Na przyszłoroczne Mistrzostwa Świata z Ameryki Południowej oprócz Argentyny zakwalifikowały się Brazylia, Urugwaj oraz Kolumbia. Natomiast baraże interkontynentalne czekają reprezentację Peru, która na Mundialu nie wystąpiła od 1982 roku. Zabraknie Chilijczyków, czyli aktualnych mistrzów kontynentu. Oto podsumowanie spotkań ostatniej kolejki poza bojem „Albicelestes”:
Estadio Centenario (Montevideo)
Urugwaj vs Boliwia 4:2 (2:1)
Gole – 0:1 Gastón Silva (24′ – samobój), 1:1 Martín Cáceres (39′), 2:1 Edinson Cavani (42′), 3:1 i 4:1 Luis Suárez (60′, 76′), 4:2 Diego Godín (79′ – samobój)
„Charrúas” akces do światowej elity mieli zapewnioną właściwie już w 99 procentach. Ostatnią konfrontacją przeciwko Boliwii przypieczętowali swój sukces. Chociaż podopieczni Óscara Tabáreza strzelili sobie dwa samobóje, to summa summarum pewnie zwyciężyli 4:2 znacznie słabszego oponenta.
Przedostatni Boliwijczycy sensacyjnie objęli prowadzenie, gdy Gastón Silva przy nieporozumieniu podczas defensywy skierował futbolówkę do własnej bramki. Aczkolwiek tegoż samobója lewoskrzydłowy Independiente wynagrodził aż dwiema asystami. Najpierw wykonał decydujące podanie przy trafieniu pod poprzeczkę Martína Cáceresa z okolicy piątego metra. Chwilę później jego dośrodkowanie na gola głową zamienił Edinson Cavani – bramkarz dość kuriozalnie wpuścił futbolówkę.
Dla snajpera PSG to jednocześnie dziesiąta bramka w tych eliminacjach – przypieczętował nią tytuł najskuteczniejszego strzelca południowoamerykańskich kwalifikacji.
W drugiej części zawodów obudził się lisi instynkt Luisa Suáreza. „El Pistolero” zaliczył kolejne dwa gole dla Urusów powoli gromiących Boliwię. Później kontaktowego gola dla andyjskiej ekipy uzyskał samobójem Diego Godín, pozwalając delegatom honorowo polec. Sześć goli i wszystkie zdobyte przez Urugwaj.
Eliminacje MŚ 2018 drużyna narodowa w błękitnych koszulkach wieńczy jako wicelider. Warto odnotować, iż Urugwajczycy nareszcie dokonują sztafety pokoleń – starą gwardię coraz śmielej zastępują młodzi, żądni wyzwań nowicjusze. Ten powiew świeżości powinien towarzyszyć „Charrúas” podczas samego Mundialu.
Składy:
Urugwaj: Fernando Muslera – Martín Cáceres, Diego Godín [C], José María Giménez, Gastón Silva (77′, Maxi Pereira) – Federico Valverde (60′, Cristian Rodríguez), Matías Vecino, Rodrigo Bentancur – Giorgian De Arrascaeta (77′, Nicolás Lodeiro) – Luis Suárez, Edinson Cavani
Trener: Óscar Tabárez
Boliwia: Carlos Lampe – Diego Bejarano, Jordy Candia, Ronald Raldes [C], José Manuel Segredo, Gabriel Valverde – Raúl Castro (57′, Leonel Justiniano) – Cristhian Machado, Alejandro Chumcero (46′, Juan Carlos Arce), Jhasmani Campos – Marcelo Moreno Martins (69′, Gilbert Álvarez)
Trener: Mauricio Soria
Sędziował: Ricardo Marques (Brazylia)
Liczba widzów: około 55 tysięcy
*****************************************************************************
Allianz Parque (São Paulo)
Brazylia vs Chile 3:0 (0:0)
Gole – Paulinho (55′), Gabriel Jesus (57′, 90+3′)
Trzymający bilety do Rosji już od dawna Brazylijczycy nie siedli na laurach do końca eliminacyjnej kampanii. Całość ukoronowali pogromem nad Chile i jednocześnie sprawili, że aktualni tryumfatorzy Copa América mundialowe zmagania tylko obejrzą w telewizji. Do przerwy bezbramkowy remis, lecz tuż po niej „Canarinhos” zdmuchnęli gości z powierzchni murawy.
Błyskawicznie po zmianie stron Brazylia rozpoczęła miazgę w szczęśliwych okolicznościach. Claudio Bravo nieudolnie wybił przez siebie uderzenie z rzutu wolnego Daniego Alvesa, a skuteczną dobitką wykorzystał to Paulinho.
Krótko później Gabriel Jesus trafiwszy do pustej siatki dorzucił drugiego gola. Natomiast podczas końcowej fazy spotkania młody napastnik odpowiednim zwieńczeniem kontrataku zadał swój drugi cios wybiegającemu z bramki Bravo, przysłowiowo posyłając Chile do piachu.
Na rosyjski Mundial nie zakwalifikował się mistrz Afryki – Kamerun, nie ma też obecnego czempiona Ameryki Południowej. Oczywiście trener Juan Antonio Pizzi po tym blamażu złożył rezygnację z posady selekcjonera „La Furia Roja”. Co więcej, także gwiazdor chilijskiej ekipy Arturo Vidal ogłosił zakończenie kariery reprezentacyjnej.
Brazylia zaś rozstawiła po kątach resztę stawki – aż dziesięć punktów przewagi nad drugim Urugwajem mówi samo za siebie.
Składy:
Brazylia: Ederson – Daniel Alves, Miranda, Marquinhos, Alex Sandro – Casemiro [C] – Philippe Coutinho (87′, Roberto Firmino), Renato Augusto (82′, Fernandinho), Paulinho, Neymar (85′, Willian) – Gabriel Jesus
Trener: Tite
Chile: Claudio Bravo [C] – Mauricio Isla, Gary Medel, Gonzalo Jara, Jean Beausejour – José Pedro Fuenzalida (63′, Edson Puch), Charles Aranguiz (46′, Erick Pulgar), Pablo Hernández (77′, Esteban Paredes) – Jorge Valdivia – Alexis Sánchez, Eduardo Vargas
Trener: Juan Antonio Pizzi
Sędziował: Roddy Zambrano (Ekwador)
Liczba widzów: około 41 tysięcy
*****************************************************************************
Estadio Nacional (Lima)
Peru vs Kolumbia 1:1 (0:0)
Gole – 0:1 James Rodríguez (56′), 1:1 José Paolo Guerrero (76′)
Po końcowym gwizdku arbitra obie drużyn cieszyły się w Limie. Kolumbia jakoś wywalczyła bezpośredni awans, zaś nieco słabsi Peruwiańczycy zajęli piąte miejsce i otrzymają szansę w barażu interkontynentalnym przeciwko Nowej Zelandii.
Jako pierwsi cios zadali „Los Cafeteros”. W 56 minucie James Rodríguez niskim bezpośrednim strzałem przy słupku z centrum szesnastki zafiniszował akcję dzięki asyście haczonego przez obronę Radamela Falcao i zapewnił prowadzenie Kolumbijczykom.
Aczkolwiek dwadzieścia minut później José Paolo Guerrero celnym uderzeniem z rzutu wolnego wyrównał straty. Mimo walki do końca wynik nie uległ korekcie. Remis zadowolił obie strony, więc możemy mówić o obustronnym sukcesie.
Trzeba uczciwie przyznać – „Inkasi” bardziej zasłużyli na play-offy, aniżeli Chile. Dwaj odwieczni wrogowie finiszują zmagania zgromadziwszy identyczną liczbę punktów, czyli 26. Peruwiańczycy ostatecznie są wyżej dzięki lepszej różnicy bramek (Chile dwukrotnie ograło Peru w tych eliminacjach, acz bezpośrednie mecze stanowią drugorzędne znaczenie).
Składy:
Peru: Pedro Gallese – Aldo Corzo, Christian Ramos, Alberto Rodríguez (46′, Miguel Araujo), Miguel Trauco – Renato Tapia, Yoshimar Yotún (71′, Raúl Ruidíaz) – André Carrillo (63′, Yordy Reyna), Christian Cueva, Édison Flores – José Paolo Guerrero [C]
Trener: Ricardo Gareca
Kolumbia: David Ospina (od 85′ [C]) – Santiago Arias, Óscar Murillo, Davinson Sánchez, Frank Fabra – Juan Guillermo Cuadrado, Carlos Sánchez, Abel Aguilar, James Rodríguez [C] (85′, Yimmy Chará) – Duván Zapata (73′, Wílmar Barrios), Radamel Falcao (90′, Giovanni Moreno)
Trener: José Néstor Pekerman
Sędziował: Sandro Ricci (Brazylia)
Liczba widzów: około 50 tysięcy
*****************************************************************************
Estadio Defensores del Chaco (Asunción)
Paragwaj vs Wenezuela 0:1 (0:0)
Gol – Yangel Herrera (84′)
Podczas tych eliminacji Paragwaj był niewiarygodną sinusoidą – potrafili ograć na wyjeździe Argentyną, Chile oraz Kolumbię, lecz u siebie chociażby ponieśli klęskę 1:4 z Peru i na koniec ulegli zamykającej stawkę Wenezueli.
„Guaraní” nie wykorzystali swej przewagi, co zemściło się pod koniec zawodów. Yangel Herrera celnym uderzeniem z centrum pola karnego strzelił decydującego gola dla drużyny przyjezdnej, dzięki czemu „La Vinotinto” choć zajęli ostatnie miejsce, to przynajmniej ukończyli zmagania uciuławszy więcej, niż 10 punktów.
U epilogu starcia mieliśmy awanturę na boisku, wskutek jakiej arbiter wyciągnął z kieszonki czerwony kartonik – po jednej dla zawodnika każdej drużyny. I to by było na tyle. Gospodarze przespali tak istotny mecz….
Paragwaj niech pluje sobie w brodę. Gdyby wygrali to spotkanie, zagraliby w barażu o awans…. Narobili szumu, ażeby ostatecznie frajersko przegrać batalię o Mundial.
Liczba widzów: około 55 tysięcy
Składy:
Paragwaj: Antony Silva (od 62′ [C]) – Jorge Moreira, Gustavo Gómez, Paulo Da Silva [C] (62′, Miguel Samudio), Junior Alonso – Óscar Romero, Rodrigo Rojas, Robert Piris Da Motta, Cecilio Domínguez (56′, Antonio Bareiro) – Antonio Sanabria (56′, Óscar Cardozo), Ángel Romero
Trener: Francisco Arce
Wenezuela: Wuilker Fariñez – Ronald Hernández, Jhon Chancellor, Wilker Ángel, Rubert Quijada – Tomás Rincón [C] – Sergio Cordova (57′, Yeferson Soteldo), Yangel Herrera, Jhon Murillo (81′, Junior Moreno), Josef Martínez (77′, Rómulo Otero) – José Salomón Rondón
Trener: Rafael Dudamel
Sędziował: Wilton Sampaio (Brazylia)
Liczba widzów: około 40 tysięcy
Tabela końcowa eliminacji Mistrzostw Świata 2018 w strefie CONMEBOL:
# | Drużyna | M. | Z | R | P | Gole | +/- | Punkty | |
---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Brazylia | 18 | 12 | 5 | 1 | 41:11 | +30 | 41 | |
2 | Urugwaj | 18 | 9 | 4 | 5 | 32:20 | +12 | 31 | |
3 | Argentyna | 18 | 7 | 7 | 4 | 19:16 | +3 | 28 | |
4 | Kolumbia | 18 | 7 | 6 | 5 | 21:19 | +2 | 27 | |
5 | Peru | 18 | 7 | 5 | 6 | 27:26 | +1 | 26 | |
6 | Chile | 18 | 8 | 2 | 8 | 26:27 | -1 | 26 | |
7 | Paragwaj | 18 | 7 | 3 | 8 | 19:25 | -6 | 24 | |
8 | Ekwador | 18 | 6 | 2 | 10 | 26:29 | -3 | 20 | |
9 | Boliwia | 18 | 4 | 2 | 12 | 16:38 | -22 | 14 | |
10 | Wenezuela | 18 | 2 | 6 | 10 | 19:35 | -16 | 12 |
Klasyfikacja strzelców:
10 goli – Edinson Cavani (Urugwaj)
7 goli – Felipe Caicedo (Ekwador), Alexis Sánchez (Chile), Lionel Messi (Argentyna) oraz Gabriel Jesus (Brazylia)
6 goli – Arturo Vidal (Chile), Neymar (Brazylia), James Rodríguez (Kolumbia) oraz José Paolo Guerrero (Peru)
5 goli – Édison Flores (Peru), Paulinho (Brazylia), Josef Martínez (Wenezuela), Eduardo Vargas (Chile) oraz Luis Suárez (Urugwaj)
4 gole – Philippe Coutinho i Willian (obaj Brazylia), Christian Cueva (Peru), Darío Lezcano (Paragwaj), Enner Valencia (Ekwador), Rómulo Otero (Wenezuela) oraz Juan Carlos Arce (Boliwia)
3 gole – Carlos Bacca i Edwin Cardona (obaj Kolumbia), Diego Godín i Martín Cáceres (obaj Urugwaj), Renato Augusto (Brazylia), Pablo Escobar (Boliwia) oraz Jefferson Farfán (Peru).