Argentyna wygrywa klasyk! Sampaoli ruszył!

Pierwszym meczem Jorge Sampaoliego w roli selekcjonera reprezentacji Argentyny było towarzyskie Superclásico de las Américas. Debiut nowego trenera udał się, bowiem „Albicelestes” pokonali skromnym 1:0 Brazylijczyków na wypełnionym do niemal stu tysięcy widzów stadionie w australijskim Melbourne.

Jest pewne, iż temu starciu Argentyna vs Brazylia towarzyszyła największa frekwencja w historii. Do przerwy warunki gry zdecydowanie dyktowali Argentyńczycy. Nic więc dziwnego, że tuż przed przerwą przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Tym bardziej, że Brazylijczycy awizowali do boju półrezerwowy skład pozbawiony choćby Neymara.

Sampaoli wypróbował nową formację z argentyńską drużyną narodową. Desygnował również do boju wielu debiutantów. Swoje premiery zaliczyli José Luis Gómez, Joaquín Correa, Nicolás Tagliafico, Guido Rodríguez i Manuel Lanzini.

Początkowe ataki szły nie przez Messiego, a przez Di Maríę. „Ángelito” mógł trafić już w 6 minucie, lecz uderzenie z ostrego kąta tylko obiło słupek. Kolejne dwa ataki lewą flanką wieńczone strzałami Di Marii jakoś bronił Weverton.

Im bliżej końca pierwszej odsłony, tym ofensywa argentyńska bardziej przybierała na sile. W 43 minucie techniczne uderzenie Paulo Dybali zza szesnastego metra minimalnie chybiło obok bramki.

Jednak równo w 45 minucie Argentyna zdobyła gola do szatni. Błyskawiczne rozegranie kornera przez Banegę – Messi wycofał do Di Marii, a „Fideo” dośrodkował w pole karne. Tam najpierw główką Nicolás Otamendi obił słupek, aczkolwiek inny stoper Gabriel Mercado z najbliższej odległości dobił do pustej bramki, ustalając rezultat spotkania.

W drugiej części Brazylijczycy nawiązali kontakt, ale nie powiodło im się wyrównywanie strat. Około 60 minuty zmarnowali bezdyskusyjną gratkę – Gabriel Jesus otrzymawszy centrę z środka pola wyminął obrońców i goalkeepera. Stanął przed pustą bramką i …. wycelował w słupek. Z dobitką pośpieszył Willian, który też zaliczył słupek. Argentyńczycy ostatecznie zażegnali niebezpieczeństwo.

Summa summarum wynik 1:0 dla Argentyny nie uległ zmianie do końcowego gwizdka. Przed finiszem kontuzjowani murawę opuścili autor zwycięskiego gola – Mercado oraz już w doliczonym czasie niespełniony Gabriel Jesus.

Argentyna odnosi 38. zwycięstwo w dziejach Superclásico de Las Américas. Dla porównania Brazylijczycy byli lepsi 36 razy, a remis padał 25-krotnie. „Albicelestes” wyśrubowali zatem dla siebie bardzo wyrównany bilans potyczek dwóch południowoamerykańskich gigantów.

Brazylia vs Argentyna 0:1 (0:1)

Gol – Gabriel Mercado (45′)

Składy:

Brazylia: Weverton – Fagner (73′, Rafinha), Thiago Silva [C], Gil, Filipe Luis – Fernandinho, Paulinho (81′, Giuliano), Renato Augusto (66′, Douglas Costa), Willian – Philippe Coutinho, Gabriel Jesus (90+2′, Taison)

Trener: Tite

Argentyna: Sergio Romero – Jonathan Maidana, Nicolás Otamendi, Gabriel Mercado (75′, Emanuel Mammana) – Lucas Biglia, Éver Banega (81′, Manuel Lanzini) – José Luis Gómez (53′, Nicolás Tagliafico), Lionel Messi [C], Paulo Dybala (69′, Guido Rodríguez), Ángel Di María – Gonzalo Higuaín (46′, Joaquín Correa)

Trener: Jorge Sampaoli

Sędziował: Chris Beath (Australia)

Za cztery dni Argentyna rozegra drugi mecz sparingowy, w Singapurze przeciwko anonimowej lokalnej reprezentacji. Będzie to raczej pokazowe starcie, gdzie można przetestować kolejne rozwiązania taktyczne.

Comments are closed.