocznych kontynentalnych pucharach Junior de Barranquilla również teoretycznie zagwarantował sobie akces do półfinału już podczas pierwszego spotkania. „Rekiny” upokorzyły na wyjeździe średniaka ligi brazylijskiej Sport Recife po dwóch golach Yony’ego Gonzáleza, więc w rewanżu przed własnymi trybunami powinny spokojnie dopiąć swego.

Rewanż 2 listopada

Klasyfikacja strzelców Copa Sudamericana 2017:

5 goli – Luis Rodríguez (Argentyna, Atlético de Tucumán), Jhon Cifuente (Ekwador, Universidad Católica)

4 goleHenrique Dourado (Brazylia, Fluminense), Maximiliano Freitas (Urugwaj, Oriente Petrolero), André (Brazylia, Sport Recife), Santiago Salcedo (Paragwaj, Libertad), Leandro Fernández (Argentyna, Independiente).

Comments are closed.