Środowe mecze majówki z Copa Libertadores przybliżyły ku końcowym rozstrzygnięciom fazy grupowej. San Lorenzo zdeklasowało 3:0 na wyjeździe liderujące dotychczas wśród swej grupy Atlético Paranaense i odgoniło od siebie brazylijską klątwę. Natomiast Atlético de Tucumán będzie potrzebował zwycięstwa w ostatniej kolejce, gdzie gościł ich będzie Palmeiras. Boliwijski Jorge Wilstermann ograł mistrza Brazylii u siebie, dzięki czemu znów uciekł argentyńskiemu debiutantowi na dwa punkty.
Grupa 4:
Atlético Paranaense [BRA] vs San Lorenzo de Almagro [ARG] 0:3 (0:1)
Gole – Paulo Díaz (14′), Nicolás Blandi (68′), Rubén Botta (90+2′)
Niczym prowincjonalny Tucumán drużyna papieża Franciszka odradza się po fatalnej pierwszej połowie fazy grupowej, gdzie obie te ekipy zgromadziły tylko punkt. Teraz San Lorenzo de Almagro również odniósł drugie konsekutywne zwycięstwo i nagle wskoczył do miejsc honorowanych awansem.
„Cuervos” w drugim grupowym starciu sensacyjnie uległ 0:1 przed własnymi trybunami Atlético Paranaense, zatem dzisiejszej nocy bezwzględnie potrzebowali zwycięstwa nad nimi. Diego Aguirre zmotywował swą ekipę, więc atak przypuścili od samego początku.
W 14 minucie nareszcie otworzyli wynik – szybkie rozegranie kornera, po jakim Gabriel Rojas otrzymał podanie na bok szesnastki. Stamtąd dośrodkował przed piąty metr, gdzie celną główką po palcach Wevertona gola zdobył chilijski obrońca Paulo Díaz.
Szukanie wyrównania przez Brazylijczyków spaliło na panewce. Bramkarz Nicolás Navarro generalnie nawet nie spocił się przy ofensywnych próbach gospodarzy.
W 68 minucie Nicolás Blandi również główką pokonał Wevertona, otrzymawszy centrę zza linii bocznej pola karnego od Fernando Belluschiego. Podwoił zaliczkę San Lorenzo i odnotował swoje trzecie trafienie podczas tegorocznej CL.
Gdyby Argentyńczycy wygrali różnicą dwóch bramek, ciągle ustępowaliby Paranaense gorszym bilansem bramkowym. A dzięki trzeciemu ciosowi w doliczonym czasie wyprzedzili „Furacão”. W drugiej dodatkowej minucie zmiennik Rubén Botta z centrum szesnastki celnym uderzeniem przy bliższym słupku ustalił wynik na 3:0.
Dla San Lorenzo to pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w Copa Libertadores od lutego 2015 roku, dla Paranaense pierwsza (i chyba jedyna) domowa wtopa w tejże edycji. Czyżby po dwóch kolejnych edycjach Copa Libertadores, gdzie San Lorenzo kończyło udział na fazie grupowej nareszcie doczekali się 1/8 finału? Niefart „Azulgrany” do brazylijskich ekip ciągnący się od niemal trzech lat przełamany!
Skład San Lorenzo de Almagro: Nicolás Navarro – Paulo Díaz, Marcos Angeleri, Matías Caruzzo, Gabriel Rojas – Néstor Ortigoza [C] (71′, Juan Mercier), Franco Mussis – Ezequiel Cerutti (60′, Rubén Botta), Fernando Belluschi (od 71′ [C]), Bautista Merlini (82′, Fabricio Coloccini) – Nicolás Blandi
W ostatniej kolejce do szczęścia ekipie Diego Aguirre będzie potrzebne zwycięstwo za dwa tygodnie nad liderującym, ale jeszcze nie mającym zaklepanej kwalifikacji innym brazylijskim klubem – Flamengo. Albo remis i szczęśliwy układ drugiego spotkania ostatniej kolejki grupy 4 (o takowy jednak będzie ciężko).
Uniknięcie ostatniego miejsca przez papieskich ulubieńców jest przesądzone w 99% (dla porównania Tucumán już na pewno nie osiądzie dna swojej grupy).
*****************************************************************************
Flamengo [BRA] vs Universidad Católica [CHI] 3:1 (0:0)
Gole – 1:0 Rodinei (51′), 1:1 Santiago Silva (67′), 2:1 José Paolo Guerrero (73′), 3:1 Miguel Trauco (86′)
Odzyskali fotel grupowego lidera, ale ciągle nie mogą być spokojni awansu do rundy play-off. Flamengo zwyciężyło 3:1 u siebie nad chilijską Universidad Católica, lecz muszą zachować czujność w ostatniej kolejce na wyjeździe przeciwko San Lorenzo de Almagro. Przy nieodpowiednich wynikach ostatniej kolejki mogą zostać zesłani do Copa Sudamericana.
Odblokował się José Paolo Guerrero, co wzmocniło skuteczność najpopularniejszego brazylijskiego zespołu. Peruwiański weteran ataku raz trafił do siatki, zaś zwycięstwo „Fla” przypieczętował jego rodak Miguel Trauco, heroicznym rajdem w 86 minucie zawodów dokonując bramkowej akcji, która rozwiała złudzenia opozycji.
Tabela grupy 4 po pięciu kolejkach:
# | Drużyna | P | Z | R | P | Gole | +/- | Punkty | |
---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Flamengo | 5 | 3 | 0 | 2 | 10:5 | +5 | 9 | |
2 | San Lorenzo | 5 | 2 | 1 | 2 | 6:7 | -1 | 7 | |
3 | Atlético Paranaense | 5 | 2 | 1 | 2 | 6:8 | -2 | 7 | |
4 | Universidad Católica | 5 | 1 | 2 | 2 | 6:8 | -2 | 5 |
Grupa 6
Sport Boys Warnes [BOL] vs Atlético Mineiro [BRA] 1:5 (1:2)
Gole – 0:1 i 1:5 Juan Cazares (11′, 89′), 0:2 Rafael Moura (17′), 1:2 José Castillo (42′ – pen.), 1:3 Elias (61′), 1:4 Rómulo Otero (63′)
Faworyzowane Atlético Mineiro po raz drugi upokorzyło boliwijskiego debiutanta i znów dogoniło Godoy Cruz (a nawet prześcignęło ze względu lepszego bilansu bramkowego). U siebie 5:1, na wyjeździe 5:2 – „Galo” zdmuchnęli nowicjuszy, chociaż tamci zaliczyli bynajmniej kontaktowe trafienia.
Nie Fred, nie Robinho, a Ekwadorczyk Juan Cazares oraz Wenezuelczyk Rómulo Otero (efektowny gol z rzutu wolnego, choć przy atencji nieuważnego bramkarza) byli głównymi autorami rozklepania Sport Boys Warnes w Santa Cruz, które w przeciwieństwie do innych dużych boliwijskich miast nie jest położone w andyjskich przestworzach, więc zagraniczni oponenci mieli tam nieco łatwiejsze zmagania.
Grupa 8
Deportes Iquique [CHI] vs Grêmio [BRA] 2:1 (1:1)
Gole – 0:1 Lucas Barrios (20′), 1:1 Diego Bielkiewicz (24′ – pen.), 2:1 Diego Torres (49′)
Co się stało?! Grêmio drugi raz zlekceważyli anonimowy chilijski Deportes Iquique. U siebie jakoś dowieźli skromne 3:2, ale tym razem momenty dekoncentracji przypłacili bolesną porażką na wyjeździe oraz brakiem zagwarantowanej kwalifikacji do fazy play-off CL. A wydawało się, iż dominacji „Imortal Tricolor” nikt w tej grupie nie zagrozi.
Iquique mimo straty bramki w 20 minucie za sprawą wiekowego goleadora Lucasa Barriosa (trafił z najbliższej odległości po rozegraniu kornera) błyskawicznie wyrównali, a krótko po przerwie zwieńczyli viradę.
Obie bramki strzelili dzięki stałym fragmentom gry – Diego Bielkiewicz zniwelował deficyt bramkowy rzutem karnym, a tuż po zmianie stron Diego Torres z rzutu wolnego zaskoczył bramkarza. Chilijczycy zbliżyli się na jeden punkt do Grêmio.
W ostatniej kolejce Brazylijczycy podejmują outsidera Zamorę, więc raczej nie napotkają kłód pod nogami przy zajęciu tutaj pierwszego miejsca, ale do ostatniej kolejki nie mogą czuć się swobodnie.
Grupa 5
Jorge Wilstermann [BOL] vs Palmeiras [BRA] 3:2 (2:1)
Gole – 1:0 Omar Morales (36′), 2:0 Cristhian Machado (41′), 2:1 Alejandro Guerra (45+1′), 3:1 Rudy Cardozo (69′ – pen.), 3:2 Luis Cabezas (73′ – samobój)
Boliwijczycy wykorzystali atut wysokości górskich i ograli 3:2 u siebie faworyta grupy. Przy stanie 3:1 głupi samobój zmiennika Luisa Cabezasa (tego samego, który strzelił dwa gole w dwumeczu Tucumánowi) rozgorączkował nieco atmosferę, ale ostatecznie zespół z Cochabamby utrzymał skromne prowadzenie do ostatniego gwizdka.
Domowy tryumf Jorge Wilstermann nad liderującymi tutaj Palmeiras utrudnia sytuację Atlético de Tucumán. Żeby wejść do 1/8 finału CL w swoim międzynarodowym debiucie ekipa „El Decano” musi w ostatniej kolejce pokonać ciągle niespokojnego o awans mistrza Brazylii na wyjeździe. W przeciwnym razie od drugiej połowy roku zostanie im rywalizacja na szczeblu Copa Sudamericana.
Natomiast urugwajski upadły tytan – Peñarol jako drugi zespół po wenezuelskiej Zamora FC zagwarantował sobie ostatnie miejsce w fazie grupowej Copa Libertadores 2017. Za szybkie odpadnięcie, jak na klub o tak bogatej historii.
Tabela grupy 5 po pięciu kolejkach:
# | Drużyna | P | Z | R | P | Gole | +/- | Punkty | |
---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Palmeiras | 5 | 3 | 1 | 1 | 10:8 | +2 | 10 | |
2 | Jorge Wilstermann | 5 | 3 | 0 | 2 | 12:8 | +4 | 9 | |
3 | Atlético de Tucumán | 5 | 2 | 1 | 2 | 7:7 | 0 | 7 | |
4 | Peñarol | 5 | 1 | 0 | 4 | 9:15 | -6 | 3 |
Klasyfikacja strzelców Copa Libertadores 2017:
6 goli – Alejandro Chumacero (Boliwia, The Strongest)
5 goli – Fred (Brazylia, Atlético Mineiro) oraz Fernando Zampedri (Argentyna, Atlético de Tucumán)
4 gole – Gastón Rodríguez (Urugwaj, Peñarol), Lucas Barrios (Paragwaj, Grêmio) oraz Diego Bielkiewicz (Argentyna, Deportes Iquique)
3 gole – Matías Alonso (Urugwaj, The Strongest), Pablo Escobar (Boliwia, The Strongest), Rafael Caroca (Chile, Deportes Iquique), Luan (Brazylia, Grêmio), Sergio Blanco (Urugwaj, Montevideo Wanderers), Roberto Gamarra (Paragwaj, Deportivo Capiatá), Rodrigo Pimpão (Brazylia, Botafogo), Lucho González (Argentyna, Atlético Paranaense), Sebastián Driussi (Argentyna, River Plate), Emanuel Herrera (Argentyna, Melgar), Willian (Brazylia, Palmeiras), José Sand (Argentyna, Lanús), Ángel González (Argentyna, Godoy Cruz), Juan Cazares (Ekwador, Atlético Mineiro) oraz Nicolás Blandi (Argentyna, San Lorenzo de Almagro).