Od soboty do poniedziałku stoczono następne cztery boje 1/16 finału Copa Argentina. Jesteśmy coraz bliżsi poznania wszystkich par kolejnej rundy. Ciągle w stawce liczą się Belgrano, Rosario Central, Vélez i Godoy Cruz. Relacja:
Coloso del Ruca (Quimey)
Defensores de Belgrano vs Belgrano 1:1 (0:1) – rzuty karne 5:6
Gole – 0:1 Jonathan Ramis (2′), 1:1 Ángel Prudencio (86′ – pen.)
Belgrano z Córdoby miało nieco więcej szczęścia, aniżeli lokalny rywal podczas batalii o 1/8 finału przeciwko zdecydowanie słabszemu klubowi. Przeciwko swym częściowym imiennikom – Defensores de Belgrano (Villa de Ramalho) też zremisowali 1:1 i następnie musieli stanąć do serii jedenastek.
Chociaż przez jedenastkę u epilogu spotkania ich tryumf został odroczony, to z wielkiej nerwówki w przeciwieństwie do Talleres wyszli zwycięsko i nadal mogą myśleć o krajowym pucharze, a co za tym idzie – o awansie do przyszłorocznej Copa Libertadores.
Rok temu popularni „Piratas” w krajowym pucharze zaszli do półfinału. Jak będzie wyglądać tegoroczna przygoda Belgrano z drugimi najważniejszymi rozgrywkami w Argentynie? Następnym oponentem podopiecznych Sebastiána Méndeza będzie tryumfator konfrontacji Atlanta vs Pacífico, czyli summa summarum również mało znany klub.
*****************************************************************************
Estadio La Paternal (Buenos Aires, obiekt Argentinos Juniors)
Rosario Central vs Deportivo Riestra 2:1 (0:0)
Gole – 1:0 Fernando Zampedri (56′), 1:1 Elías Gómez (66′ – samobój), 2:1 José Leguizamón (73′)
Zawodnicy Rosario Central chcieliby nareszcie przełamać czarną passę trzech konsekutywnych przegranych finałów Copa Argentina. Póki co eliminują drużyny znacznie niżej notowane od siebie, wygrywając różnicą jednej bramki. Najpierw 1:0 z czwartoligowymi Cañuelas, teraz 2:1 nad beniaminkiem drugiej ligi – Deportivo Riestra.
Swojego premierowego gola dla Central strzelił Fernando Zampedri, czyli niedawny snajper Atlético de Tucumán. W 55 minucie otworzył wynik skutecznie dobijając sparowany wcześniej strzał podczas rozegrania kornera.
Co prawda strachu faworytowi napędził samobój Elíasa Gomeza w 66 minucie, aczkolwiek krótko potem paragwajski stoper José Leguizamón ładnym bezpośrednim uderzeniem zza piątego metra przywrócił wygraną drużynie, jakiej to trofeum regularnie przemyka koło nosa.
Aczkolwiek pucharowa sielanka drużyny Paolo Montero zakończyła się, bowiem w 1/8 finału najpewniej „Canallas” zmierza się z samą Boca Juniors, która za tydzień powinna gładko przebrnąć drugoligowy Guillermo Brown de Puerto Madryn. Trzecią edycję CA pod rząd będziemy mieli batalię „Xeneizes” przeciwko Central!
*****************************************************************************
Estadio Julio Grondona (Buenos Aires, Sarandí)
Aldosivi vs Vélez Sarsfield 0:1 (0:0)
Gole – Federico Andrada (83′)
Świetny początek czempionatu ligowego dla Vélezu Sarsfield zdaje się sugerować nam, jakoby „El Fortín” powoli wracali do łask. Stosunkowo młodziutka drużyna ze stadionu El Fortín de Liniers po wyjazdowym rozgromieniu 3:0 Tigre u progu Superligi, tym razem w krajowej Copie wymęczyła skromne 1:0 nad tegorocznym spadkowiczem do drugiej ligi – Aldosivi.
Drugie spotkanie pod rząd dla Vélezu trafił ich nowy napastnik Federico Andrada wypożyczony z River Plate. Jego trafienie u epilogu starcia dało akces do 1/8 finału, gdzie teamu Omara De Felippe oczekuje Huracán.
*****************************************************************************
Estadio 15. de Abril (Santa Fe, obiekt Uniónu)
Newell’s Old Boys vs Godoy Cruz 1:2 (1:1)
Gole – 1:0 Leonel Galeano (24′ – samobój), 1:1 Felipe Rodríguez (30′), 1:2 Santiago García (90+1′)
Aktualnie zadłużeni finansowo Newell’s Old Boys są tak słabi, że przeciwko niewiele silniejszemu Godoy Cruz ulegli w krajowym pucharze tracąc gola w ostatnich sekundach meczu i to kiedy mieli przewagę liczebną. „Winiarze” z Mendozy ośmieszyli upadłego tytana.
Dla uczestnika fazy pucharowej tegorocznej Copa Libertadores początek był gorzki, bowiem po samobóju Leonela Galeano musieli odrabiać straty. Uczynili to jednak bardzo szybko, bowiem już sześć minut później swego debiutanckiego gola dla „El Bodeguero” strzelił urugwajski pomocnik Felipe Rodríguez. Zaskoczył goalkeepera niskim uderzeniem w długi róg z ubocza szesnastki.
To właśnie Urugwajczycy zapewnili awans ekipie Godoy Cruz, zdobywając oba gole dla niej. W doliczonym czasie mimo osłabienia (czerwoną kartkę w 71 minucie zarobił obrońca Sebastián Olivares) podopieczni – o ironio! – Urusa, Mauricio Larriery strzelili na wagę zwycięstwa. Jego autorem okazał się Santiago García wykorzystując akcję sam na sam z bramkarzem Luciano Pocrnjiciem.
O ćwierćfinał krajowego pucharu „El Expreso de Tomba” zmierzy się przeciwko Banfield.
*****************************************************************************
EDIT. Środowy bój
Estadio Julio Grondona (Buenos Aires, Sarandí)
Sarmiento de Junín vs Sacachispas 3:1 (1:0)
Gole – 1:0 i 2:0 Iván Etevenaux (32′, 63′), 2:1 Marcos Doracio (84′), 3:1 Ignacio Cacheiro (90+4′)
Tegoroczny spadkowicz z Primera División, czyli Sarmiento de Junín wyeliminował anonimowego trzecioligowca. Bohaterem potyczki został niespełniony talent Belgrano, czyli Iván Etevenaux – autor dwóch goli dla „La Verde”. Jego drugie trafienie bezpośrednio z rzutu wolnego godne oklasków.
W końcówce niedawny pierwszoligowiec musiał trochę namęczyć się, bowiem Sacachispas zanotował kontaktową bramkę po frajerskim błędzie goalkeepera Manuel Vicentiniego. Lecz joker Ignacio Cacheiro tuż przed końcowym gwizdkiem przypieczętował awans Sarmiento do 1/8 finału, gdzie ten zespół skonfrontuje się przeciwko lepszemu starcia Independiente vs Atlético de Tucumán (te dwie drużyny wcześniej czeka jeszcze rewanżowy bój 1/8 finału Sudamericany między sobą).
Zerknijmy sobie jeszcze na ciekawą tendencję derbowych rywali w 1/16 finału Copa Argentina:
- Córdoba – Belgrano (awansował), Talleres (odpadł)
- Santa Fe – Unión (awansował), Colón (odpadł)
- Rosario – Rosario Central (awansował), Newell’s Old Boys (odpadł)
- Południowe Buenos Aires – Banfield (awansował), Lanús (odpadł)
- Centralne Buenos Aires – Huracán (awansował), San Lorenzo (odpadł)
- Wielka dwójka – River Plate (awansował), Boca Juniors (???) – jak widać „Xeneizes” muszą mieć się na baczności, gdy za tydzień będą rywalizowali przeciwko Guillermo Brown