Przez całą fazę grupową Copa Libertadores drużyna Godoy Cruz spisywała się ponad oczekiwania ekspertów, zasłużenie wywalczając sobie historyczny awans do rundy play-off elitarnego turnieju. Walkę o pierwsze miejsce w grupie 6 przegrali jednak z faworyzowanym Atlético Mineiro. W ostatniej kolejce Brazylijczycy rozgromili 4:1 ekipę „El Bodeguero” i zdetronizowali ją ze szczytu tabeli.
Grupa 6
Atlético Mineiro [BRA] vs Godoy Cruz [ARG] 4:1 (3:0)
Gole – 1:0 i 2:0 Juan Cazares (4′, 29′), 3:0 Elias (45+2′), 4:0 Fred (49′), 4:1 Juan Garro (73′)
Typowany w gronie kandydatów do zdobycia pucharu zespół Atlético Mineiro beznamiętne zdeklasował Godoy Cruz. Brazylijskie kluby jednak ogólnie górują nad argentyńskimi podczas tegorocznej CL.
Wysoki tryumf „Galo” nie jest zaskoczeniem, bowiem są zdecydowanie mocniejszym zespołem. Dodajmy także, iż Godoy chyba nie zależało na czołowym miejscu tutaj, bowiem przysłali do Belo Horizonte niemal całkowicie rezerwowy skład.
Festiwal joga bonito dał jednak Ekwadorczyk, który niegdyś występował dla argentyńskich klubów – Banfield i River Plate. To Juan Cazares, który efektownie strzelił pierwsze dwa gole dla Mineiro. Już w 4 minucie zainicjował goleadę fantastycznie lobując Rodrigo Rey’a. Natomiast tuż przed upływem półgodziny zawodów pięknym strzałem z rzutu wolnego od poprzeczki wyśrubował dominację gospodarzy.
Godoy Cruz tej nocy na stadionie Independência właściwie nie istniał. Jeszcze przed kwadransem odpoczynku doświadczony Elias ładnym strzałem w długi róg wykończył akcję ośmieszającą defensywę „Expreso de Tomba”. Króciutko po zmianie stron kolejna składna akcja, dzięki której wiekowy snajper Fred dobił Argentyńczyków – zdobył swego szóstego gola w tegorocznej edycji i jest suwerennym wiceliderem klasyfikacji strzeleckiej.
„Chcieliście wydymać Freda, to teraz Fred wydyma was”
Storpedowana drużyna Lucasa Bernardiego zanotowała przynajmniej honorowego gola. W 73 minucie Juan Garro trafił głową, otrzymawszy centrę od Nicolása Sáncheza i nieco złagodził rozmiar chłosty. Trzecie spotkanie CL pod rząd Garro wpisał się do listy strzelców – świetna passa tego nominalnie rezerwowego napastnika.
Nie zmienia to faktu, iż Atlético Mineiro okazało się zdecydowanie najlepszym zespołem grupy 6 mimo, że przed tym meczem zajmowało drugą lokatę. Gdyby „Winiarze” w pierwszej kolejce ograli Brazylijczyków przed własnymi trybunami zamiast zremisować 1:1, wówczas mogliby finiszować na czele tegoż zestawienia.
Skład Godoy Cruz: Rodrigo Rey [C] – Ezequiel Bonacorso (76′, Luciano Abecasis), Diego Viera, Danilo Ortiz, Facundo Cobos – Gabriel Carabajal, Maximiliano Correa, Diego Poyet, Nicolás Sánchez, Fernando Núñez (60′, Santiago García) – Maximiliano Sigales (60′, Juan Garro)
Nie rozumiem dlaczego Lucas Bernardi awizował do tak istotnej batalii drugi garnitur swojej kadry. Przecież wygrywając grupę Godoy Cruz automatycznie otrzymałby łatwiejszego oponenta, a tak zapewne los sparuje ich z jakimś kontynentalnym mocarzem….
*****************************************************************************
Libertad [PAR] vs Sport Boys Warnes [BOL] 1:1 (1:0)
Gole – 1:0 Rosauro Rivero (18′ – samobój), 1:1 Juan Vogliotti (71′)
Mecz o przysłowiową pietruszkę zakończył się remisem. Libertad bezpłciowo odpada z Copa Libertadores i dzięki trzeciemu miejscu w tabeli przenosi się do Copa Sudamericana, gdzie rozpocznie udział od drugiej rundy eliminacyjnej.
Dla boliwijskiego debiutanta to historyczny wyjazdowy punkt na międzynarodowej arenie. Może niewiele znaczący, bo ugrany przeciwko zespołowi nie walczącemu o nic, aczkolwiek przynajmniej nie ukończyli grupy ogołoceni z jakichkolwiek punktów. Sport Boys Warnes kończy zmagania na dnie grupy – tylko z Libertadem uciułali symboliczne dwa punkciki, ale dla takiej drużyny lepszy rydz niż nic.
Tabela końcowa grupy 6:
# | Drużyna | M. | Z | R | P | Gole | +/- | Punkty | |
---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Atlético Mineiro | 6 | 4 | 1 | 1 | 17:6 | +11 | 13 | |
2 | Godoy Cruz | 6 | 3 | 2 | 1 | 10:8 | +2 | 11 | |
3 | Libertad | 6 | 1 | 3 | 2 | 7:9 | -2 | 6 | |
4 | Sport Boys Warnes | 6 | 0 | 2 | 4 | 8:19 | -11 | 2 |
Grupa 7
Zulia [VEN] vs Nacional [URU] 0:0
No proszę, proszę! Wenezuelski nowicjusz uzbierał aż cztery punkty na ćwierćfinaliście ubiegłorocznej Copa Libertadores. Sensacyjnie wygrali w Urugwaju, teraz bezbramkowy remis przeciwko Nacionalowi u siebie. Obie drużyny kończyły osłabienione, bowiem sędzia w doliczonym czasie pokazał dwie czerwone kartki.
Zulia w przeciwieństwie do Sport Boys Warnes to debiutant, który nie sprzedał tanio swojej skóry. Zdobyli już pięć punktów i chociaż awans do 1/8 finału jest ponad ich możliwości, to uniknięcie ostatniego miejsca jak najbardziej osiągalne dla nich.
Grupa 3
Independiente Medellín [COL] vs Emelec [ECU] 1:2 (1:2)
Gole – 0:1 i 1:2 Bryan Angulo (4′, 27′), 1:1 Valentín Viola (18′)
Emelec brawurowo wychodzi z cienia, niczym San Lorenzo de Almagro. Ekwadorczycy rehabilitują się po nieudanej pierwszej połowie fazy grupowej i chyba nie zabraknie ich w 1/8 finału.
„Los Electricos” pozazdrościli wrogowi zza miedzy – Barcelonie pewnego awansu do fazy play-off i zwyciężyli 2:1 wyjazdową konfrontację przeciwko kolumbijskiemu Independiente, drugi raz ogrywając ten klub. Bryan Angulo spacyfikował miejscowych.
Niespodzianki tutaj nie dopatruję się, lecz Emelec poza własnym stadionem faworytem przeważnie nie jest. Ulegli nawet słabemu Melgarowi, aczkolwiek remis 1:1 na El Monumental z rezerwami River Plate oraz victoria w Medellín wypromowały ich na drugą lokatę. Do szczęścia teraz brakuje jedynie domowego tryumfu nad Melgarem.
Klasyfikacja strzelców Copa Libertadores 2017:
7 goli – Alejandro Chumacero (Boliwia, The Strongest)
6 goli – Fred (Brazylia, Atlético Mineiro)
5 goli – Fernando Zampedri (Argentyna, Atlético de Tucumán), Matías Alonso (Urugwaj, The Strongest) oraz Juan Cazares (Ekwador, Atlético Mineiro)
4 gole – Gastón Rodríguez (Urugwaj, Peñarol), Lucas Barrios (Paragwaj, Grêmio) oraz Diego Bielkiewicz (Argentyna, Deportes Iquique)
3 gole – Ángel González i Juan Garro (obaj Argentyna, Godoy Cruz), Pablo Escobar (Boliwia, The Strongest), Rafael Caroca (Chile, Deportes Iquique), Luan (Brazylia, Grêmio), Sergio Blanco (Urugwaj, Montevideo Wanderers), Roberto Gamarra (Paragwaj, Deportivo Capiatá), Rodrigo Pimpão (Brazylia, Botafogo), Lucho González (Argentyna, Atlético Paranaense), Sebastián Driussi (Argentyna, River Plate), Emanuel Herrera (Argentyna, Melgar), Willian (Brazylia, Palmeiras), José Sand (Argentyna, Lanús), Nicolás Blandi (Argentyna, San Lorenzo de Almagro), Epifanio García (Paragwaj, Guaraní) oraz Ayrton Preciado (Ekwador, Emelec).