CL i CS: River na plusie, Racing wręcz odwrotnie

Minionej nocy rozegrano pierwszy półfinał Copa Libertadores oraz pierwszy ćwierćfinał Copa Sudamericana. W tym najpierw wymienionym czempionacie River Plate skromnym 1:0 zwyciężył u siebie argentyński bój przeciwko Lanús. Na drugiej, mniej prestiżowej arenie Racing Club poniósł wyjazdową porażkę identycznym rozmiarem z paragwajskim Libertadem. Relacja:

Copa Libertadores:

River Plate [ARG] vs Lanús [ARG] 1:0 (0:0)

Gol – Ignacio Scocco (82′)

Kto będzie przedstawicielem Argentyny w wielkim finale elitarnego turnieju? Na chwilę obecną bliżej ów zaszczytu jest River, który przed wyjazdowym rewanżem wypracował sobie jednobramkową zaliczkę. „Millonarios” wyraźnie przeważali i zasłużenie odnieśli tę niewygórowaną victorię.

Pierwszą konkretniejszą szansę wykreował sobie Javier Pinola w 56 minucie, lecz dalekosiężna próba łysego weterana defensywy tylko ostemplowała słupek.

Decydującego gola pod koniec zawodów strzelił Ignacio Scocco, na terenie pola bramkowego skutecznie dobijając sparowany wcześniej przez Estebana Andradę strzał ze skraju szesnastki Gonzalo „Pity” Martíneza.

„Nacho” zanotował już siedem goli podczas tegorocznej CL, a występuje pod jej szyldem dopiero od lipca. Tymczasem już tylko jednego trafienia brakuje mu do liderującego wśród rankingu strzelców Boliwijczyka Alejandro Chumacero.

Do ostatniej chwili River szukał możliwości zadania drugiego ciosu. Ostatecznie zespół Marcelo Gallardo, który obecnie stawia czoła zaiste napiętemu terminarzowi (rywalizuje na trzech frontach – Superliga, Libertadores oraz Copa Argentina) musiał zadowolić się wymęczonym 1:0.

Przed rewanżową batalią na południu Buenos Aires aktualni wiceliderzy Superligi nie mogą czuć się swobodnie – przecież Lanús w ćwierćfinale jako gospodarz odrobił 0:2 w innym wewnętrznym boju z San Lorenzo de Almagro, żeby następnie przypieczętować awans po konkursie jedenastek.

Składy:

River Plate: Germán Lux – Gonzalo Montiel, Javier Pinola, Jonathan Maidana, Marcelo Saracchi (90+2′, Milton Casco) – Enzo Pérez, Leonardo Ponzio [C], Ariel Rojas (74′, Carlos Auzqui) – Ignacio Fernández (65′, Nicolás De La Cruz), Gonzalo Martínez – Ignacio Scocco

Trener: Marcelo Gallardo

Lanús: Esteban Andrada – José Luis Gómez, Diego Braghieri, Rolando García Guerreño, Maxi Velázquez [C] (78′, Nicolás Aguirre) – Román Martínez, Iván Marcone, Nicolás Pasquini – Alejandro Silva (78′, Matías Rojas), José Sand (od 78′ [C]), Lautaro Acosta

Trener: Jorge Almirón

Sędziował: Wilton Sampaio (Brazylia)

Rewanż 31 października

Klasyfikacja strzelców Copa Libertadores 2017:

8 goli – Alejandro Chumacero (Boliwia, The Strongest)

7 goli – Ignacio Scocco (Argentyna, River Plate)

6 goli – Fred (Brazylia, Atlético Mineiro), Lucas Barrios (Paragwaj, Grêmio), José Sand (Argentyna, Lanús)

5 goliJonathan Álvez (Urugwaj, Barcelona Guayaquil), Luan (Brazylia, Grêmio), Fernando Zampedri (Argentyna, Atlético de Tucumán), Nicolás Blandi (Argentyna, San Lorenzo de Almagro), Matías Alonso (Urugwaj, The Strongest), Rodrigo Pimpão (Brazylia, Botafogo) oraz Juan Cazares (Ekwador, Atlético Mineiro)

4 gole – Gastón Rodríguez (Urugwaj, Peñarol), Diego Bielkiewicz (Argentyna, Deportes Iquique), Emanuel Herrera (Argentyna, Melgar), Willian (Brazylia, Palmeiras), Lucas Alario (Argentyna, River Plate) oraz Pedro Rocha (Brazylia, Grêmio).

Copa Sudamericana:

Libertad [PAR] vs Racing Club [ARG] 1:0 (1:0)

Gol – Santiago Salcedo (26′)

Także paragwajski Libertad uzyskał niewygórowaną przewagę przed rewanżem na wyjeździe. W niezwykle interesująco zapowiadającym się boju „El Gumalero” byli minimalnie lepsi od średnio prezentującego się ostatnimi czasy Racingu Club.

Jedyną bramkę starcia stoczonego przed trybunami Estadio Defensores del Chaco zdobył pamiętany z argentyńskich boisk Santiago Salcedo. W 26 minucie daleka wrzutka na obszar szesnastki. Dzięki niej wiekowy napastnik ciułający niegdyś gole choćby dla Newell’s Old Boys, Lanús tudzież Banfield otrzymał asystę od innego starego wygi Óscara Cardozo, po czym w centrum pola karnego przechytrzywszy obronę gości zaskoczył Juana Musso mocnym, niskim strzałem w środek bramki.

Salcedo czwarty raz podczas CS 2017 wpisał się do listy strzelców i analogicznie, jak Scocco w Libertadores traci jedynie gola do czołowego miejsca klasyfikacji goleadorów.

W dalszej części spotkania Racing bardziej chronił się przed drugim ciosem, aniżeli szukał wyrównania. Urugwajski goalkeeper miejscowych Rodrigo Muñoz tylko raz musiał przytomniej interweniować, gdy łapał na raty uderzenie weterana ofensywy Lisandro Lópeza zza szesnastego metra.

Dodajmy, iż po niemal czteromiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją wrócił Lautaro Martínez. Utalentowany snajper młodzieżowej reprezentacji Argentyny wszedł podczas drugiej części. Niewiele zaoferował ze swojego arsenału możliwości, ale może druga batalia przeciw Libertadowi będzie należała do niego.

W rewanżowej konfrontacji za tydzień „La Academia” musi odrobić jednobramkowy deficyt. To dwumecz bez konkretnego faworyta, zatem wszelki scenariusz jest możliwy. Libertad odpuścił zmagania ligowe, żeby poświęcić się Sudamericanie.

Drużyna hiszpańskiego szkoleniowca Fernando Jubero celuje w to trofeum! Skoro nie powiodło się w fazie grupowej Pucharu Wyzwolicieli, to może „puchar pocieszenia” dostarczy im możliwość wykazania się.

Skład Racingu Club: Juan Musso – Augusto Solari, Sergio Vittor, Miguel Barbieri, Lucas Orbán, Alexis Soto – Marcelo Meli, Egidio Arévalo Ríos (od 76′ [C]), Andrés Ibargüen (84′, Brian Mansilla) –  Lisandro López [C] (76′, Pablo Cuadra), Enrique Triverio (56′, Lautaro Martínez)

Trener: Diego Cocca

Sędziował: Raphael Claus (Brazylia)

Rewanż 1 listopada

Klasyfikacja strzelców Copa Sudamericana 2017:

5 goli – Luis Rodríguez (Argentyna, Atlético de Tucumán), Jhon Cifuente (Ekwador, Universidad Católica)

4 goleHenrique Dourado (Brazylia, Fluminense), Maximiliano Freitas (Urugwaj, Oriente Petrolero), André (Brazylia, Sport Recife), Santiago Salcedo (Paragwaj, Libertad).

Comments are closed.