Zakończył się etap ćwierćfinałów w Pucharze Argentyny. Dotychczas miejsca wśród najlepszej czwórki stały się udziałem finalistów ubiegłorocznej edycji – River Plate i Rosario Central oraz …. drugoligowca Deportivo Morón. Stawkę uzupełnił Atlético de Tucumán wyrzucając za burtę Vélez Sarsfield mimo zdecydowanej dominacji oponenta, a jednocześnie radząc sobie osłabionymi. Cuda w bramce czynił Cristian Lucchetti, stając się ojcem sukcesu.
Atlético de Tucumán vs Vélez Sarsfield 1:0 (0:0)
Gol – Favio Álvarez (66′)
Debiut w Copa Libertadores przyniósł debiutantowi na międzynarodowej arenie odpadnięcie w fazie grupowej. Udział w Copa Sudamericana zwieńczyli po 1/8 finału. Aczkolwiek swoją pucharową odyseję sensacyjni „El Decano” kontynuują na płaszczyźnie krajowego pucharu.
Wyeliminowali już Independiente, mszcząc się za Sudamericanę. Następnie bezwstydnie złupili drugoligowy Sarmiento de Junín. Teraz są górą w ćwierćfinale nad Vélezem Sarsfield, z jakim we wrześniu przegrali 0:2 ligową batalię.
Agresywniej potyczkę zainicjował Vélez. Weteran Cristian Lucchetti kilkukrotnie żywiołowo zahamował szarże młodego Maximiliano Romero oraz groźną próbę Federico Andrady. Nota bene, Tucumán również zanotował u wstępu jedną szansę, aczkolwiek César Rigamonti ofiarnie sparował nad poprzeczką uderzenie Favio Álvareza ze skraju pola karnego.
U wstępu drugiej połowy „El Fortín” otrzymali rzut karny za faul Lucchettiego na atakującym Nicolásie Domínguezie. Sędzia podyktował jedenastkę. Wydawałoby się, iż genialny tej nocy bramkarz Tucumánu skrzętnie obroni wapno, acz egzekutor Matías Vargas wyręczył go i pokracznie chybił obok celu.
Od 61 minuty „El Decano” musiał wojować osłabiony. Czerwoną kartkę za drugie „żółtko” ujrzał słynący ze zdecydowanych wejść w nogi rywali defensor Yonathan Cabral.
Jednakże mimo jednego zawodnika mniej na boisku ekipa Ricardo Zielinskiego pięć minut później obnażyła indolencję oponenta, sama strzelając gola. W 66 minucie Favio Álvarez przejął asystę od legendarnego Luisa Rodrígueza, wyminął obrońcę i stanął naprzeciw Rigamontiego, zaskakując go delikatną podcinką.
Vélez starał się do ostatniego gwizdka, ale najwyraźniej prześladował ich horrendalny pech. Mimo miażdżącej przewagi, otrzymanej jedenastki oraz przewagi liczebnej ulegli Tucumánowi, więc dla zespołu Omara De Felippe to definitywny koniec marzeń o przyszłorocznej Libertadores.
Zamiary awansu do elitarnego czempionatu drugą konsekutywną edycję ciągle może snuć Atlético de Tucumán, który bitwę o wielki finał stoczy przeciwko Rosario Central. To epopeiczny rok w dziejach klubu ze stadionu Monumental José Fierro.
Starcia półfinałowe Copa Argentina:
- River Plate vs Deportivo Morón [II]
- Atlético de Tucumán vs Rosario Central
Terminów oraz miejsc zorganizowania spotkań o wielki finał jeszcze nie ustalono. Na pewno odbędą się podczas któregoś listopadowego tygodnia, gdzie River nie uczestniczy w Libertadores.