Po zakończeniu meczów Copa Libertadores ustalonych w bieżącym tygodniu niemal wszystkie osiem grup elitarnego turnieju (za wyjątkiem trzeciej, gdzie mamy River Plate) będzie na półmetku. Dzisiaj spośród argentyńskich zespołów do boju stanął Lanús, który zdemolował 5:0 u siebie wenezuelskiego outsidera Zulię i stał się samodzielnym liderem grupy 7. Relacja:
Grupa 7
Lanús [ARG] vs Zulia [VEN] 5:0 (1:0)
Gole – Lautaro Acosta (5′), José Sand (47′), Germán Denis (74′ – pen.), Alejandro Silva (79′), Nicolás Pasquini (81′)
Tegoroczna forma aktualnego mistrza Argentyny to wielka niewiadoma. Raz zanotują perfekcyjny mecz, żeby kilka dni później totalnie rozczarować. Skoro piątkowej nocy w lidze półrezerwowym składem tylko bezbramkowo zremisowali u siebie przeciw dołującemu San Martín de San Juan, to zgodnie z zasadą „formy w kratkę” cztery dni później urządzili festiwal strzelecki na arenie Copa Libertadores.
„El Granate” bezlitośnie rozprawili się na swojej La Fortalezie ze skazywanym na pożarcie wenezuelskim debiutantem. Już w 5 minucie zawodów otworzyli wynik – świetnie odegranie piętą José Sanda do Alejandro Silvy w okolicy linii bocznej pola karnego. Urugwajczyk dośrodkował na piąty metr, gdzie Lautaro Acosta uprzedził obrońców i załadował futbolówkę do siatki.
Do przerwy trafić mogli jeszcze Román Martínez, który nieznacznie chybił niskim strzałem zza pola karnego oraz stoper Marcelo Herrera z główki obijając słupek przy rozegraniu kornera.
Tymczasem z trybun: „kiedy zobaczysz swojego byłego na stadionie”:
Tuż po zmianie stron Lanús podwoił zaliczkę Nieudane wybicie obrońcy Zulii, po jakim prawy obrońca José Luis Gómez głową wrzucił futbolówkę w szesnastkę, a na jej krańcu wiekowy snajper José Sand dopełnił formalności. Dla Acosty oraz Sanda to drugie trafienia w bieżącej edycji CL. Później znów Marcelo Herrera po rzucie rożnym nie zdołał głową strzelić gola.
Około kwadransa przed finiszem zmiennik Sanda, czyli inny weteran ataku – Germán Denis (dodajmy, iż w tym półroczu spośród futbolistów „El Granate” on i paragwajski rozgrywający Matías Rojas są upoważnieni do gry wyłącznie w Copa Libertadores) zaliczył swoje pierwsze trafienie dla obecnego klubu. Wywalczył rzut karny, a następnie sam wymierzył sprawiedliwość.
Wenezuelczyków dobił też Alejandro Silva. Urus w 79 minucie zwieńczył ładną akcję zespołową – wykiwał dwójkę oponentów i znalazłszy się naprzeciwko goalkeepera Renny’ego Vegi niskim uderzeniem podwyższył na 4:0.
Kanonadę natomiast sfinalizował Nicolás Pasquini, który kilkadziesiąt sekund później podczas akcji rezerwowych wycelował w długi róg otrzymawszy asystę z boku od Marcelino Moreno.
Fenomenalny tryumf zespołu Jorge Almiróna. Dzięki wyjazdowej victorii z brazylijskim Chapecoense oraz domowej kanonadzie nad wenezuelskim nowicjuszem do nich należy czołowa lokata i miejmy nadzieję, że nie oddadzą jej do końca fazy grupowej. Martwi tylko kontuzja Romána Martíneza, jaka może wykluczyć pomocnika noszącego numer dziesiąty z kilku najbliższych spotkań.
Skład Lanús: Esteban Andrada – José Luis Gómez, Marcelo Herrera, Diego Braghieri, Maxi Velázquez [C] – Román Martínez (52′, Marcelino Moreno), Iván Marcone, Matías Rojas (46′, Nicolás Pasquini) – Alejandro Silva, José Sand (70′, Germán Denis), Lautaro Acosta
Dzięki tej piorunującej goleadzie Lanús jest suwerennym liderem grupy 7. Jeśli ograją Zulię także na wyjeździe w przyszłym tygodniu, będą naprawdę bliscy zapewnienia sobie 1/8 finału.
*****************************************************************************
Chapecoense [BRA] vs Nacional [URU] 1:1 (1:1)
Gole – 1:0 Reinaldo (10′ – pen.), 1:1 Hugo Silveira (41′)
Remis na Arena Condá między debiutantem Chapecoense, a teoretycznym faworytem grupy siódmej – Nacionalem Montevideo. Podział zdobyczy punktowej w drugim starciu ów kwartetu ułatwia życie Lanús. Teraz to „El Granate” przejmują rolę głównego kandydata do szczytowego miejsca tutaj.
Tabela grupy 7 po trzech kolejkach:
# | Drużyna | M. | Z | R | P | Gole | +/- | Punkty | |
---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Lanús | 3 | 2 | 0 | 1 | 8:2 | +6 | 6 | |
2 | Nacional | 3 | 1 | 1 | 1 | 2:2 | 0 | 4 | |
3 | Chapecoense | 3 | 1 | 1 | 1 | 4:5 | -1 | 4 | |
4 | Zulia | 3 | 1 | 0 | 2 | 2:7 | -5 | 3 |
Grupa 2
Sporting Cristal [PER] vs The Strongest [BOL] 0:0
Bezbramkowy remis w boju outsiderów grupy 2. O ile dla The Strongest kwalifikacja do 1/8 finału jest możliwa, to peruwiański Sporting Cristal raczej walczy tu tylko o honor. Inkasi nie spożytkowali zdecydowanej dominacji w tym boju i musieli zadowolić się wynikiem nierozstrzygniętym.