W połowie bieżącego tygodnia rozegrano drugą kolejkę Pucharu Konfederacji. Spośród argentyńskich klubów tylko San Lorenzo de Almagro musiał oddelegować Paulo Díaza do reprezentacji Chile na ten turniej. Podsumowanie drugiej kolejki fazy grupowej próby generalnej przed Mundialem.
Grupa A:
Otkrytije Arena (Moskwa)
Rosja vs Portugalia 0:1 (0:1)
Gol – Cristiano Ronaldo (8′)
Rychłe odrodzenie formy Cristiano Ronaldo pozwoliło Portugalii odnieść cenne zwycięstwo nad gospodarzem. Aktualnie najlepszy piłkarz świata celną główką już w 8 minucie przechylił szalę zwycięstwa na korzyść żeglarskiego narodu. W ostatniej kolejce mistrzowie Europy grają z outsiderem Nową Zelandią, więc nie powinni napotkać trudności przy wywalczeniu awansu.
*****************************************************************************
Stadion Olimpijski Fiszt (Soczi)
Meksyk vs Nowa Zelandia 2:1 (0:1)
Gole – 0:1 Chris Wood (42′), 1:1 Raúl Jiménez (54′), 2:1 Oribe Peralta (72′)
Do przerwy Meksykanie sensacyjnie ulegali słabiutkiej Nowej Zelandii, ale dzięki heroicznej postawie w drugiej części ostatecznie jakoś zwyciężyli 2:1, chociaż musieli drżeć o trzy punkty do końcowego gwizdka. Gole zdobyli napastnicy – Raúl Jiménez i Oribe Peralta, choć bohaterem meczu godzi się okrzyknąć błyskotliwego skrzydłowego Javiera Aquino, który oba te trafienia wypracował.
Meksyk został liderem grupy, bowiem lepszym bilansem bramkowym przegania Portugalię. Ten mecz potwierdził również, że oceańska drużyna wcale nie jest taka słaba, jak ją kreują. Aczkolwiek Nowa Zelandia mimo wszystko raczej ukończy grupę z zerowym dorobkiem punktowym.
Tabela grupy A po dwóch kolejkach:
# | Drużyna | M. | Z | R | P | Gole | +/- | Punkty | |
---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Meksyk | 2 | 1 | 1 | 0 | 4:3 | +1 | 4 | |
2 | Portugalia | 2 | 1 | 1 | 0 | 3:2 | +1 | 4 | |
3 | Rosja | 2 | 1 | 0 | 1 | 2:1 | +1 | 3 | |
4 | Nowa Zelandia | 2 | 0 | 0 | 2 | 1:4 | -3 | 0 |
Grupa B:
Stadion Krestowski (Sankt Petersburg)
Kamerun vs Australia 1:1 (1:0)
Gole – 1:0 André-Frank Zambo Anguissa (45+1′), 1:1 Mark Milligan (60′ – pen.)
Starcie dwóch słabszych drużyn grupy B zakończyło się remisem 1:1. Obie te ekipy mają jeszcze szansę, by awansować do półfinału. Niemniej musiałyby wykazać się olbrzymim heroizmem i mimo wszystko po fazie grupowej zarówno Kamerun, jak i Australia najpewniej skończą udział w turnieju.
*****************************************************************************
Kazań Arena (Kazań)
Niemcy vs Chile 1:1 (1:1)
Gole – 0:1 Alexis Sánchez (6′), 1:1 Lars Stindl (41′)
To pierwszy w historii Puchar Konfederacji, na którym nie uczestniczy ani Argentyna, ani Brazylia. Kontynent południowoamerykański jednak godnie reprezentuje Chile. „La Furia Roja” najpierw dzięki heroicznej końcówce ograła Kamerun, a teraz osiągnęła cenny remis z Niemcami.
Zaznaczmy, iż uzyskanie punktu przeciwko aktualnym mistrzom świata nie należało do wybitnych osiągnięć zdobywców Copa América, gdyż Niemcy pojechali na turniej młodzieżowym składem pozbawionym choćby Manuela Neuera, Thomasa Müllera, Toniego Kroosa, Samiego Khediry, Mesuta Özila czy Jérôme’a Boatenga.
Niedoświadczenie obrony rywali wyszło na jaw w 6 minucie spotkania, gdy nieudane wybicie od własnej bramki Marc’a-André ter Stegena skrzętnie wykorzystał Alexis Sánchez – wymienił podanie z Arturo Vidalem, po czym zwieńczył okazję sam na sam. Będąc naprzeciwko bramkarza trafił do siatki chytrym uderzeniem od słupka.
Ostatecznie Chilijczykom skromnego prowadzenia nie udało się utrzymać do przerwy. W 41 minucie Lars Stindl na piątym metrze udanie przeciął centrę od Jonasa Hectora i trafieniem do pustej siatki uratował Niemcom punkt. Stindl to pierwszy zawodnik, który zdobył więcej, niż jednego gola w trwającym Pucharze Konfederacji – zatem obecnie przewodzi klasyfikacji strzelców.
Druga połowa generalnie należała do Chile, ale zespół Juana Antonio Pizziego zwycięskiego rezultatu nie odzyskał. Co gorsza kontuzjowany zszedł kapitan Gary Medel. Na szczęście ojczyzna Augusto Pinocheta utrzymała fotel lidera, bowiem dysponuje lepszym bilansem bramkowym.
Skład Chile: Johnny Herrera – Mauricio Isla, Gary Medel [C] (71′, Paulo Díaz), Gonzalo Jara, Jean Beausejour – Arturo Vidal, Marcelo Díaz, Charles Aránguiz (90′, Francisco Silva) – Pablo Hernández – Eduardo Vargas (82′, Martín Rodríguez), Alexis Sánchez (od 71′ [C])
Na finiszu fazy grupowej Chile zmierzy się przeciwko Australii. Latynosi są zdecydowanym faworytem tego starcia, aczkolwiek „Socceroos” będą łaknęli rewanżu za porażkę 1:3 w fazie grupowej ostatniego Mundialu.
PS. Żeby obejrzeć skrót musicie wejść w YouTube, w link podany na szumiącym ekranie.
Tabela grupy B po dwóch kolejkach:
# | Drużyna | M. | Z | R | P | Gole | +/- | Punkty | |
---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Chile | 2 | 1 | 1 | 0 | 3:1 | +2 | 4 | |
2 | Niemcy | 2 | 1 | 1 | 0 | 4:3 | +1 | 4 | |
3 | Australia | 2 | 0 | 1 | 1 | 3:4 | -1 | 1 | |
4 | Kamerun | 2 | 0 | 1 | 1 | 1:3 | -2 | 1 |